[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Skąd się wziął koronawirus? Teorii jest kilka

Większość naukowców jest przekonanych, że zmutowany koronawirus pojawił się w organizmach nietoperzy, a ponieważ sprzedawano je na targowisku w chińskim mieście Wuhan wykorzystał szansę i przeskoczył na ludzi. Dlatego zanim go zidentyfikowano i opatrzono medycznym imieniem COVID-19 pisano o nim „wirus z Wuhan”. Taka nazwa nie ma jednak medialnego seksapilu i prezydent Donald Trump mówił już o nim „wirus z Chin”, czym wzbudził protesty Pekinu. Amerykańskie media przypominały, że w Wuhan jest ośrodek badawczy zajmujący się wirusami, a media chińskie zwracały uwagę, że w Fort Detrick w stanie Maryland jest tajne laboratorium CIA, które pracuje nad broniami biologicznymi. Obie strony kiełkującego konfliktu przebił jednak Igor Nikulin, podobno mikrobiolog, podobno były ekspert komisji d/s broni biologicznych i chemicznych ONZ.
 [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Skąd się wziął koronawirus? Teorii jest kilka
/ Pixabay.com
Nikulin wystąpił w panelu ekspertów w specjalnym programie poświęconym COVID-19 rosyjskiej telewizji Pierwyj Kanał, która jest odpowiednikiem TVP 1. Stwierdził w nim autorytatywnie, że jest „pewien” iż koronawirus jest „zarazą wyprodukowaną przez ludzi”.  Nie ma przy tym wątpliwości, kto ją wyprodukował,  gdyż Brytyjczycy podali, że mają na niego szczepionkę. „Przez Brytyjczyków rozumiem, Porton Down, osławione laboratorium, które od dawna pracuje na broniami chemicznymi i biologicznymi” - wyjaśnił rosyjski ekspert.

Odpowiadając na pytania innych panelistów, Nikulin wytłumaczył, że „tak się składa, że w Porton Down pracują ludzie, których podejrzewam, że to oni posmarowali trującym środkiem chemicznym klamkę w domu Skripala” i jednym tchem dodał  „niewykluczone, że rozsmarowali też coś w Wuhan w prowincji Hubei, coś na przykład na poręczy schodów ruchomych w metrze, albo na czymś czego dotykają codziennie tysiące ludzi”.

Niechęć Moskwy do naukowców z Porton Down jest w pewnym sensie zrozumiała. Kiedy w 2018 roku, w niedalekim Salisbury, znaleziono na ławce nieprzytomnych Siergieja Skripala i jego córkę Julię, to oni ustalili, że Skripalów zatruto nowiczokiem z rosyjskiego arsenału broni chemicznych. To lekarze z Porton Down znaleźli odtrutkę i uratowali oboje Skripalów. Fakt że  przeżyli był wielką kompromitacją rosyjskiego wywiadu wojskowego, bowiem nie został wykonany wyrok śmierci na byłym pułkowniku GRU, który przeszedł na stronę wywiadu brytyjskiego. Na tym się jednak nie skończyło. Ustalenie, że truciciele użyli nowiczoka pozwoliło ich wytropić i zidentyfikować jako oficerów GRU Aleksandra Pietrowa i Rusłana Boszyrowa. Konsekwencją był potężny kryzys dyplomatyczny, który doprowadził do wydalenia ponad 120 rosyjskich dyplomatów z różnych państw Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.

Rewelacje Nikulina z programu telewizji Pierwyj Kanał powtórzyły inne oficjalne media rosyjskie, przede wszystkim kremlowska tuba Sputnik i rozpoczęła się anty-brytyjska narracja o powtarzających się elementach:

- pandemia koronawirusa, to „tocząca się operacja specjalna”, w której „głównym graczem jest sojusz brytyjsko-amerykański”,
- COVID-19 został przypadkowo wykreowany w Instytucie Pirbright w Woking, gdzie uczeni walczą z wirusowymi chorobami zwierzęcymi i odzwierzęcymi,
- ośrodek w Porton Down przejął patogen i przerobił go na broń biologiczną,
- broń tę wykorzystano przeciwko Chinom celem zdobycia łatwego dostępu do chińskiego rynku zbytu i zastąpienia nim utraconego po „brexicie”
rynku Unii Europejskiej,
- po opuszczeniu UE Londyn planuje odbudować Imperium Brytyjskie w całej jego świetności (taką tezę postawił w rosyjskojęzycznej wersji portalu Sputnik Białoruś dr Dmitryj Bieliakow, który ponoć pracował na Akademii Nauk Społecznych w Pekinie).

Warianty tych elementów w różnych kombinacjach powtarzane są przez rozliczne rosyjskie media oficjalne i propagandowe z dominującą konstatacją, że o przypadkowej „ucieczce” z laboratorium nie może być mowy, gdyż jeden badacz, a nawet ekipa naukowców, nie jest w stanie wyprodukować koronawirusa „bez odpowiednich kodów dostępowych”, o czym przekonywał Aleksander Sitnikow w artykule opublikowanym przez hurra-nacjonalistyczny portal Swobodnaja Priessa.

Według profesora Stephena Hutchinsa z uniwersytetu w Manchesterze rosyjskie media są „ręcznie sterowane” z Kremla. Stosowne role w kształtowaniu narracji rozdawane są  w formie cotygodniowych wytycznych, które tematy należy poruszać, a które pomijać oraz, czy należy je prezentować w negatywnym, czy pozytywnym klimacie. Do tego dochodzą ustne instrukcje wydawane kierownictwom redakcji przez kremlowskich urzędników odpowiedzialnych za propagandę. Tyle brytyjski analityk, natomiast wedle rosyjskiej ambasady w Londynie, wszelkie rewelacje i opinie o brytyjskim pochodzeniu COVID-19 są jedynie elementami „publicznej debaty chronionej przez podstawowe zasady wolności wypowiedzi”. No bo jakże inaczej. Przecież nietoperze nie mogą sterować globalną epidemią. Muszą za nimi stać jakieś wraże służby specjalne, które trzeba zdemaskować w trosce o bezpieczeństwo całej postępowej ludzkości.

Rafał Brzeski

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Kierwiński pod wpływem alkoholu? Teraz polityk Platformy grozi Wiadomości
Kierwiński pod wpływem alkoholu? Teraz polityk Platformy grozi

- Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne - przekonuje Marcin Kierwiński w rozmowie z Onetem, tłumacząc to, że podczas wystąpienia na uroczystościach z okazji Dnia Strażaka zdaniem internautów brzmiał, jakby był pod wpływem alkoholu. Teraz minister grozi krytykom.

Czy Luna ma jakiekolwiek szanse na Eurowizji? Poznaj typy buckmacherów z ostatniej chwili
Czy Luna ma jakiekolwiek szanse na Eurowizji? Poznaj typy buckmacherów

Ranking przygotowany na podstawie średnich kursów buckmacherów nie pozostawia złudzeń. Luna praktycznie nie ma żadnych szans na osiągnięcie dobrego wyniku na tegorocznej Eurowizji.

Niemiecka rafineria emitująca szkodliwe substancje przy granicy z Polską na krawędzi wideo
Niemiecka rafineria emitująca szkodliwe substancje przy granicy z Polską na krawędzi

Rafineria PCK wnioskuje do Landu Branderburgia o pozwolenie na podwojenie emisji dwutlenku siarki, ale Land Brandenburgia jak na razie, nie zgodził się na to - zauważył Aleksandra Fedorska w materiale opublikowanym w serwisie Youtube.

Rosja wzięła na celownik Wołodymyra Zełenskiego gorące
Rosja wzięła na celownik Wołodymyra Zełenskiego

Rosyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych umieściło w sobotę ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przestępców, poinformował portal The Moscow Times.

Niemcy: radykalni ekolodzy protestują przeciwko... fabryce samochodów elektrycznych z ostatniej chwili
Niemcy: radykalni ekolodzy protestują przeciwko... fabryce samochodów elektrycznych

Niemiecki "Bild" informuje, że w przyszłym tygodniu radykalni ekolodzy planują demonstracje, okupacje i blokady przeciwko rozbudowie fabryki samochodów Tesli.

