Marsz ludzi o orientacji H

Już z daleka było widać, że sąsiadka Hiobowskich, czyli mama Wiktymiusza, zadowolona nie jest. Stała na blokowym korytarzu, marszczyła brwi, zagryzała wargi, potrząsała głową. Wreszcie zwróciła się do mamy Łukaszka ignorując pozostałych Hiobowskich:n- Po nich mogłam się tego spodziewać, ale po pani?
Już z daleka było widać, że sąsiadka Hiobowskich, czyli mama Wiktymiusza, zadowolona nie jest. Stała na blokowym korytarzu, marszczyła brwi, zagryzała wargi, potrząsała głową. Wreszcie zwróciła się do mamy Łukaszka ignorując pozostałych Hiobowskich:
- Po nich mogłam się tego spodziewać, ale po pani?
- Y? - odparła mało inteligentnie mama Łukaszka. - A o co chodzi?
Mama Wiktymiusza westchnęła głęboko.
- Skąd państwo wracacie? Z procesji Bożego Ciała, tak? To wstyd, że w dwudziestym pierwszym wieku ciemnogród chodzi po ulicach epatując tak prywatną sprawą jak wiara w zabobon! Jątrzą! Drażnią! Narzucają!
- Przepraszam bardzo - przerwał jej grzecznie dziadek Łukaszka. - Jak to "prywatna sprawa"?
- A tak to. Wiara to prywatna sprawa i nie wolno jej manifestować w przestrzeni publicznej!
- A jak wy chodzicie z kroczem na plakatach to jaka to przestrzeń? - głos babci Łukaszka trząsł się ze złości. - Jaka to sfera?
- Wtedy jest to sfera publiczna - oświadczyła z godnością mama Wiktymiusza. - Takie sprawy jak aborcja, płeć, genitalia czy inna sztuka i kultura, wegetarianizm czy orientacja seksualna jest żywotnym czynnikiem...
- Myli się pani - przerwał jej z kolei Łukaszek.
- Niby w czym? - zaperzyła się sąsiadka.
- Nie manifestowaliśmy wiary.
Zapadła cisza. Hiobowscy w osłupieniu patrzyli na swoją najmłodszą część składową. A Łukaszek śmiało parł dalej:
- Manifestowaliśmy jako grupa swoją orientację seksualną. A to, sama pani przed chwilą powiedziała, jest sfera publiczna i demonstrować można.
- Orientację seksualną??? - nie dowierzała mama Wiktymiusza. - To na jakim wy marszu byliście?
- Byliśmy na procesji! Czyś ty oszalał?! - eksplodował dziadek. - Zaraz powiesz, że reprezentowaliśmy LGBT!
- Nie powiem. Bo nie reprezentowaliśmy.
- No to kogo reprezentowaliście? - mama Wiktymiusza była rozbawiona.
- To co procesja ma wspólnego z seksem?! - machał rękami dziadek.
- Ja chyba rozumiem - odezwał się tata Łukaszka. - Otóż w procesji wzięła udział grupa ludzi o pewnej ściśle określonej, wynikającej z ich wiary orientacji seksualnej.
- Tak jest - kiwnął głową Łukaszka. - Grupa ludzi o orientacji H.
- Jakie h? - nie mogła się nadziwić mama Wiktymiusza. - No jakie h?
- Hetero.

 

POLECANE
Znany stronnik Donalda Trumpa Charlie Kirk postrzelony w Utah z ostatniej chwili
Znany stronnik Donalda Trumpa Charlie Kirk postrzelony w Utah

Znany stronnik Donalda Trumpa i konserwatywny publicysta został postrzelony na Uniwersytecie Utah Valley podczas przemówienia.

Drony nad Polską. Prezydent Nawrocki: Rozmawiałem z prezydentem Trumpem  z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Prezydent Nawrocki: Rozmawiałem z prezydentem Trumpem 

Prezydent Karol Nawrocki poinformował o swojej rozmowie telefonicznej z prezydentem USA. Przywódcy rozmawiali na temat wielokrotnego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Rozmowy potwierdziły jedność sojuszniczą.

Trwa rozmowa Donalda Trumpa z Karolem Nawrockim z ostatniej chwili
Trwa rozmowa Donalda Trumpa z Karolem Nawrockim

Trwającą rozmowę prezydenta Karola Nawrockiego i prezydenta USA Donalda Trumpa potwierdził w środę wieczorem na antenie Polsat News Zbigniew Bogucki. Jak podkreślił Zbigniew Bogucki, to czwarta rozmowa obu polityków, jeśli liczyć telekonferencje w szerszym gronie. Szef Kancelarii Prezydenta poinformował też, że prezydent zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego na czwartek o godz. 17.

Donald Tusk po rozmowach z przywódcami kluczowych krajów NATO w Europie z ostatniej chwili
Donald Tusk po rozmowach z przywódcami kluczowych krajów NATO w Europie

Premier Donald Tusk poinformował, że Polska nie tylko otrzymała zapewnienia solidarności od sojuszników, ale także konkretne propozycje wsparcia w zakresie obrony powietrznej. W tle trwają rozmowy na najwyższym szczeblu, w tym planowana rozmowa online prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem. 

Drony nad Polską. Gen. Leon Komornicki: Gdybyśmy mieli system SkyCTRL ryzyko mogłoby być dużo mniejsze tylko u nas
Drony nad Polską. Gen. Leon Komornicki: Gdybyśmy mieli system SkyCTRL ryzyko mogłoby być dużo mniejsze

- Wszystkie systemy obrony przeciwlotniczej, które są do dyspozycji wojsk lądowych trzeba przybliżyć maksymalnie do granicy – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim gen. Leonem Komornicki, generał dywizji Wojska Polskiego w stanie spoczynku.

