Agnieszka Romaszewska: UE „mści się” na Polsce za 2015 rok

Komisarz UE do spraw budżetu Johannes Hahn stwierdził ostatnio, że nie sądzi, aby w ramach obecnego budżetu unijnego możliwe było wydzielenie specjalnego funduszu, który wsparłby państwa borykające się z kryzysem uchodźczym oraz innymi reperkusjami związanymi z rosyjsko-ukraińskim konfliktem. Jego zdaniem „jest jeszcze za wcześnie” na zapewnienie finansowego wsparcia dla krajów przyjmujących uchodźców, z których rekordzistą pod względem liczby przyjętych uchodźców jest Polska.
– Jak tylko będziemy mieć więcej wiedzy, gdzie ostatecznie uchodźcy się zatrzymają – obecnie przemieszczają się do różnych krajów – to wówczas zastanowimy się, jak pomóc w tej sytuacji, zwłaszcza tym krajom, które były bardziej dotknięte niż inne. Jeszcze jest na to za wcześnie. Gdy będziemy mieli więcej jasności, to się temu przyjrzymy
– mówił komisarz Hahn.
We wtorek rzecznik Komisji Europejskiej Dana Spinant stwierdziła, że nie może odnieść się do słów mówiących o utworzeniu nowego funduszu. Zaznaczyła jednak, że KE uelastyczniła możliwość wykorzystywania funduszy strukturalnych do finansowania wsparcia dla uchodźców. Krytycy działań UE mówią jednak, że jest to niewystarczająca pomoc dla państw przyjmujących uchodźców.
Komentarz dziennikarki
To, że Unia Europejska nie przewiduje funduszy na wsparcie uchodźców z Ukrainy i jednocześnie blokuje Fundusz Odbudowy, oznacza, że nie tylko „mści się” na Polsce za 2015 r., ale chce obniżyć konkurencyjność polskiej gospodarki
– pisze Agnieszka Romaszewska na Twitterze.
To że Unia Europejska nie przewiduje funduszy na wsparcie uchodźców z Ukrainy i jednocześnie blokuje Fundusz Odbudowy oznacza, że nie tylko "mści się" na Polsce za 2015 r., ale chce obniżyć konkurencyjność polskiej gospodarki
— A.Romaszewska (@ARomasze) April 13, 2022