Gadowski: "Ciekawe, kto będzie miał odwagę powiedzieć prawdę, skąd wziął się SARS COV2"

Jak podaje hotair.com, Washington Post opublikował artykuł Davida Ignatiusa zatytułowany "Skąd wziął się COVID-19? Historia jego pochodzenia jest niepewna." Ignatius na podstawie analizy wielu materiałów doszedł do wniosku, że przypadkowe uwolnienie wirusa z laboratorium jest realną możliwością:
Kilkaset metrów od rynku owoców morza znajduje się Wuhański oddział Chińskiego Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom. Naukowcy z tego obiektu i pobliskiego Wuhańskiego Instytutu Wirusologii zamieścili artykuły na temat badań nad koronawirusami, których nosicielami są nietoperze z okolic Chin w celu zapobiegania możliwym chorobom. Czy jedna z tych próbek wyciekła, czy też były to niebezpieczne odpady składowane w miejscu, gdzie mogły się rozprzestrzenić?
- pyta David Ignatius.
Jak podaje portal hotair,com, to, co jeszcze niedawno wydawało się jedynie "teorią spiskową", zaczyna znajdować potwierdzenie w coraz szerszej ilości materiałów zebranych na temat SARS COV2.
Ciekawe kto - z naukowców - wreszcie będzie miał odwagę powiedzieć prawdę o tym skąd wziął się SARS COV2. W amerykańskich mediach jest już coraz głośniej.https://t.co/ObRGTRxeJC
— witold gadowski (@GadowskiWitold) April 4, 2020
cwp/Twitter, hotair.com, Washington Post