Prokuratura: Znalezione drony bez materiałów wybuchowych z ostatniej chwili
Prokuratura: Znalezione drony bez materiałów wybuchowych

Szczątki kolejnego drona odnaleziono w miejscowości Zabłocie-Kolonia w powiecie bialskim (Lubelskie) – poinformowała prokuratura. Spośród znalezionych wcześniej dronów w siedmiu innych miejscach na Lubelszczyźnie trzy zidentyfikowano jako drony typu Gerbera. Nie znaleziono materiałów wybuchowych.

Zaczynamy. Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów z ostatniej chwili
"Zaczynamy". Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów

"O co chodzi z naruszaniem przez Rosję polskiej przestrzeni powietrznej za pomocą dronów? Zaczynamy!" – napisał Donald Trump we wtorek po południu czasu polskiego na platformie Truth Social.

Drony nad Polską. Viktor Orban: Bez względu na wszystko możecie na nas liczyć z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Viktor Orban: Bez względu na wszystko możecie na nas liczyć

Premier Węgier Viktor Orban poinformował w serwisie X, że jego kraj w pełni solidaryzuje się z Polską w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez drony. – Naruszenie integralności terytorialnej Polski jest nie do przyjęcia – oświadczył szef węgierskiego rządu.

Skradziono samochód Tusków. Nieoficjalnie: To samochód żony premiera z ostatniej chwili
Skradziono samochód Tusków. Nieoficjalnie: To samochód żony premiera

W Trójmieście skradziono samochód należący do rodziny premiera Donalda Tuska. Jak podaje TVN24.pl, chodzi o luksusowego lexusa, który znajdował się w Sopocie – w pobliżu prywatnego domu szefa rządu. Nad sprawą pracuje policja, a także służby specjalne.

Zamieszki w całej Francji. Ton nadaje skrajna lewica z ostatniej chwili
Zamieszki w całej Francji. Ton nadaje skrajna lewica

W całej Francji mają dziś miejsce gwałtowne demonstracje. Grupy często zamaskowanych mężczyzn stawiają barykady i podkładają ogień. Robią to pod hasłem „Blokujmy wszystko”. Ton zamieszkom na ulicach nadają skrajnie lewicowe organizacje.

REKLAMA

Marsz ludzi o orientacji H

Już z daleka było widać, że sąsiadka Hiobowskich, czyli mama Wiktymiusza, zadowolona nie jest. Stała na blokowym korytarzu, marszczyła brwi, zagryzała wargi, potrząsała głową. Wreszcie zwróciła się do mamy Łukaszka ignorując pozostałych Hiobowskich:n- Po nich mogłam się tego spodziewać, ale po pani?
Już z daleka było widać, że sąsiadka Hiobowskich, czyli mama Wiktymiusza, zadowolona nie jest. Stała na blokowym korytarzu, marszczyła brwi, zagryzała wargi, potrząsała głową. Wreszcie zwróciła się do mamy Łukaszka ignorując pozostałych Hiobowskich:
- Po nich mogłam się tego spodziewać, ale po pani?
- Y? - odparła mało inteligentnie mama Łukaszka. - A o co chodzi?
Mama Wiktymiusza westchnęła głęboko.
- Skąd państwo wracacie? Z procesji Bożego Ciała, tak? To wstyd, że w dwudziestym pierwszym wieku ciemnogród chodzi po ulicach epatując tak prywatną sprawą jak wiara w zabobon! Jątrzą! Drażnią! Narzucają!
- Przepraszam bardzo - przerwał jej grzecznie dziadek Łukaszka. - Jak to "prywatna sprawa"?
- A tak to. Wiara to prywatna sprawa i nie wolno jej manifestować w przestrzeni publicznej!
- A jak wy chodzicie z kroczem na plakatach to jaka to przestrzeń? - głos babci Łukaszka trząsł się ze złości. - Jaka to sfera?
- Wtedy jest to sfera publiczna - oświadczyła z godnością mama Wiktymiusza. - Takie sprawy jak aborcja, płeć, genitalia czy inna sztuka i kultura, wegetarianizm czy orientacja seksualna jest żywotnym czynnikiem...
- Myli się pani - przerwał jej z kolei Łukaszek.
- Niby w czym? - zaperzyła się sąsiadka.
- Nie manifestowaliśmy wiary.
Zapadła cisza. Hiobowscy w osłupieniu patrzyli na swoją najmłodszą część składową. A Łukaszek śmiało parł dalej:
- Manifestowaliśmy jako grupa swoją orientację seksualną. A to, sama pani przed chwilą powiedziała, jest sfera publiczna i demonstrować można.
- Orientację seksualną??? - nie dowierzała mama Wiktymiusza. - To na jakim wy marszu byliście?
- Byliśmy na procesji! Czyś ty oszalał?! - eksplodował dziadek. - Zaraz powiesz, że reprezentowaliśmy LGBT!
- Nie powiem. Bo nie reprezentowaliśmy.
- No to kogo reprezentowaliście? - mama Wiktymiusza była rozbawiona.
- To co procesja ma wspólnego z seksem?! - machał rękami dziadek.
- Ja chyba rozumiem - odezwał się tata Łukaszka. - Otóż w procesji wzięła udział grupa ludzi o pewnej ściśle określonej, wynikającej z ich wiary orientacji seksualnej.
- Tak jest - kiwnął głową Łukaszka. - Grupa ludzi o orientacji H.
- Jakie h? - nie mogła się nadziwić mama Wiktymiusza. - No jakie h?
- Hetero.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe