Wolontariuszka uratowała dziecko przed aborcją. Padła ofiarą gróźb i hejtu ze strony aborcjonistów

Wolontariuszka Fundacji Pro-Prawo do życia Zuzanna Wiewiórka uratowała życie dziecka, które miało zostać zabite poprzez aborcję za pomocą pigułek poronnych. Teraz grożą jej zwolennicy organizacji aborcyjnych, które pośredniczą w nielegalnym handlu tego typu środkami.
 Wolontariuszka uratowała dziecko przed aborcją. Padła ofiarą gróźb i hejtu ze strony aborcjonistów
/ pexels.com

Od kilku lat działa w Polsce grupa przestępcza, która namawia kobiety do aborcji i oferuje im pomoc w uzyskaniu nielegalnych pigułek poronnych. Tworzące ją feministki i aborcjonistki są bardzo aktywne w internecie, gdzie prowadzą liczne strony oraz grupy dyskusyjne. Na jedną z takich grup w mediach społecznościowych zgłosiła się niedawno młoda dziewczyna, która chciała dokonać aborcji.

Wolontariuszka Fundacji Pro-prawo do życia Zuzanna Wiewiórka podjęła próbę rozmowy z dziewczyną, chcąc udzielić jej wsparcia i zapobiec tragedii. Niestety, to nie pomogło, gdyż wcześniej do dziewczyny dotarły aborcjonistki, zachęcające Polki do aborcji. Zuzannie udało się jednak skontaktować z ojcem dziecka, który jak się okazało, o niczym nie wiedział. Był jednocześnie absolutnie przeciwko zabijaniu własnego dziecka. Jak wynika z informacji udostępnionych w internecie, w sprawę włączyła się także rodzina dziewczyny, dzięki czemu dziecko aktualnie ma się dobrze.

Tymczasem Zuzanna Wiewiórka zmaga się teraz z groźbami i innymi aktami nienawiści, które płyną ze strony zwolenników organizacji aborcyjnych. Usłyszała liczne wyzwiska, groźby i obelgi. W nocy próbowano włamać się na jej profil na Facebooku. W internecie publicznie udostępniono jej prywatne dane wraz z adresem zamieszkania, sugerując dalsze nękanie, które miałoby wyjść poza ramy internetu.

Te groźby to odpowiedź środowisk aborcyjnych na prowadzoną od kilku lat przez Fundację Pro-Prawo do życia ogólnopolską kampanię społeczną "Stop pigułce śmierci", której celem jest informowanie Polaków na temat skutków działania aborcyjnych pigułek oraz niesienie pomocy kobietom namawianym do aborcji.

Pigułka aborcyjna to środek, który po zażyciu wywołuje przedwczesny poród. W handlu tymi środkami pośredniczy grupa aborcjonistek, które namawiają kobiety do aborcji z ich użyciem i zarabiają pieniądze na każdej sprzedanej pigułce. Zażywanie tego typu środków kończy się wyjątkowo brutalną śmiercią dziecka. Potwierdzają to liczne świadectwa kobiet, które dokonały tego typu aborcji:
 

"Ciężko mi to pisać, ale widziałam wykształcony płód: główka, raczki złożone jakby do modlitwy, nóżki i to wisiało z pępowiną, bo musiałam złapać za ten sznureczek, żeby poszło, boże, to było okropne, płakałam pół godziny na kiblu."

"To już koniec... boże dziewczyny, siedzę i wyję.... ono miało główkę, rączki, nóżki... widziałam je dokładnie, czułam, jak wychodziło... jestem przerażona (...) masakra jakaś to wszystko (…) nigdy więcej tego nie chcę, nigdy. Mam poczucie winy."

"Ujrzałam maleńka istotkę, wielkości połowy mojego kciuka, mającą złożone maleńkie rączki, maleńkie nóżki, główkę i dobrze widoczne oko. I serduszko, które biło. Powiedzieli, że nie jest możliwe, żeby serce takiego płodu bilo poza łonem matki, ale ja jestem pewna, że to, co widziałam, to było bicie małego serduszka."


Dokonywana w domu aborcja za pomocą pigułek może być też skrajnie niebezpieczna dla zdrowia kobiety, co również potwierdzają świadectwa kobiet, które połknęły ten preparat:
 

"Zalała mnie fala krwi, dosłownie wszystko było we krwi, łóżko, podłoga, moje ciuchy, skarpetki, kapcie, wszystko. Biegiem do toalety, tam kolejna fala bólu, kolejne dwa [skurcze] silniejsze niż kiedykolwiek. Do szpitala trafiłam z krwotokiem i regularnymi skurczami. Dziecko było żywe. Była próba powstrzymania, nie zadziałała. Dziecko urodziło się i zmarło mi na rękach w szpitalu. Po prostu masakra."


Fundacja Pro-Prawo do życia apeluje do rządzących, policji, prokuratury oraz innych służb państwowych o natychmiastowe zajęcie się grupami aborcyjnymi, które pośredniczą w nielegalnym handlu pigułkami i namawiają kobiety do ich połykania w domach. Fundacja zapowiada także podjęcie działań prawnych przeciwko osobom, które grożą jej wolontariuszom.

źródło: informacja prasowa Fundacja Pro - Prawo do Życia

raw

 

 

POLECANE
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: Halt Polen! gorące
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: "Halt Polen!"

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przekazał szokujące informacje. Według jego słów niemiecka policja miała próbować zatrzymać Polaków... na terytorium Polski.

Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

REKLAMA

Wolontariuszka uratowała dziecko przed aborcją. Padła ofiarą gróźb i hejtu ze strony aborcjonistów

Wolontariuszka Fundacji Pro-Prawo do życia Zuzanna Wiewiórka uratowała życie dziecka, które miało zostać zabite poprzez aborcję za pomocą pigułek poronnych. Teraz grożą jej zwolennicy organizacji aborcyjnych, które pośredniczą w nielegalnym handlu tego typu środkami.
 Wolontariuszka uratowała dziecko przed aborcją. Padła ofiarą gróźb i hejtu ze strony aborcjonistów
/ pexels.com

Od kilku lat działa w Polsce grupa przestępcza, która namawia kobiety do aborcji i oferuje im pomoc w uzyskaniu nielegalnych pigułek poronnych. Tworzące ją feministki i aborcjonistki są bardzo aktywne w internecie, gdzie prowadzą liczne strony oraz grupy dyskusyjne. Na jedną z takich grup w mediach społecznościowych zgłosiła się niedawno młoda dziewczyna, która chciała dokonać aborcji.

Wolontariuszka Fundacji Pro-prawo do życia Zuzanna Wiewiórka podjęła próbę rozmowy z dziewczyną, chcąc udzielić jej wsparcia i zapobiec tragedii. Niestety, to nie pomogło, gdyż wcześniej do dziewczyny dotarły aborcjonistki, zachęcające Polki do aborcji. Zuzannie udało się jednak skontaktować z ojcem dziecka, który jak się okazało, o niczym nie wiedział. Był jednocześnie absolutnie przeciwko zabijaniu własnego dziecka. Jak wynika z informacji udostępnionych w internecie, w sprawę włączyła się także rodzina dziewczyny, dzięki czemu dziecko aktualnie ma się dobrze.

Tymczasem Zuzanna Wiewiórka zmaga się teraz z groźbami i innymi aktami nienawiści, które płyną ze strony zwolenników organizacji aborcyjnych. Usłyszała liczne wyzwiska, groźby i obelgi. W nocy próbowano włamać się na jej profil na Facebooku. W internecie publicznie udostępniono jej prywatne dane wraz z adresem zamieszkania, sugerując dalsze nękanie, które miałoby wyjść poza ramy internetu.

Te groźby to odpowiedź środowisk aborcyjnych na prowadzoną od kilku lat przez Fundację Pro-Prawo do życia ogólnopolską kampanię społeczną "Stop pigułce śmierci", której celem jest informowanie Polaków na temat skutków działania aborcyjnych pigułek oraz niesienie pomocy kobietom namawianym do aborcji.

Pigułka aborcyjna to środek, który po zażyciu wywołuje przedwczesny poród. W handlu tymi środkami pośredniczy grupa aborcjonistek, które namawiają kobiety do aborcji z ich użyciem i zarabiają pieniądze na każdej sprzedanej pigułce. Zażywanie tego typu środków kończy się wyjątkowo brutalną śmiercią dziecka. Potwierdzają to liczne świadectwa kobiet, które dokonały tego typu aborcji:
 

"Ciężko mi to pisać, ale widziałam wykształcony płód: główka, raczki złożone jakby do modlitwy, nóżki i to wisiało z pępowiną, bo musiałam złapać za ten sznureczek, żeby poszło, boże, to było okropne, płakałam pół godziny na kiblu."

"To już koniec... boże dziewczyny, siedzę i wyję.... ono miało główkę, rączki, nóżki... widziałam je dokładnie, czułam, jak wychodziło... jestem przerażona (...) masakra jakaś to wszystko (…) nigdy więcej tego nie chcę, nigdy. Mam poczucie winy."

"Ujrzałam maleńka istotkę, wielkości połowy mojego kciuka, mającą złożone maleńkie rączki, maleńkie nóżki, główkę i dobrze widoczne oko. I serduszko, które biło. Powiedzieli, że nie jest możliwe, żeby serce takiego płodu bilo poza łonem matki, ale ja jestem pewna, że to, co widziałam, to było bicie małego serduszka."


Dokonywana w domu aborcja za pomocą pigułek może być też skrajnie niebezpieczna dla zdrowia kobiety, co również potwierdzają świadectwa kobiet, które połknęły ten preparat:
 

"Zalała mnie fala krwi, dosłownie wszystko było we krwi, łóżko, podłoga, moje ciuchy, skarpetki, kapcie, wszystko. Biegiem do toalety, tam kolejna fala bólu, kolejne dwa [skurcze] silniejsze niż kiedykolwiek. Do szpitala trafiłam z krwotokiem i regularnymi skurczami. Dziecko było żywe. Była próba powstrzymania, nie zadziałała. Dziecko urodziło się i zmarło mi na rękach w szpitalu. Po prostu masakra."


Fundacja Pro-Prawo do życia apeluje do rządzących, policji, prokuratury oraz innych służb państwowych o natychmiastowe zajęcie się grupami aborcyjnymi, które pośredniczą w nielegalnym handlu pigułkami i namawiają kobiety do ich połykania w domach. Fundacja zapowiada także podjęcie działań prawnych przeciwko osobom, które grożą jej wolontariuszom.

źródło: informacja prasowa Fundacja Pro - Prawo do Życia

raw

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe