Marcin Brixen: Przełożenie sprawdzianu sukcesem

Miał być sprawdzian z geografii. Łukaszek podchodził do tego ze stoickim spokojem. Gruby Maciek był mocno zdenerwowany, Ale okularnik z trzeciej ławki był na skraju paniki. Zasób swojej wiedzy oceniał na dwa do czterech procent.
 Marcin Brixen: Przełożenie sprawdzianu sukcesem
/ pixabay.com
Miał być sprawdzian z geografii. Łukaszek podchodził do tego ze stoickim spokojem. Gruby Maciek był mocno zdenerwowany, Ale okularnik z trzeciej ławki był na skraju paniki. Zasób swojej wiedzy oceniał na dwa do czterech procent.
- No to dostaniesz laczka i nauczysz się na następny sprawdzian - powiedział Łukaszek.
- Nie mogę! - okularnik szarpał sobie włosy na głowie.
- Daj spokój, chyba coś pamiętasz, każdy coś tam umie z geografii - uspokajał go Gruby Maciek. - Na przykład: dokąd płynie Czarna Orawa?
- Do morza! - ryczał okularnik.
- Jakiego, Bałtyckiego?
- No przecież nie Czarnego!
- Wiesz co - Łukaszek klepnął okularnika w plecy. - Może weź ty zrezygnuj, idź po zwolnienie do lekarza, czy coś...
Ale okularnik wymyślił szatański plan. Najpierw wysondował poziom znajomości geografii wśród innych osób w klasie. Następnie, wykorzystując znane ogólnie roztrzepanie pana od geografii wymyślił intrygę i rozdzielił role. Wymyślił, aby grać na czas i tak przeciągnąć rozpoczęcie lekcji, by nie starczyło już czasu na sprawdzian i trzeba go było przełożyć.
Pierwsza grupa opadła pana od geografii jeszcze na przerwie kiedy wychodził z pokoju nauczycielskiego.
- Wziął pan klucz od dobrej sali? - zapytali.
- Od tej co zwykle, a bo co?
- Bo mamy mieć w innej!
Pan się zasępił i w tym momencie zabrzmiał dzwonek. Cofnął się do pokoju. Klucza od nowej sali oczywiście nie było. Kiedy tam poszli, okazało się, że siedzi tam już jakaś klasa, która ma tam zajęcia. Jak zwykle zresztą.
- Coś kręcicie - westchnął pan od geografii.
- Ależ nie - zaklinał się okularnik. - Jak nie tu, to tam!
I tak wędrowali po całej szkole.
- Zdążymy z tym sprawdzianem? - nie wytrzymał w końcu Gruby Maciek.
- Zdążymy, zdążymy - uspokajał go pan od geografii.
Kiedy w końcu znaleźli wolną klasę (oczywiście była to tak, w której mieli mieć planowo zajęcia) pan spojrzał na zegarek i stwierdził, że zostało raptem dwadzieścia pięć minut. Nie zdąży zrobić sprawdzianu. W związku z tym sprawdzian zostaje przeniesiony na przyszłą lekcję.
Po szkole okularnik szalał i upajał się swoim triumfem.
- Zwycięstwo! Sukces! Przeniósł sprawdzian! Ja to załatwiłem!
- Też mi sukces - wzruszył ramionami Łukaszek. - Sprawdzian i tak będzie!
- Ale do tego czasu zdążę się nauczyć! Chyba!
- Nauczyć? - zapytał ktoś za nimi.
Obejrzeli się. Za nimi szła mama okularnika.
- Na sprawdzian z geografii - wyjaśnił z zimną krwią okularnik.
- Myślałam, że masz ten sprawdzian dzisiaj.
- Też tak myślałem. Ale pan od geografii nie zrobił go dzisiaj. Po prostu go przełożył. No debil jakiś.

