Już nic mnie nie zdziwi !
Ze zdumieniem przeczytałem oświadczenie Rzecznika Praw Obywatelskich Pana Adama Bodnara, który to z troską odniósł się do faktu zastosowania kajdan zespolonych w trakcie zatrzymania Jakuba A, który zamordowała 10 – letnią dziewczynką o imieniu Kristina. Rzecznik ubolewa również nad tym, że podejrzany został wyprowadzony w slipkach, a przesłuchanie odbywało się w godzinach nocnych. Jednak takie działania są rutynowymi czynnościami i naturalne jest, że przesłuchanie musi odbyć się świeżo po zatrzymaniu. Nie rozumiem dlaczego śledczy mieliby czekać, aż zatrzymany wyśpi się?
Działania prewencyjne jak doprowadzenie za pomocą chwytu transportowego, założenie kajdan na ręce i nogi jest elementarnym sposobem działania służb. Bezpieczeństwo podczas takich czynności jest priorytetem, a RPO powinien doskonale o tym wiedzieć. Krew się we mnie gotuje jak czytam takie rzeczy.
Przykre jest to, że rzecznik nie troszczy się tak bardzo o ofiary przestępstw, jak o przestępców. Oni mogą liczyć na niego o każdej porze dnia i nocy. W maju wystąpił z opinią, że to osadzony powinien decydować o tym, czy przepustka odbywać powinna się w obecnością funkcjonariusza SW. Rzecznika Praw Obywatelskich dużą część swojej aktywności poświęca osadzonym, którzy i tak mają nadmiar praw.