Bili go, oddawali na niego mocz, zadawali ciosy rozgrzanym nożem. Dożywocie. SN pozbawił ich nadziei

Ostateczne są już dwa wyroki wymierzające dożywotnie pozbawienie wolności sprawcom okrutnego zabójstwa 19-letniego niepełnosprawnego studenta Piotra W. ze Świnoujścia. Sąd Najwyższy oddalił w środę kasacje obrońców obu skazanych mężczyzn.
nóż
nóż / Pixabay.com

"Sąd apelacyjny był władny, aby wydać w tej sprawie takie orzeczenie, tak rozważyć. Zdecydował o tym charakter zdarzenia, które miało charakter wręcz bestialski" - mówił w uzasadnieniu oddalenia kasacji obrońców Grzegorza P. i Pawła W. sędzia Marek Siwek.

Niepełnosprawny ruchowo Piotr W. zginął 29 grudnia 2016 r. Został zwabiony do jednego z mieszkań w Świnoujściu i tam zatrzymany dla okupu przez czterech mężczyzn: Grzegorza P., Grzegorza N., Pawła W. i Artura P. Mężczyźni chcieli uzyskać od matki Piotra lub od jego brata Pawła 95 tys. zł. Miała to być kwota, którą brat dziewiętnastolatka obiecał Grzegorzowi P., a związana była z planowaną przez nich nielegalną działalnością internetową.

Jak ustalono, gdy mężczyźni dowiedzieli się, że nie otrzymają pieniędzy, trzech z nich - Grzegorz P., Grzegorz N. i Paweł W. - zaczęło bić i kopać dziewiętnastolatka. "Przez kilka godzin wielokrotnie i z dużą siłą zadawali mu uderzenia pięściami, kopali obutymi nogami w różne części ciała, w tym zwłaszcza w głowę, zaś Grzegorz P. rozgrzanym ostrzem noża kuchennego zadał mu uderzenie w lewą stronę klatki piersiowej, oddawali na niego mocz, rozbijali o niego szklane przedmioty, podduszali, powodując liczne obrażenia ciała" - wyjaśniał w grudniu 2018 r. sąd okręgowy wymierzając wyrok w I instancji.

Wyrok dożywocia usłyszeli Paweł W. i Grzegorz P. Z kolei Grzegorzowi N. wymierzono karę 25 lat więzienia, ze względu na to, że "nie brał czynnego udziału w całym zdarzeniu" - jak wynikało z materiału dowodowego, w pewnej chwili przestał bić chłopaka. Mężczyźni nie przyznali się do zabójstwa Piotra. Grzegorz P. twierdził, że bił chłopaka, Grzegorz N., że uderzył go dwukrotnie, a Paweł W. nie przyznał się do żadnego z czynów.

Czwarty mężczyzna, Artur P., został skazany wtedy na trzy lata więzienia m.in. za wzięcie i przetrzymywanie Piotra W. jako zakładnika i nie udzielenie mu pomocy. Jak zaznaczył sędzia, mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Podczas zdarzenia jako jedyny był trzeźwy "i starał się w jakikolwiek sposób, acz bezskutecznie, tonować pozostałych oskarżonych". Szczegółowo opisał też udział i rolę każdego z oskarżonych w zabójstwie dziewiętnastolatka.

Piąta skazana osoba to siostra jednego z oskarżonych, Małgorzata N., która widziała w świnoujskim mieszkaniu katowanego chłopaka, ale nie pomogła mu, a dodatkowo utrudniała postępowanie, do czego się przyznała. Usłyszała w I instancji wyrok dwóch lat więzienia.

Ustalenia te w październiku 2010 r. zasadniczo utrzymał Sąd Apelacyjny w Szczecinie. Jednak sąd ten zmodyfikował kwalifikację czynu - uznał, że sprawcy działali "w zamiarze bezpośrednim". Sąd apelacyjny orzekł ponadto, że dwaj skazani na dożywocie o warunkowe zwolnienie będą mogli się starać po 30 latach kary, a nie po 25 latach, zaś skazany na 25 lat więzienia - po 20 latach kary, a nie 15 latach. SA zaostrzył też - z dwóch lat do dwóch lat i czterech miesięcy - karę dla kobiety.

Kasacje wnieśli obrońcy obu mężczyzn, którym wymierzono najsurowsze kary - dożywocia. Wskazywali w nich m.in. na - w ich ocenie - "dowolne przyjęcie przez sąd II instancji bezpośredniego zamiaru".

W środę modyfikacje dokonane przez sąd II instancji SN uznał za uprawnione. "Sąd odwoławczy uwzględnił wszystkie okoliczności, które nie zostały poddane należytemu wartościowaniu przez sąd I instancji. Przede wszystkim uwzględnił to, że zamiar zabójstwa został wyartykułowany wprost i to dwukrotnie, m.in. poprzez wypowiedzenie słów do pokrzywdzonego, że +tego miejsca już nie opuści+" - uzasadniał sędzia Siwek.