To już koniec ciepłych dni z ostatniej chwili
To już koniec ciepłych dni

W weekend będzie można podzielić Polskę na dwie części - pogodny wschód i pochmurny zachód. Niedziela będzie ostatnim fajnym, ciepłym dniem - poinformowała synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska.

Minister Marcin Kierwiński pod wpływem alkoholu? Polityk zabiera głos gorące
Minister Marcin Kierwiński pod wpływem alkoholu? Polityk zabiera głos

- Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne - przekonuje Marcin Kierwiński w rozmowie z Onetem, tłumacząc to, że podczas wystąpienia na uroczystościach z okazji Dnia Strażaka zdaniem internautów brzmiał, jakby był pod wpływem alkoholu.

Niemcy boją się eskalacji antysemityzmu z ostatniej chwili
Niemcy boją się eskalacji antysemityzmu

Komisarz rządu federalnego ds. antysemityzmu Felix Klein obawia się eskalacji propalestyńskich protestów na uczelniach. Postawa antysemicka jest "niestety powszechna i może bardzo szybko doprowadzić do eskalacji" - powiedział Klein.

Dziwne zachowanie ministra spraw wewnętrznych i administracji. Fala komentarzy w sieci z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie ministra spraw wewnętrznych i administracji. Fala komentarzy w sieci

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński wygłosił przemówienie podczas głównych uroczystości z okazji Dnia Strażaka. Uwagę polityków formacji opozycyjnych i internautów zwróciło jednak uwagę dziwne zachowanie polityka.

Dzień Strażaka. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos podczas głównych uroczystości z ostatniej chwili
Dzień Strażaka. Prezydent Andrzej Duda zabrał głos podczas głównych uroczystości

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. Podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w 2023 r. strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Skąd się wziął koronawirus? Teorii jest kilka

Większość naukowców jest przekonanych, że zmutowany koronawirus pojawił się w organizmach nietoperzy, a ponieważ sprzedawano je na targowisku w chińskim mieście Wuhan wykorzystał szansę i przeskoczył na ludzi. Dlatego zanim go zidentyfikowano i opatrzono medycznym imieniem COVID-19 pisano o nim „wirus z Wuhan”. Taka nazwa nie ma jednak medialnego seksapilu i prezydent Donald Trump mówił już o nim „wirus z Chin”, czym wzbudził protesty Pekinu. Amerykańskie media przypominały, że w Wuhan jest ośrodek badawczy zajmujący się wirusami, a media chińskie zwracały uwagę, że w Fort Detrick w stanie Maryland jest tajne laboratorium CIA, które pracuje nad broniami biologicznymi. Obie strony kiełkującego konfliktu przebił jednak Igor Nikulin, podobno mikrobiolog, podobno były ekspert komisji d/s broni biologicznych i chemicznych ONZ.
 [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Skąd się wziął koronawirus? Teorii jest kilka
/ Pixabay.com
Nikulin wystąpił w panelu ekspertów w specjalnym programie poświęconym COVID-19 rosyjskiej telewizji Pierwyj Kanał, która jest odpowiednikiem TVP 1. Stwierdził w nim autorytatywnie, że jest „pewien” iż koronawirus jest „zarazą wyprodukowaną przez ludzi”.  Nie ma przy tym wątpliwości, kto ją wyprodukował,  gdyż Brytyjczycy podali, że mają na niego szczepionkę. „Przez Brytyjczyków rozumiem, Porton Down, osławione laboratorium, które od dawna pracuje na broniami chemicznymi i biologicznymi” - wyjaśnił rosyjski ekspert.

Odpowiadając na pytania innych panelistów, Nikulin wytłumaczył, że „tak się składa, że w Porton Down pracują ludzie, których podejrzewam, że to oni posmarowali trującym środkiem chemicznym klamkę w domu Skripala” i jednym tchem dodał  „niewykluczone, że rozsmarowali też coś w Wuhan w prowincji Hubei, coś na przykład na poręczy schodów ruchomych w metrze, albo na czymś czego dotykają codziennie tysiące ludzi”.

