Marek Lewandowski: "Tej kupy ruszyć nie damy"

Miasto Gdańsk w sprawie Westerplatte powinno milczeć ze wstydu. Powinno zakopać się pod ziemię i z wdzięcznością przyłączyć się do rządowej inicjatywy budowy prawdziwego muzeum. Bo to co dzisiaj jest, to syf i zwyczajnie uwłacza pamięci ofiar. Marnuje też wielką szansę na promocję przed światem odwagi i bohaterstwa Polskiego Żołnierza. Tak, abyśmy poczuli się dumni z naszej historii, szczególnie wobec Niemców licznie odwiedzających Gdańsk.
Niestety jest dokładnie odwrotnie. Ale czemu tu się dziwić? Miasto Gdańsk od wielu lat buduje swoją tożsamość na fundamencie Wolnego Miasta Gdańska. W swojej istocie antypolskiego tworu. Tymczasem symbolika odwołująca się tej historii obecna jest w Gdańsku na każdym kroku. Nie wiem, po co? Czy to objaw ignorancji dla faktów historycznych, czy może jakaś odmiana separatyzmu. Nie wiem i nie rozumiem. I nie chcę zrozumieć. Spec ustawa na szczęście kończy dyskusję. A gdański samorząd niech kupuje kolejne rydwany i nadaje tramwajom kolejnych wątpliwych patronów.
Marek Lewandowski