CIA miała w Rosji agenta z bezpośrednim dostępem do Putina. Został ewakuowany

Według źródeł CNN szpieg miał dostęp do Putina, a nawet mógł udostępniać zdjęcia dokumentów na biurku rosyjskiego przywódcy. Tajne źródło zapewniało informacje przez ponad dekadę
- czytamy w publikacji CNN. Sprawę komentuje także Katedra Służb Specjalnych - Wydział Bezpieczeństwa Narodowego Akademii Sztuki Wojennej.
Wygląda na to, że CIA miała w Rosji agenta z bezpośrednim dostępem do Putina, jego biurka i otoczenia. Źródło zostało ewakuowane, co świadczy dobrze o CIA, ale także wskazuje, że nie było bezpiecznie... Duża sprawa, duży sukces po A. Potejewie.
Sprawa pokazuje odwieczny dylemat związany z wykorzystaniem wiedzy od agenta oraz maskowaniem jego tożsamości przed tymi, którzy muszą znać urobek. Dlatego np. na pewnym etapie info od gen. Kuklińskiego było w CIA fikcyjnie podzielone na dwa osobne źródła.
Oczywiście CNN dolewa dużo politycznego sosu, ale wczytanie się w dostępne teksty jasno pokazuje, że CIA miała od dłuższego czasu poważne obawy. Wycofanie tak wartościowego agenta jest krokiem ostatecznym w obliczu poważnych informacji.
Całość zasadniczo bardzo dobrze świadczy o Amerykanach, w obszarze całego cyklu werbunkowego: od typowania aż po prowadzenie i wygaszenie agenta. Jest też konkretną wiadomością dla innych potencjalnych źródeł - "potrafimy zająć się wami, nie zginiecie jak wszyscy w 1985-87"
Sprawa pokazuje także zdolności CIA do prowadzenia agentury przy bardzo ostrym reżimie kontrwywiadowczym na przestrzeni wielu lat. To niebywale cenne zdolności, w które wielu powątpiewało po wpadkach CIA w Iranie i Chinach.
No i kolejny raz cierpi mit niezwyciężonych rosyjskich służb specjalnych, które ogrywają wszystkich i wszędzie.
Agentem CIA najpewniej był Oleg Smolenkow, który wraz z żoną i trójką dzieci wyjechał do Czarnogóry na wakacje i nie wrócił. Przedtem pracował w ambasadzie Rosji w Waszyngtonie. Czyli pewnie klasyczny werbunek poza granicami i czekanie na powrót do kraju.
- komentuje Katedra Służb Specjalnych.
Wygląda na to, że CIA miała w Rosji agenta z bezpośrednim dostępem do Putina, jego biurka i otoczenia. Źródło zostało ewakuowane, co świadczy dobrze o CIA, ale także wskazuje, że nie było bezpiecznie... Duża sprawa, duży sukces po A. Potejewie.https://t.co/CEyFSpQfFl
— Katedra Służb Specjalnych | ASzWoj (@kss_aszwoj) September 10, 2019
Sprawa pokazuje odwieczny dylemat związany z wykorzystaniem wiedzy od agenta oraz maskowaniem jego tożsamości przed tymi, którzy muszą znać urobek. Dlatego np. na pewnym etapie info od gen. Kuklińskiego było w CIA fikcyjnie podzielone na dwa osobne źródła.
— Katedra Służb Specjalnych | ASzWoj (@kss_aszwoj) September 10, 2019
Oczywiście CNN dolewa dużo politycznego sosu, ale wczytanie się w dostępne teksty jasno pokazuje, że CIA miała od dłuższego czasu poważne obawy. Wycofanie tak wartościowego agenta jest krokiem ostatecznym w obliczu poważnych informacji.
— Katedra Służb Specjalnych | ASzWoj (@kss_aszwoj) September 10, 2019
Całość zasadniczo bardzo dobrze świadczy o Amerykanach, w obszarze całego cyklu werbunkowego: od typowania aż po prowadzenie i wygaszenie agenta. Jest też konkretną wiadomością dla innych potencjalnych źródeł - "potrafimy zająć się wami, nie zginiecie jak wszyscy w 1985-87"
— Katedra Służb Specjalnych | ASzWoj (@kss_aszwoj) September 10, 2019
Agentem CIA najpewniej był Oleg Smolenkow, który wraz z żoną i trójką dzieci wyjechał do Czarnogóry na wakacje i nie wrócił. Przedtem pracował w ambasadzie Rosji w Waszyngtonie. Czyli pewnie klasyczny werbunek poza granicami i czekanie na powrót do kraju. https://t.co/cZPoJtbwhi https://t.co/bYuUij4Toh
— Katedra Służb Specjalnych | ASzWoj (@kss_aszwoj) September 10, 2019
No i kolejny raz cierpi mit niezwyciężonych rosyjskich służb specjalnych, które ogrywają wszystkich i wszędzie.
— Katedra Służb Specjalnych | ASzWoj (@kss_aszwoj) September 10, 2019
Sprawa pokazuje także zdolności CIA do prowadzenia agentury przy bardzo ostrym reżimie kontrwywiadowczym na przestrzeni wielu lat. To niebywale cenne zdolności, w które wielu powątpiewało po wpadkach CIA w Iranie i Chinach.
— Katedra Służb Specjalnych | ASzWoj (@kss_aszwoj) September 10, 2019
źródło: cnn.com, twitter @kss_aszwoj
#REKLAMA_POZIOMA#