Jerzy Bukowski: Przestraszyli się jednego filmu

Witold Gombrowicz powiedziałby o nich krótko: „boja mają”.
 Jerzy Bukowski: Przestraszyli się jednego filmu
/ morguefile.com
O tym, jak słaba i wystraszona jest opozycja najlepiej świadczy panika, jaka zapanowała w sprzyjającej jej redakcji „Gazety Wyborczej” w związku z planowaną tuż przed wyborami parlamentarnymi premierą filmu fabularnego Jacka Bromskiego pt. „Solid Gold”, dla którego tylko luźną - jak podkreśla reżyser - inspiracją była afera Amber Gold.
         
A jeszcze nie tak dawno wszystkie sympatyzujące z opozycją, szczerze nienawidzące zaś obozu rządowego media z wielką radością i nadzieją informowały o innym filmowym obrazie naszej rzeczywistości. Patryk Vega zapowiada bowiem, że jego mająca wejść na ekrany we wrześniu „Polityka” będzie wprawdzie uderzeniem w obie strony toczącego się od wielu lat w Polsce sporu, ale też nie ukrywa, iż obawiać powinni się przede wszystkim sprawujący obecnie władzę. Teraz panicznie boją się „Solid Goldu”.
        
Wiara w to, że jakikolwiek film, a zwłaszcza fabularny, znacząco wpłynie na wynik wyborów, jest równie naiwna jak żałosna. Przekonał nas o tym „Kler” Wojciecha Smarzowskiego, który bynajmniej nie odstręczył rodaków od głosowania na będącą blisko wyszydzonego w nim Kościoła Zjednoczoną Prawicę. Nawet wstrząsający dokument pt. „Tylko nie mów nikomu” braci Sekielskich nie spowodował zmiany w wyborczych preferencjach jego widzów, a były ich miliony.
       
Dlaczego „GW” tak bardzo obawia się więc filmu Bromskiego i rozpacza, że zagrali w nim aktorzy jednoznacznie kojarzeni z negatywnym nastawieniem do polityków rządzących dzisiaj krajem, a Telewizja Polska promuje go za duże pieniądze? Czyżby redaktorzy gazety chcącej uchodzić za duchowego przewodnika rodaków (a przynajmniej ich części) nie wiedzieli, że mistrzowie teatru i kina biorą pod uwagę nie polityczną, ale wyłącznie artystyczną wartość dzieła, w którym godzą się wystąpić?
       
Skoro wspomniane wyżej filmy nie przewróciły do góry nogami polskiej sceny politycznej, na co tak wielu liczyło, to dlaczego miałby tego dokonać „Solid Gold”? Nerwowe i lękliwe reakcje dobrze życzących opozycji środowisk na najnowsze, nikomu jeszcze nie znane osiągnięcie twórcze Jacka Bromskiego doskonale wyznacza natomiast poziom strachu tych, którzy mają coraz mniejszą nadzieję na odsunięcie Zjednoczonej Prawicy od władzy. Witold Gombrowicz powiedziałby o nich krótko: „boja mają”.
 
 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Tak Pilecki uciekł z piekła Wiadomości
Tadeusz Płużański: Tak Pilecki uciekł z piekła

81 lat temu, w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Witold Pilecki uciekł z KL Auschwitz, do którego dobrowolnie trafił w 1940 r., aby zdobywać informacje o niemieckiej machinie zbrodni i docelowo – wyzwolić obóz.

Wyzwanie przyjęte: dojdzie do debaty Biden kontra Trump z ostatniej chwili
Wyzwanie przyjęte: dojdzie do debaty Biden kontra Trump

Prezydent Joe Biden powiedział w piątek w wywiadzie z kontrowersyjnym prezenterem radiowym Howarderm Sternem, że jest gotowy do debaty z Donaldem Trumpem. Trump zadeklarował, że może debatować z Bidenem nawet na sali sądowej, gdzie odbywa się jego proces karny.

To koniec tanich wakacji all inclusive? Popularna wyspa mówi nie wczasowiczom z ostatniej chwili
To koniec tanich wakacji all inclusive? Popularna wyspa mówi "nie" wczasowiczom

Co roku na hiszpańską Teneryfę przybywają tłumy turystów, często korzystając z hoteli z opcją All Inclusive. Dużą grupę wśród nich stanowią podróżujący z Wielkiej Brytanii i to właśnie do nich zwrócił się ostatnio zastępca burmistrza stolicyTeneryfy, który wezwał ich do przemyślenia swoich wakacyjnych planów, ale ostrzeżenie w istocie dotyczy wszystkich turystów. 

Jest nowy pakiet uzbrojenia dla Ukrainy z ostatniej chwili
Jest nowy pakiet uzbrojenia dla Ukrainy

Szef Pentagonu Lloyd Austin ogłosił w piątek, że Stany Zjednoczone zakupią dla Ukrainy rakiety Patriot oraz inne rodzaje broni i sprzętu wojskowego o wartości 6 mld dolarów. Jest to największy jak dotąd pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa.

Koniec pewnego rozdziału motoryzacji: te modele samochodów już nie powstaną z ostatniej chwili
Koniec pewnego rozdziału motoryzacji: te modele samochodów już nie powstaną

Portal Autoblog.com przygotował listę pojazdów co do których posiada on potwierdzienie lub raporty świadczące o tym, że zostaną one wycofane w 2024 roku. Zwraca on uwagę, że lista ta jest naprawdę pokaźna i zawiera wiele znanych i uznanych serii. 

Szukasz wakacyjnej inspiracji? Tych pięć miejsc w Grecji po prostu musisz zobaczyć tylko u nas
Szukasz wakacyjnej inspiracji? Tych pięć miejsc w Grecji po prostu musisz zobaczyć

Niesłabnącą popularnością wśród Polaków wciąż cieszą się wakacje w Grecji. Co roku tłumy naszych rodaków udają się do tego kraju zarówno w wyjazdach zorganizowanych, często w formule all inclusive, czy też na własną rękę.

PSL odsłania karty: kogo wystawią w wyborach do europarlamentu? z ostatniej chwili
PSL odsłania karty: kogo wystawią w wyborach do europarlamentu?

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że na listach Trzeciej Drogi z ramienia jego formacji znajdą się wiceministrowie, parlamentarzyści i samorządowcy. "Staramy się wystawić najmocniejsze nazwiska, żeby zmobilizować wyborców do pójścia na te wybory" - mówił.

Sąd umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk za jazdę po pijanemu z ostatniej chwili
Sąd umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk za jazdę po pijanemu

– Sąd Okręgowy w Elblągu umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk, który był oskarżony o jazdę po pijanemu. Sąd ustalił, że w sprawie nie było wymaganego zezwolenia na ściganie. Wyrok jest prawomocny – podał PAP w piątek rzecznik elbląskiego sądu.

Prokuratura umorzyła sprawę Duszy, Pytla i Noska. Prof. Cenckiewicz komentuje z ostatniej chwili
Prokuratura umorzyła sprawę Duszy, Pytla i Noska. Prof. Cenckiewicz komentuje

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo przeciwko byłym szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego - gen. Januszowi Noskowi, gen. Piotrowi Pytlowi oraz pułkownikowi Krzysztofowi Duszy.

Ostatnie Pokolenie zapowiada: Rozpoczynamy akcje, które będą łamały prawo z ostatniej chwili
Ostatnie Pokolenie zapowiada: "Rozpoczynamy akcje, które będą łamały prawo"

– Rozpoczynamy cykl akcji, które będą łamały prawo, będą alarmistyczne, dyskomfortowe, być może radykalne (...). Żądamy nagłej, radykalnej zmiany – zapowiada Łukasz Stanek, ekoaktywista z Ostatniego Pokolenia.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Przestraszyli się jednego filmu

Witold Gombrowicz powiedziałby o nich krótko: „boja mają”.
 Jerzy Bukowski: Przestraszyli się jednego filmu
/ morguefile.com
O tym, jak słaba i wystraszona jest opozycja najlepiej świadczy panika, jaka zapanowała w sprzyjającej jej redakcji „Gazety Wyborczej” w związku z planowaną tuż przed wyborami parlamentarnymi premierą filmu fabularnego Jacka Bromskiego pt. „Solid Gold”, dla którego tylko luźną - jak podkreśla reżyser - inspiracją była afera Amber Gold.
         
A jeszcze nie tak dawno wszystkie sympatyzujące z opozycją, szczerze nienawidzące zaś obozu rządowego media z wielką radością i nadzieją informowały o innym filmowym obrazie naszej rzeczywistości. Patryk Vega zapowiada bowiem, że jego mająca wejść na ekrany we wrześniu „Polityka” będzie wprawdzie uderzeniem w obie strony toczącego się od wielu lat w Polsce sporu, ale też nie ukrywa, iż obawiać powinni się przede wszystkim sprawujący obecnie władzę. Teraz panicznie boją się „Solid Goldu”.
        
Wiara w to, że jakikolwiek film, a zwłaszcza fabularny, znacząco wpłynie na wynik wyborów, jest równie naiwna jak żałosna. Przekonał nas o tym „Kler” Wojciecha Smarzowskiego, który bynajmniej nie odstręczył rodaków od głosowania na będącą blisko wyszydzonego w nim Kościoła Zjednoczoną Prawicę. Nawet wstrząsający dokument pt. „Tylko nie mów nikomu” braci Sekielskich nie spowodował zmiany w wyborczych preferencjach jego widzów, a były ich miliony.
       
Dlaczego „GW” tak bardzo obawia się więc filmu Bromskiego i rozpacza, że zagrali w nim aktorzy jednoznacznie kojarzeni z negatywnym nastawieniem do polityków rządzących dzisiaj krajem, a Telewizja Polska promuje go za duże pieniądze? Czyżby redaktorzy gazety chcącej uchodzić za duchowego przewodnika rodaków (a przynajmniej ich części) nie wiedzieli, że mistrzowie teatru i kina biorą pod uwagę nie polityczną, ale wyłącznie artystyczną wartość dzieła, w którym godzą się wystąpić?
       
Skoro wspomniane wyżej filmy nie przewróciły do góry nogami polskiej sceny politycznej, na co tak wielu liczyło, to dlaczego miałby tego dokonać „Solid Gold”? Nerwowe i lękliwe reakcje dobrze życzących opozycji środowisk na najnowsze, nikomu jeszcze nie znane osiągnięcie twórcze Jacka Bromskiego doskonale wyznacza natomiast poziom strachu tych, którzy mają coraz mniejszą nadzieję na odsunięcie Zjednoczonej Prawicy od władzy. Witold Gombrowicz powiedziałby o nich krótko: „boja mają”.
 
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe