Budka grzmi: "Prezesie Kaczyński, wara od tych wyborów"

Panie prezesie Kaczyński, "wara od tych wyborów". Polacy sami wybiorą sobie prezydenta. Nie zrobicie tego na Nowogrodzkiej jakimikolwiek sztuczkami i manipulacjami w procesie wyborczym – mówił w sobotę w Poznaniu lider PO Borys Budka.
 Budka grzmi: "Prezesie Kaczyński, wara od tych wyborów"
/ PAP/Jakub Kaczmarczyk
W czasie sobotniej konferencji prasowej szef klubu KO i lider PO Borys Budka powiedział, że dochodzą do niego niepokojące sygnały o możliwości zmanipulowania wyniku wyborów prezydenckich. – Nie będzie zgody na żadne manipulacje ze strony urzędników Ministerstwa Zdrowia, nie będzie zgody na żadne manipulacje ze strony polityków PiS – powiedział.

Panie prezesie Kaczyński, wara od tych wyborów. Polacy sami wybiorą sobie prezydenta. Nie zrobicie tego na Nowogrodzkiej jakimikolwiek sztuczkami i manipulacjami w procesie wyborczym – podkreślił.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Absolutnie nie". Budka odcina się od odpowiedzialności za polityczną porażkę Kidawy-Błońskiej

Dopytany powiedział, że chodzi o zapisy ustawy o wyborach prezydenckich, która jeszcze nie została ostatecznie przyjęta przez parlament. Jak powiedział Budka, zapisy ustawy przyjętej przez Sejm dają możliwość, by decyzją ministra zdrowia "zamknąć miasta" i uniemożliwić tradycyjne głosowanie w lokalach wyborczych w wybranych przez ministra zdrowia gminach. – W naszej ocenie rodzi to możliwość manipulacji. Będziemy w Senacie dążyć do tego, by ten przepis został wyeliminowany – zaznaczył.

Podkreślił, że wybory muszą być uczciwe, powszechne, równe, bezpośrednie i tajne, bo taki jest wymóg polskiej konstytucji. – Wybory, żeby były uczciwe i bezpieczne, muszą być organizowane przez PKW oraz przez samorządy. Nie może być tak, by minister zdrowia mógł wpływać politycznymi decyzjami na zamykanie dużych miast i wprowadzaniem obowiązku głosowania korespondencyjnego. Głosowanie korespondencyjne to jest przywilej, to jest możliwość, a nie nakaz – powiedział.

Wspólnie z samorządowcami, z parlamentarzystami doprowadziliśmy do tego, że Jarosław Kaczyński tych wyborów w maju Polakom nie ukradł. I nie ukradnie ich w czerwcu czy w lipcu (...) Przestrzegam przed jakimikolwiek próbami manipulacji. Przed próbą zamykania dużych miast, przed próbą wprowadzenia na siłę wyborów korespondencyjnych tam, gdzie nie jest to konieczne, ani gdzie nie jest to możliwe – dodał polityk.

/PAP


 

POLECANE
Wybory prezydenckie. PKW podała wyniki z 99 proc. komisji z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie. PKW podała wyniki z 99 proc. komisji

PKW podała pełne wyniki wyborów prezydenckich z 99 proc. komisji wyborczych. Wszystkie głosy policzono już za granicą, na statkach i platformach oraz w dziesięciu województwach.

Magdalena Środa niezadowolona z wyników wyborów: Kompletny dramat gorące
Magdalena Środa niezadowolona z wyników wyborów: "Kompletny dramat"

Na godz. 5:30 oficjalne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich, po zliczeniu 97,06 proc. obwodów, prezentują się następująco: Rafał Trzaskowski – 31,09 proc., Karol Nawrocki – 29,74 proc. Wyniki dalece odbiegają od wyników w sondażach przedwyborczych. Z wyników wyborów niezadowolenie wyraża prof. Magdalena Środa.

Panika w Onecie: Rafał Trzaskowski pod ścianą. Projekt Tuska może się zawalić gorące
Panika w Onecie: "Rafał Trzaskowski pod ścianą. Projekt Tuska może się zawalić"

Na godz. 5:30 oficjalne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich, po zliczeniu 97,06 proc. obwodów, prezentują się następująco: Rafał Trzaskowski – 31,09 proc., Karol Nawrocki – 29,74 proc. Wyniki dalece odbiegają od wyników w sondażach przedwyborczych. W tzw. wiodących mediach wywołuje to rodzaj paniki.

Dane z 97 proc. obwodów. Oto wyniki z ostatniej chwili
Dane z 97 proc. obwodów. Oto wyniki

Rafał Trzaskowski przed Karolem Nawrockim po pierwszej turze wyborów prezydenckich. PKW podała dane z 97,06 proc. obwodów.

Wybory prezydenckie 2025. Są wyniki late poll Ipsos z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie 2025. Są wyniki late poll Ipsos

Tuż po północy pracownia Ipsos opublikowała wyniki late poll. Rafał Trzaskowski zdobył 31,1 proc. głosów, a Karol Nawrocki 29,1 proc. i to oni zmierzą się w drugiej turze wyborów prezydenckich.

Joe Biden ciężko chory. Agresywna forma raka z ostatniej chwili
Joe Biden ciężko chory. "Agresywna forma raka"

Były prezydent USA Joe Biden zmaga się z agresywnym rakiem prostaty Gleason 9 z przerzutami do kości.

Jarosław Kaczyński dla Tysol.pl: Prawica wyraźnie wygrała z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński dla Tysol.pl: Prawica wyraźnie wygrała

- Wynik jest z naszego punktu widzenia bardzo korzystny i dający otwarcie na zwycięstwo - powiedział dziś w rozmowie z Tysol.pl Jarosław Kaczyński, prezes PiS.

Trzaskowski kontra Nawrocki w drugiej turze. Pierwszy taki sondaż z ostatniej chwili
Trzaskowski kontra Nawrocki w drugiej turze. Pierwszy taki sondaż

Rafał Trzaskowski w drugiej turze wyborów prezydenckich może liczyć na 46 proc. głosów. Karol Nawrocki cieszy się poparciem 44 proc. — wynika z sondażu Opinia24 dla TVN24.

Polonia z Kanady wybrała Karola Nawrockiego pilne
Polonia z Kanady wybrała Karola Nawrockiego

Karol Nawrocki okazał się zwycięzcą wśród osób głosujących w Kanadzie - wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej. Kandydat wspierany przez PiS zdobył 42,65 proc. głosów, podczas gdy Rafał Trzaskowski - 27,73 proc.

Kogo poprą wyborcy Razem? Zandberg: Wyborcy to mądrzy ludzie, którzy mają swoje poglądy pilne
Kogo poprą wyborcy Razem? Zandberg: "Wyborcy to mądrzy ludzie, którzy mają swoje poglądy"

Jak wynika z sondażu exit poll wykonanego przez Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News, Adrian Zandberg uzyskał 5,2 proc. poparcia zajmując piąte miejsce w niedzielnych wyborach prezydenckich.

REKLAMA

Budka grzmi: "Prezesie Kaczyński, wara od tych wyborów"

Panie prezesie Kaczyński, "wara od tych wyborów". Polacy sami wybiorą sobie prezydenta. Nie zrobicie tego na Nowogrodzkiej jakimikolwiek sztuczkami i manipulacjami w procesie wyborczym – mówił w sobotę w Poznaniu lider PO Borys Budka.
 Budka grzmi: "Prezesie Kaczyński, wara od tych wyborów"
/ PAP/Jakub Kaczmarczyk
W czasie sobotniej konferencji prasowej szef klubu KO i lider PO Borys Budka powiedział, że dochodzą do niego niepokojące sygnały o możliwości zmanipulowania wyniku wyborów prezydenckich. – Nie będzie zgody na żadne manipulacje ze strony urzędników Ministerstwa Zdrowia, nie będzie zgody na żadne manipulacje ze strony polityków PiS – powiedział.

Panie prezesie Kaczyński, wara od tych wyborów. Polacy sami wybiorą sobie prezydenta. Nie zrobicie tego na Nowogrodzkiej jakimikolwiek sztuczkami i manipulacjami w procesie wyborczym – podkreślił.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Absolutnie nie". Budka odcina się od odpowiedzialności za polityczną porażkę Kidawy-Błońskiej

Dopytany powiedział, że chodzi o zapisy ustawy o wyborach prezydenckich, która jeszcze nie została ostatecznie przyjęta przez parlament. Jak powiedział Budka, zapisy ustawy przyjętej przez Sejm dają możliwość, by decyzją ministra zdrowia "zamknąć miasta" i uniemożliwić tradycyjne głosowanie w lokalach wyborczych w wybranych przez ministra zdrowia gminach. – W naszej ocenie rodzi to możliwość manipulacji. Będziemy w Senacie dążyć do tego, by ten przepis został wyeliminowany – zaznaczył.

Podkreślił, że wybory muszą być uczciwe, powszechne, równe, bezpośrednie i tajne, bo taki jest wymóg polskiej konstytucji. – Wybory, żeby były uczciwe i bezpieczne, muszą być organizowane przez PKW oraz przez samorządy. Nie może być tak, by minister zdrowia mógł wpływać politycznymi decyzjami na zamykanie dużych miast i wprowadzaniem obowiązku głosowania korespondencyjnego. Głosowanie korespondencyjne to jest przywilej, to jest możliwość, a nie nakaz – powiedział.

Wspólnie z samorządowcami, z parlamentarzystami doprowadziliśmy do tego, że Jarosław Kaczyński tych wyborów w maju Polakom nie ukradł. I nie ukradnie ich w czerwcu czy w lipcu (...) Przestrzegam przed jakimikolwiek próbami manipulacji. Przed próbą zamykania dużych miast, przed próbą wprowadzenia na siłę wyborów korespondencyjnych tam, gdzie nie jest to konieczne, ani gdzie nie jest to możliwe – dodał polityk.

/PAP



 

Polecane
Emerytury
Stażowe