Najman zakpił z Bońka w związku z podsłuchem u prezesa PZPN. Takiej riposty się nie spodziewał

O sprawie jako pierwszy poinformował serwis WP Sportowe Fakty i dziennikarz „Gazety Polskiej” Piotr Nisztor. Według ustaleń dziennikarzy portalu WP Sportowe Fakty, w siedzibie PZPN znaleziono podsłuch. Urządzenie znajdowało się w gabinecie nowego szefa związku Cezarego Kuleszy. Na podsłuch natrafiono w piątek.
„Zewnętrzna firma przeprowadzała kontrolę właśnie pod kątem wykrycia ewentualnych podsłuchów. Jak się okazało, znaleziono aktywne urządzenie, które wysyłało sygnał do nieokreślonego jeszcze odbiorcy” – poinformowano.
Tymczasem Marcin Najman postanowił zakpić z wieloletniego prezesa PZPN Zbigniewa Bońka w związku ze sprawą.
Zibi Boniek, o co chodzi z tym podsłuchem w kaloryferze ? Wole zapytać u źródła. Jak coś pisz na priv
- napisał Najman na Twitterze. Takiej odpowiedzi byłego prezesa PZPN się chyba nie spodziewał...
pytaj u źródła. Ja się nazywam Zbigniew Boniek. Ps. Koncentruj się na walce, bo może być kolejne odklepanie😂👍
- ostro zripostował Najmana Zbigniew Boniek.
👏👏👏pytaj u źródła. Ja się nazywam Zbigniew Boniek. Ps. Koncentruj się na walce, bo może być kolejne odklepanie😂👍 https://t.co/4bV1HWW25A
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) October 15, 2021
Zibi Boniek, o co chodzi z tym podsłuchem w kaloryferze ? Wole zapytać u źródła. Jak coś pisz na priv
— Marcin Najman (@MarcinNajman) October 15, 2021