SN przypomniał też ocenę sądu apelacyjnego, że "skazani są osobami niepoprawnymi, które nie dają się resocjalizować". Dlatego - według SN - sądowi apelacyjnemu nie można przypisać uchybień w tej sprawie. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mja/ lena/


 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

Bili go, oddawali na niego mocz, zadawali ciosy rozgrzanym nożem. Dożywocie. SN pozbawił ich nadziei

Ostateczne są już dwa wyroki wymierzające dożywotnie pozbawienie wolności sprawcom okrutnego zabójstwa 19-letniego niepełnosprawnego studenta Piotra W. ze Świnoujścia. Sąd Najwyższy oddalił w środę kasacje obrońców obu skazanych mężczyzn.
nóż
nóż / Pixabay.com

"Sąd apelacyjny był władny, aby wydać w tej sprawie takie orzeczenie, tak rozważyć. Zdecydował o tym charakter zdarzenia, które miało charakter wręcz bestialski" - mówił w uzasadnieniu oddalenia kasacji obrońców Grzegorza P. i Pawła W. sędzia Marek Siwek.

Niepełnosprawny ruchowo Piotr W. zginął 29 grudnia 2016 r. Został zwabiony do jednego z mieszkań w Świnoujściu i tam zatrzymany dla okupu przez czterech mężczyzn: Grzegorza P., Grzegorza N., Pawła W. i Artura P. Mężczyźni chcieli uzyskać od matki Piotra lub od jego brata Pawła 95 tys. zł. Miała to być kwota, którą brat dziewiętnastolatka obiecał Grzegorzowi P., a związana była z planowaną przez nich nielegalną działalnością internetową.

Jak ustalono, gdy mężczyźni dowiedzieli się, że nie otrzymają pieniędzy, trzech z nich - Grzegorz P., Grzegorz N. i Paweł W. - zaczęło bić i kopać dziewiętnastolatka. "Przez kilka godzin wielokrotnie i z dużą siłą zadawali mu uderzenia pięściami, kopali obutymi nogami w różne części ciała, w tym zwłaszcza w głowę, zaś Grzegorz P. rozgrzanym ostrzem noża kuchennego zadał mu uderzenie w lewą stronę klatki piersiowej, oddawali na niego mocz, rozbijali o niego szklane przedmioty, podduszali, powodując liczne obrażenia ciała" - wyjaśniał w grudniu 2018 r. sąd okręgowy wymierzając wyrok w I instancji.

Wyrok dożywocia usłyszeli Paweł W. i Grzegorz P. Z kolei Grzegorzowi N. wymierzono karę 25 lat więzienia, ze względu na to, że "nie brał czynnego udziału w całym zdarzeniu" - jak wynikało z materiału dowodowego, w pewnej chwili przestał bić chłopaka. Mężczyźni nie przyznali się do zabójstwa Piotra. Grzegorz P. twierdził, że bił chłopaka, Grzegorz N., że uderzył go dwukrotnie, a Paweł W. nie przyznał się do żadnego z czynów.

Czwarty mężczyzna, Artur P., został skazany wtedy na trzy lata więzienia m.in. za wzięcie i przetrzymywanie Piotra W. jako zakładnika i nie udzielenie mu pomocy. Jak zaznaczył sędzia, mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Podczas zdarzenia jako jedyny był trzeźwy "i starał się w jakikolwiek sposób, acz bezskutecznie, tonować pozostałych oskarżonych". Szczegółowo opisał też udział i rolę każdego z oskarżonych w zabójstwie dziewiętnastolatka.

Piąta skazana osoba to siostra jednego z oskarżonych, Małgorzata N., która widziała w świnoujskim mieszkaniu katowanego chłopaka, ale nie pomogła mu, a dodatkowo utrudniała postępowanie, do czego się przyznała. Usłyszała w I instancji wyrok dwóch lat więzienia.

Ustalenia te w październiku 2010 r. zasadniczo utrzymał Sąd Apelacyjny w Szczecinie. Jednak sąd ten zmodyfikował kwalifikację czynu - uznał, że sprawcy działali "w zamiarze bezpośrednim". Sąd apelacyjny orzekł ponadto, że dwaj skazani na dożywocie o warunkowe zwolnienie będą mogli się starać po 30 latach kary, a nie po 25 latach, zaś skazany na 25 lat więzienia - po 20 latach kary, a nie 15 latach. SA zaostrzył też - z dwóch lat do dwóch lat i czterech miesięcy - karę dla kobiety.

Kasacje wnieśli obrońcy obu mężczyzn, którym wymierzono najsurowsze kary - dożywocia. Wskazywali w nich m.in. na - w ich ocenie - "dowolne przyjęcie przez sąd II instancji bezpośredniego zamiaru".

W środę modyfikacje dokonane przez sąd II instancji SN uznał za uprawnione. "Sąd odwoławczy uwzględnił wszystkie okoliczności, które nie zostały poddane należytemu wartościowaniu przez sąd I instancji. Przede wszystkim uwzględnił to, że zamiar zabójstwa został wyartykułowany wprost i to dwukrotnie, m.in. poprzez wypowiedzenie słów do pokrzywdzonego, że +tego miejsca już nie opuści+" - uzasadniał sędzia Siwek.

SN przypomniał też ocenę sądu apelacyjnego, że "skazani są osobami niepoprawnymi, które nie dają się resocjalizować". Dlatego - według SN - sądowi apelacyjnemu nie można przypisać uchybień w tej sprawie. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mja/ lena/



 

Polecane