Orban do szefowej Rady Europy: Jeśli nie może pani nam pomóc, to proszę przynajmniej nie przeszkadzać

Premier Węgier Viktor Orban napisał w liście do szefowej Rady Europy Marii Pejczinović Burić, że skoro nie może ona Węgrom pomóc w kryzysie, to niech przynajmniej nie przeszkadza. Była to reakcja na jej uwagi do projektu ustawy związanej z koronawirusem.
/ Flickr/Európa Pont
Skoro nie jest Pani w stanie nam pomóc w obecnej sytuacji kryzysu, to proszę, żeby Pani przynajmniej powstrzymała się przed przeszkadzaniem nam w wysiłkach ochronnych” – napisał Orban w liście, który przytoczył w czwartek jego rzecznik Bertalan Havasi.

Poprosił też Pejczinović Burić, by przestudiowała tekst projektu złożonego w węgierskim parlamencie i sprawdziła podobne akty prawne innych państw.

Burić wystosowała we wtorek list do Orbana, w którym napisała, że z uwagą śledzi rozwój wydarzeń na Węgrzech w nadzwyczajnej sytuacji pandemii. Zaznaczyła m.in., że bezterminowy i pozbawiony kontroli stan zagrożenia nie gwarantuje poszanowania podstawowych zasad demokracji ani tego, by pilne działania ograniczające podstawowe prawa człowieka były proporcjonalne do zagrożenia, które mają zwalczać.

11 marca rząd Węgier wprowadził stan zagrożenia z powodu pandemii koronawirusa. 20 marca złożono w parlamencie projekt ustawy przedłużającej ten stan. Zapisano tam m.in., że rząd mógłby w czasie stanu zagrożenia zawieszać stosowanie niektórych ustaw i podejmować inne nadzwyczajne kroki w celu zagwarantowania życia i zdrowia obywateli, bezpieczeństwa prawnego i stabilności gospodarki narodowej. Dopóki obowiązuje stan zagrożenia, nie można by też organizować wyborów uzupełniających ani referendów.

W projekcie przewidziano też kary do 8 lat więzienia za złamanie zasad obowiązujących podczas stanu zagrożenia, jeśli będzie to skutkowało czyjąś śmiercią, oraz do 5 lat za rozgłaszanie nieprawdziwych faktów, które mogą obniżać skuteczność walki z koronawirusem.

Na Węgrzech stwierdzono dotąd 261 przypadków zakażenia koronawirusem. Dziesięć osób zmarło, a 28 uznano za wyleczone.

/ PAP


 

POLECANE
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód Wiadomości
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód

Sobotni mecz FC Barcelony z Osasuną zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0, ale dla polskich kibiców nie był to wieczór idealny. Robert Lewandowski całe spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych, a po meczu pojawiły się niepokojące doniesienia dotyczące jego zdrowia.

Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku Wiadomości
Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku

Chwila nieuwagi i chęć zrobienia efektownego zdjęcia mogły skończyć się bardzo poważnie. Przy świątecznej choince na Długim Targu w Gdańsku doszło do zdarzenia, które postawiło na nogi służby miejskie i stało się ostrzeżeniem dla innych odwiedzających centrum miasta.

Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal z ostatniej chwili
Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal

Piotr Żyła zajął 20. miejsce, Paweł Wąsek był 21., a Dawid Kubacki - 28. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Na podium stanęli też Japończycy Ren Nikaido i Ryoyu Kobayashi.

Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate

13 grudnia księżna Kate odwiedziła wyjątkowe miejsce pamięci – Ever After Garden. Ogród ten powstał, aby upamiętnić osoby, które zmarły na raka, a jednocześnie zbiera środki na rzecz organizacji The Royal Marsden Cancer Charity.

GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci Wiadomości
GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące dwóch partii mleka modyfikowanego dla niemowląt ze względu na wykrycie obecności mikroorganizmu na jednej z linii produkcyjnych w zakładzie. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktów z dwóch wskazanych w komunikacie partii.

Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem Wiadomości
Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem

W sobotę wieczorem w Radomiu doszło do niebezpiecznej interwencji, podczas której policjanci próbowali obezwładnić kobietę chodzącą po mieście z nożem. Zgłoszenie wpłynęło około godz. 21.00. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zlokalizowali 26-letnią kobietę w okolicy ul. Słowackiego.

Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie z ostatniej chwili
Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie

Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina jest gotowa odstąpić od aspiracji członkostwa w NATO, jeśli otrzyma realne i prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. To element kompromisu mającego doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją.

Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

REKLAMA

Orban do szefowej Rady Europy: Jeśli nie może pani nam pomóc, to proszę przynajmniej nie przeszkadzać

Premier Węgier Viktor Orban napisał w liście do szefowej Rady Europy Marii Pejczinović Burić, że skoro nie może ona Węgrom pomóc w kryzysie, to niech przynajmniej nie przeszkadza. Była to reakcja na jej uwagi do projektu ustawy związanej z koronawirusem.
/ Flickr/Európa Pont
Skoro nie jest Pani w stanie nam pomóc w obecnej sytuacji kryzysu, to proszę, żeby Pani przynajmniej powstrzymała się przed przeszkadzaniem nam w wysiłkach ochronnych” – napisał Orban w liście, który przytoczył w czwartek jego rzecznik Bertalan Havasi.

Poprosił też Pejczinović Burić, by przestudiowała tekst projektu złożonego w węgierskim parlamencie i sprawdziła podobne akty prawne innych państw.

Burić wystosowała we wtorek list do Orbana, w którym napisała, że z uwagą śledzi rozwój wydarzeń na Węgrzech w nadzwyczajnej sytuacji pandemii. Zaznaczyła m.in., że bezterminowy i pozbawiony kontroli stan zagrożenia nie gwarantuje poszanowania podstawowych zasad demokracji ani tego, by pilne działania ograniczające podstawowe prawa człowieka były proporcjonalne do zagrożenia, które mają zwalczać.

11 marca rząd Węgier wprowadził stan zagrożenia z powodu pandemii koronawirusa. 20 marca złożono w parlamencie projekt ustawy przedłużającej ten stan. Zapisano tam m.in., że rząd mógłby w czasie stanu zagrożenia zawieszać stosowanie niektórych ustaw i podejmować inne nadzwyczajne kroki w celu zagwarantowania życia i zdrowia obywateli, bezpieczeństwa prawnego i stabilności gospodarki narodowej. Dopóki obowiązuje stan zagrożenia, nie można by też organizować wyborów uzupełniających ani referendów.

W projekcie przewidziano też kary do 8 lat więzienia za złamanie zasad obowiązujących podczas stanu zagrożenia, jeśli będzie to skutkowało czyjąś śmiercią, oraz do 5 lat za rozgłaszanie nieprawdziwych faktów, które mogą obniżać skuteczność walki z koronawirusem.

Na Węgrzech stwierdzono dotąd 261 przypadków zakażenia koronawirusem. Dziesięć osób zmarło, a 28 uznano za wyleczone.

/ PAP



 

Polecane