Hołownia: "Trzeba potraktować Kościół jako budynek"

Co zrobiłby, gdyby został premier?
Wprowadzić obostrzenia co najmniej takie, jak w tamtym roku – maksymalnie 5 osób jednocześnie
— powiedział Hołownia w Radiu Zet.
Jestem przekonany, że każdy, kto praktykuje, wierzy, znajdzie sposób, żeby w tym czasie nie utracić wiary i praktykować na inne sposoby, które pozwolą zaoszczędzić życie swoje i innych ludzi
— stwierdził.
Nie można wychodzić i uprzejmie zwracać się razem z biskupem Mizińskim do proboszczów i księży, żeby byli tak łaskawi i przestrzegali prawa, tylko trzeba potraktować Kościół jako budynek
— mówił.
Bóg po to dał nam rozum, prawa fizyki i znajomość praw biologii, żebyśmy wyciągali wnioski a te prawa są jasne – kościół to też budynek i wirus tam też może transmitować
— dodał.