Niechęć Moskwy do naukowców z Porton Down jest w pewnym sensie zrozumiała. Kiedy w 2018 roku, w niedalekim Salisbury, znaleziono na ławce nieprzytomnych Siergieja Skripala i jego córkę Julię, to oni ustalili, że Skripalów zatruto nowiczokiem z rosyjskiego arsenału broni chemicznych. To lekarze z Porton Down znaleźli odtrutkę i uratowali oboje Skripalów. Fakt że  przeżyli był wielką kompromitacją rosyjskiego wywiadu wojskowego, bowiem nie został wykonany wyrok śmierci na byłym pułkowniku GRU, który przeszedł na stronę wywiadu brytyjskiego. Na tym się jednak nie skończyło. Ustalenie, że truciciele użyli nowiczoka pozwoliło ich wytropić i zidentyfikować jako oficerów GRU Aleksandra Pietrowa i Rusłana Boszyrowa. Konsekwencją był potężny kryzys dyplomatyczny, który doprowadził do wydalenia ponad 120 rosyjskich dyplomatów z różnych państw Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.

Rewelacje Nikulina z programu telewizji Pierwyj Kanał powtórzyły inne oficjalne media rosyjskie, przede wszystkim kremlowska tuba Sputnik i rozpoczęła się anty-brytyjska narracja o powtarzających się elementach:

- pandemia koronawirusa, to „tocząca się operacja specjalna”, w której „głównym graczem jest sojusz brytyjsko-amerykański”,
- COVID-19 został przypadkowo wykreowany w Instytucie Pirbright w Woking, gdzie uczeni walczą z wirusowymi chorobami zwierzęcymi i odzwierzęcymi,
- ośrodek w Porton Down przejął patogen i przerobił go na broń biologiczną,
- broń tę wykorzystano przeciwko Chinom celem zdobycia łatwego dostępu do chińskiego rynku zbytu i zastąpienia nim utraconego po „brexicie”
rynku Unii Europejskiej,
- po opuszczeniu UE Londyn planuje odbudować Imperium Brytyjskie w całej jego świetności (taką tezę postawił w rosyjskojęzycznej wersji portalu Sputnik Białoruś dr Dmitryj Bieliakow, który ponoć pracował na Akademii Nauk Społecznych w Pekinie).

Warianty tych elementów w różnych kombinacjach powtarzane są przez rozliczne rosyjskie media oficjalne i propagandowe z dominującą konstatacją, że o przypadkowej „ucieczce” z laboratorium nie może być mowy, gdyż jeden badacz, a nawet ekipa naukowców, nie jest w stanie wyprodukować koronawirusa „bez odpowiednich kodów dostępowych”, o czym przekonywał Aleksander Sitnikow w artykule opublikowanym przez hurra-nacjonalistyczny portal Swobodnaja Priessa.

Według profesora Stephena Hutchinsa z uniwersytetu w Manchesterze rosyjskie media są „ręcznie sterowane” z Kremla. Stosowne role w kształtowaniu narracji rozdawane są  w formie cotygodniowych wytycznych, które tematy należy poruszać, a które pomijać oraz, czy należy je prezentować w negatywnym, czy pozytywnym klimacie. Do tego dochodzą ustne instrukcje wydawane kierownictwom redakcji przez kremlowskich urzędników odpowiedzialnych za propagandę. Tyle brytyjski analityk, natomiast wedle rosyjskiej ambasady w Londynie, wszelkie rewelacje i opinie o brytyjskim pochodzeniu COVID-19 są jedynie elementami „publicznej debaty chronionej przez podstawowe zasady wolności wypowiedzi”. No bo jakże inaczej. Przecież nietoperze nie mogą sterować globalną epidemią. Muszą za nimi stać jakieś wraże służby specjalne, które trzeba zdemaskować w trosce o bezpieczeństwo całej postępowej ludzkości.

Rafał Brzeski


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe