Wykrzykiwał, że „zabiłby wszystkich Polaków”. Nitek-Płażyńska vs. Hans G. Zaskakujący wyrok sądu

Natalia Nitek-Płażyńska żądała przeprosin oraz zapłaty 150 tys. zł na muzeum Stutthof. W ubiegłym roku Sąd Okręgowy w Gdańsku obniżył jednak kwotę zadośćuczynienia do 50 tys. zł. Pełnomocnik Hansa G. po ogłoszeniu wyroku zapowiadał apelację.
Wyrok Sądu Apelacyjnego
Jak informuje Radio Gdańsk, zdaniem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku „obie strony postąpiły w sposób niegodny, który podważa podstawowe wartości, na których opiera się demokratyczne społeczeństwo”.
Hans G musi przeprosić Natalię Nitek i wpłacić nie 50 a 10 tyś zł na rzecz Muzeum Piaśnickiego w Wejherowie. Natalia Nitek też musi przeprosić Hansa za naruszenie jego prawa do prywatności i wpłacić 10 tyś zł na WOŚP. Wyrok wydał Sąd Apelacyjny w Gdańsku. @RadioGdansk pic.twitter.com/J3Lbxd4puk
— Grzegorz Armatowski (@GarmatowskiRg) March 4, 2020
Czytająca uzasadnienie wyroku sędzia Małgorzata Zwierzyńska zwróciła uwagę, że pozwany „nie umiał zapanować nad swoimi emocjami” przez co wielokrotnie „dawał im upust odwołując się do szkodliwych stereotypów na temat narodowości polskiej”.
Zdaniem sądu, powódka z kolei miała „nadużywać naturalnego zachowania, jakim każdy człowiek obdarza swojego rozmówcę i zaufania, jakie żywi przełożony względem swojego pracownika”.
"Hans G musi przeprosić Natalię Nitek i wpłacić nie 50 a 10 tyś zł na rzecz Muzeum Piaśnickiego w Wejherowie. Natalia Nitek też musi przeprosić Hansa za naruszenie jego prawa do prywatności i wpłacić 10 tyś zł na WOŚP" – poinformował zaraz po prawomocnym wyroku Grzegorz Armatowski.
„Wyrok jest w moim przekonaniu niesprawiedliwy”
– W Gdańsku, polskim mieście, sąd wycenia niżej godność Polaka, opluwanego przez Niemca zwącego się hitlerowcem, aniżeli poczucie prywatności tego Niemca – napisała na Twitterze, niedługo po ogłoszeniu prawomocnego wyroku Natalia Nitek-Płażyńska.
Zdaniem Natalii Nitek-Płażyńskiej wyrok jest niesprawiedliwy. – Mimo wszystko nie żałuję niczego. Tę sprawę trzeba było nagłośnić. Gdybym mogła jeszcze raz wybrać, zrobiłabym to samo – dodała.
Wyrok jest w moim przekonaniu niesprawiedliwy. Mimo wszystko nie żałuję niczego. Tę sprawę trzeba było nagłośnić. Gdybym mogła jeszcze raz wybrać, zrobiłabym to samo.
— Natalia Nitek-Płażyńska (@NataliaNitek) March 4, 2020
Źródło: Radio Gdańsk / Twitter
kpa
