Stadion w tęczowych barwach i flagi LGBT na meczu Niemców z Węgrami. Tomaszewski nie przebiera w słowach

Przypomnijmy, że w środę w Monachium odbędzie się ostatni grupowy mecz niemieckiej kadry, który rozegrają z reprezentacją Węgier. Burmistrz Monachium Dieter Reiter ma zamiar wystosować w poniedziałek list do UEFA, w którym wezwie do zorganizowania tęczowego protestu przeciwko polityce premiera Węgier Viktora Orbana. "Burmistrz napisze list do UEFA już jutro" – zapowiedziała w niedzielę jego rzeczniczka.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Arogancja i dyskryminacja". Niemieckie media niezależne krytykują plany "tęczowego stadionu" na mecz Węgry-Niemcy
Inicjatywę Monachium z zadowoleniem przyjął Związek Lesbijek i Gejów w Niemczech.
– Zawsze byłem za UEFA, bo stanowczo zajmowali stanowiska apolityczne. Tego, co się teraz dzieje, nie powinno być. Żyjemy w demokratycznym świecie i środowiska LGBT mogą sobie robić, co chcą, ale Neuer reprezentuje państwo niemieckie i cały naród. Tak samo jak każdy reprezentant Polski, występuje w imieniu wszystkich obywateli. Nie można sobie pozwalać na takie gesty ani pro, ani anty – powiedział serwisowi tvp.info były bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski.
Jak dodał, Neuer „może sobie nosić opaskę, ale w domu, a nie na boisku, gdzie reprezentuje cały naród”.
– Ja też jestem przeciwko, a chyba żyjemy w krajach demokratycznych. Czy w takim razie ja też mam coś do powiedzenia, czy tylko oni? Ja bym na takim stadionie nigdy nie postawił nogi – stwierdził legendarny polski bramkarz.