 

POLECANE
Czy Tusk przybędzie na Radę Gabinetową? Rzecznik rządu odpowiada z ostatniej chwili
Czy Tusk przybędzie na Radę Gabinetową? Rzecznik rządu odpowiada

Rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał, że premier Donald Tusk weźmie udział w środę w zwołanej przez prezydenta Karola Nawrockiego Radzie Gabinetowej. Jak dodał, premier zabierze głos w pierwszej części spotkania, otwartej dla mediów.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław planuje rozbudowę infrastruktury komunikacyjnej na południowo-wschodnich obrzeżach miasta. Istniejąca obecnie linia tramwajowa zakończona na pętli Księże Małe zostanie wydłużona o 2,3 km – aż do granicy administracyjnej miasta.

Walka o życie konia. Zwierzę wpadło do studni Wiadomości
Walka o życie konia. Zwierzę wpadło do studni

Do nietypowej akcji straży pożarnej doszło w miejscowości Szuminka (woj. lubelskie). Strażacy przez wiele godzin walczyli o życie konia, który wpadł do studni. 

Kryzys parlamentarny we Francji. Rząd Bayrou może upaść 8 września z ostatniej chwili
Kryzys parlamentarny we Francji. Rząd Bayrou może upaść 8 września

Minister sprawiedliwości Francji Gerald Darmanin powiedział we wtorek, że nie można wykluczyć możliwości rozwiązania parlamentu w razie upadku rządu premiera Francois Bayrou, któremu grozi fiasko podczas głosowania nad wotum zaufania w parlamencie 8 września.

A kiedy żołnierzy przeprosisz?!. Krzyki z widowni na spektaklu z Kurdej-Szatan z ostatniej chwili
"A kiedy żołnierzy przeprosisz?!". Krzyki z widowni na spektaklu z Kurdej-Szatan

Podczas premiery spektaklu w Teatrze Muzycznym w Gdyni Barbara Kurdej-Szatan musiała zmierzyć się z pytaniem, które od lat ciąży nad jej wizerunkiem. W pewnym momencie ciszę na sali przerwał głos widza: "A kiedy żołnierzy naszych przeprosisz?!".

Akcja ratunkowa w  Alpach. Dramatyczne poszukiwania Polaków z ostatniej chwili
Akcja ratunkowa w Alpach. Dramatyczne poszukiwania Polaków

W szwajcarskich Alpach trwa intensywna akcja poszukiwawcza dwóch polskich turystów, którzy zaginęli podczas wyprawy w rejonie masywu Weissmies. Mężczyźni, mający 52 i 76 lat, wyruszyli w góry 16 sierpnia, dzień po przyjeździe do Szwajcarii, i od tego czasu nie nawiązali kontaktu z rodziną.

Weto prezydenta Nawrockiego ws. Ukrainy. Jest oświadczenie KE z ostatniej chwili
Weto prezydenta Nawrockiego ws. Ukrainy. Jest oświadczenie KE

Zgodnie z dyrektywą o ochronie tymczasowej pomoc Ukraińcom musi być udzielona, ale poziom świadczeń socjalnych i rodzinnych określają państwa członkowskie – oświadczył we wtorek rzecznik Komisji Europejskiej Markus Lammert.

Waldemar Żurek przybył do KRS i groził sędziom z ostatniej chwili
Waldemar Żurek przybył do KRS i groził sędziom

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek po raz pierwszy od objęcia urzędu pojawił się w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa. Podczas swojego przemówienia otwierającego posiedzenie Rady wygłosił ostrą krytykę jej obecnego składu, podważając legalność sędziowskiej części KRS. Groził przy tym zebranym konsekwencjami prawnymi i stwierdził, że będzie dążył, by sędziowie Rady opuścili budynek.

Prokurator Ewa Wrzosek delegowana do Ministerstwa Sprawiedliwości pilne
Prokurator Ewa Wrzosek delegowana do Ministerstwa Sprawiedliwości

Prokurator Ewa Wrzosek objęła stanowisko radcy generalnego w biurze ministra sprawiedliwości – podał w komunikacie resort sprawiedliwości.

Niemcy ogłosiły swój sukces. Pozbyli się 10 tysięcy imigrantów od maja z ostatniej chwili
Niemcy ogłosiły swój sukces. Pozbyli się 10 tysięcy imigrantów od maja

Niemiecki minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt ocenia restrykcje w polityce azylowej wprowadzone przez nowy rząd jako duży sukces. Kluczowym dowodem na skuteczność tych działań ma być liczba migrantów zawróconych na granicy – od 8 maja było to ponad 10 tysięcy osób, z czego około 550 to osoby ubiegające się o azyl.

REKLAMA

Marcin Brixen: Przełożenie sprawdzianu sukcesem

Miał być sprawdzian z geografii. Łukaszek podchodził do tego ze stoickim spokojem. Gruby Maciek był mocno zdenerwowany, Ale okularnik z trzeciej ławki był na skraju paniki. Zasób swojej wiedzy oceniał na dwa do czterech procent.
 Marcin Brixen: Przełożenie sprawdzianu sukcesem
/ pixabay.com
Miał być sprawdzian z geografii. Łukaszek podchodził do tego ze stoickim spokojem. Gruby Maciek był mocno zdenerwowany, Ale okularnik z trzeciej ławki był na skraju paniki. Zasób swojej wiedzy oceniał na dwa do czterech procent.
- No to dostaniesz laczka i nauczysz się na następny sprawdzian - powiedział Łukaszek.
- Nie mogę! - okularnik szarpał sobie włosy na głowie.
- Daj spokój, chyba coś pamiętasz, każdy coś tam umie z geografii - uspokajał go Gruby Maciek. - Na przykład: dokąd płynie Czarna Orawa?
- Do morza! - ryczał okularnik.
- Jakiego, Bałtyckiego?
- No przecież nie Czarnego!
- Wiesz co - Łukaszek klepnął okularnika w plecy. - Może weź ty zrezygnuj, idź po zwolnienie do lekarza, czy coś...
Ale okularnik wymyślił szatański plan. Najpierw wysondował poziom znajomości geografii wśród innych osób w klasie. Następnie, wykorzystując znane ogólnie roztrzepanie pana od geografii wymyślił intrygę i rozdzielił role. Wymyślił, aby grać na czas i tak przeciągnąć rozpoczęcie lekcji, by nie starczyło już czasu na sprawdzian i trzeba go było przełożyć.
Pierwsza grupa opadła pana od geografii jeszcze na przerwie kiedy wychodził z pokoju nauczycielskiego.
- Wziął pan klucz od dobrej sali? - zapytali.
- Od tej co zwykle, a bo co?
- Bo mamy mieć w innej!
Pan się zasępił i w tym momencie zabrzmiał dzwonek. Cofnął się do pokoju. Klucza od nowej sali oczywiście nie było. Kiedy tam poszli, okazało się, że siedzi tam już jakaś klasa, która ma tam zajęcia. Jak zwykle zresztą.
- Coś kręcicie - westchnął pan od geografii.
- Ależ nie - zaklinał się okularnik. - Jak nie tu, to tam!
I tak wędrowali po całej szkole.
- Zdążymy z tym sprawdzianem? - nie wytrzymał w końcu Gruby Maciek.
- Zdążymy, zdążymy - uspokajał go pan od geografii.
Kiedy w końcu znaleźli wolną klasę (oczywiście była to tak, w której mieli mieć planowo zajęcia) pan spojrzał na zegarek i stwierdził, że zostało raptem dwadzieścia pięć minut. Nie zdąży zrobić sprawdzianu. W związku z tym sprawdzian zostaje przeniesiony na przyszłą lekcję.
Po szkole okularnik szalał i upajał się swoim triumfem.
- Zwycięstwo! Sukces! Przeniósł sprawdzian! Ja to załatwiłem!
- Też mi sukces - wzruszył ramionami Łukaszek. - Sprawdzian i tak będzie!
- Ale do tego czasu zdążę się nauczyć! Chyba!
- Nauczyć? - zapytał ktoś za nimi.
Obejrzeli się. Za nimi szła mama okularnika.
- Na sprawdzian z geografii - wyjaśnił z zimną krwią okularnik.
- Myślałam, że masz ten sprawdzian dzisiaj.
- Też tak myślałem. Ale pan od geografii nie zrobił go dzisiaj. Po prostu go przełożył. No debil jakiś.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe