„Eksces orzeczniczy”. NSA uderzył w Trybunał Konstytucyjny. Jest odpowiedź prezes Julii Przyłębskiej

– Naczelny Sąd Administracyjny nie ma kompetencji do jakiegokolwiek kontrolowania działalności orzeczniczej Trybunału Konstytucyjnego. Wszyscy sędziowie TK wybrani przez Sejm, od których prezydent przyjął ślubowanie, jak i wszyscy sędziowie powołani przez prezydenta są sędziami w rozumieniu konstytucji – oświadczyła we wtorek prezes TK Julia Przyłębska.
Ważne!
Ważne! / grafika własna

Komentarz prezes Przyłębskiej przekazany PAP odnosi się do uzasadnienia wyroku zapadłego w połowie listopada przed NSA odnoszącego się do prawnych aspektów udostępniania informacji publicznej. O orzeczeniu NSA i jego uzasadnieniu napisała we wtorek "Gazeta Wyborcza". W uzasadnieniu tym zawarta została m.in. fraza o "zainfekowaniu bezprawnością" polskiego sądu konstytucyjnego.

 

"Eksces orzeczniczy"

"Literacki fragment komentowanego wyroku NSA należy raczej traktować jako eksces orzeczniczy" - skomentowała natomiast we wtorek wieczorem prezes Przyłębska. Dodała, że NSA uzasadnił swą decyzję "publicystycznie atakując Trybunał".

NSA w listopadzie m.in. oddalił skargę kasacyjną Kancelarii Sejmu od wcześniejszego orzeczenia WSA z października 2019 r., w którym zobowiązano Kancelarię Sejmu do rozpatrzenia wniosku obywatelki o udostępnienie informacji publicznej. Chodziło o toczącą się od 2018 r. batalię prawną w sprawie udostępnienia list poparcia dla kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. W skardze kasacyjnej Kancelarii Sejmu zawnioskowano o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez WSA i jej zawieszenie.

Przyłębska zaznaczyła, że listopadowy "wyrok NSA dotyczy dostępu do informacji publicznej w Kancelarii Sejmu i z tej perspektywy krótki fragment uzasadnienia o TK nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, zwłaszcza że NSA nie ma kompetencji do jakiegokolwiek kontrolowania działalności orzeczniczej TK.

 

"Publicystyczny atak NSA"

"Sądy mogą a nie muszą zawieszać postępowania do chwili wydania wyroku przez Trybunał Konstytucyjny. NSA uzasadniał odmowę zawieszenia postępowania, publicystycznie atakując Trybunał. W świetle poprzednich wyroków NSA, w pełni respektujących orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego po 2016 r., ten literacki fragment komentowanego wyroku NSA należy raczej traktować jako eksces orzeczniczy" - oceniła prezes Trybunału.

Jak podkreśliła "wszyscy sędziowie TK wybrani przez Sejm, od których prezydent przyjął ślubowanie, jak i wszyscy sędziowie powołani przez Prezydenta RP, są sędziami w rozumieniu Konstytucji RP". "Inne stwierdzenia, niezależnie od miejsca i formy ich publikacji, są jedynie pozaprawnymi opiniami. Żaden bowiem wyrok nie może unieważnić Konstytucji RP" - wskazała prezes Przyłębska.

Dodała, że "reszta to publicystyczna ekwilibrystyka ukazująca się tu i ówdzie, która nie ma nic wspólnego z obowiązującym w Polsce prawem".

"NSA zarzucił w tym uzasadnieniu opieszałość TK. Nie zgadzam się z tą opinią. Tylko w 2021 r. Trybunał wydał ponad 500 orzeczeń. To, że nie wszystkie są publikowane, nie powinno usprawiedliwiać braku rzetelności prezentowanych analiz i ocen" - oświadczyła jednocześnie prezes Przyłębska.

 

Orzeczenie NSA

Orzeczenie NSA zapadło 16 listopada br. w składzie trojga sędziów - przewodniczącej Olgi Żurawskiej-Matusiak, sprawozdawcy Przemysława Szustakiewicza oraz Sławomira Pautera.

Uzasadniając skargę kasacyjną, w której zawnioskowano o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez WSA i jej zawieszenie, Kancelaria Sejmu wskazywała m.in., że rozstrzygniecie zależy od wyniku innych postępowań, w tym wniosku grupy posłów PiS skierowanego do TK w 2019 r. i dotyczącego przepisu ustawy o KRS o przekazywaniu do publicznej wiadomości przez Marszałka Sejmu zgłoszeń kandydatów sędziowskich do KRS.

NSA oddalając skargę kasacyjną podkreślił jednak, że "brak jest podstaw do pozytywnego rozstrzygnięcia wniosku Kancelarii Sejmu o zawieszenie postępowania sądowoadministracyjnego".

"Nie można również uznać, że wszczęcie postępowania przed TK (...) może być podstawą zawieszenia postępowania przez Naczelny Sąd Administracyjny. Należy bowiem wskazać, że od dnia 3 grudnia 2015 r. w TK pojawiły się osoby (obecnie M. Muszyński, J. Piskorski i J. Wyrembak), powołane na to stanowisko sędziego ze złamaniem przepisów Konstytucji RP, ponieważ objęli oni stanowiska w miejsce prawidłowo powołanych sędziów" - wskazano w tym uzasadnieniu NSA zamieszczonym już w internetowej bazie orzeczeń tego sądu.

NSA wskazał w tym uzasadnieniu, że "nielegalność zajęcia stanowiska sędziego TK" przez wymienione osoby potwierdzona została wyrokiem TK z grudnia 2015 r oraz wyrokiem ETPC z maja 2021 r. "Obecność w składzie TK nieprawidłowo powołanych sędziów powoduje, że cały polski Sąd Konstytucyjny został niejako +zainfekowany+ bezprawnością, a zatem utracił w sensie materialnym zdolność do zgodnego z prawem orzekania, ponieważ istnieje duży stopień prawdopodobieństwa, że w składzie orzekającym znajdzie się przynajmniej jeden z tzw. dublerów" - napisano w uzasadnieniu NSA. Dlatego w ocenie NSA "w takiej sytuacji zawieszenie postępowania sądowoadministracyjnego i zdanie się na +na ślepy traf+, że być może w składzie orzekającym (...) nie będzie jednego z +dublerów+, jest obarczone zbyt dużym ryzykiem, aby NSA mógł oczekiwać na orzeczenie TK".

NSA dodał też, że należy "rozstrzygnąć sprawę tak szybko jak to jest możliwe". "Tymczasem rzeczą powszechnie znaną, potwierdzoną również w rocznych sprawozdaniach TK jest, że polski Sąd Konstytucyjny obecnie rozpoznaje sprawy niezwykle opieszale, a niektóre wnioski czekają na orzeczenie dłużej niż pięć lat. Stąd zawieszanie postępowania sądowoadministracyjnego i czekanie na ewentualne orzeczenie TK faktycznie oznacza znaczne, być może wieloletnie przedłużenie postępowania" - wskazano w uzasadnieniu NSA.

W lutym 2020 r. na stronie Sejmu opublikowano zgłoszenia 18 sędziów-kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa oraz listy sędziów, którzy udzielili im poparcia. Stało się to po innym wyroku WSA, w którym uchylił on postanowienie prezesa UODO, wstrzymujące upublicznienie przez Kancelarię Sejmu podpisów pod listami poparcia kandydatów do KRS. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mja/ mok/


 

POLECANE
Półmetek rządu Tuska. Dwa lata zaorywania Polski „für Deutschland” tylko u nas
Półmetek rządu Tuska. Dwa lata zaorywania Polski „für Deutschland”

Rząd Donalda Tuska jest właśnie na półmetku, warto zatem przypomnieć, jakie „sukcesy” stały się jego udziałem w polityce wewnętrznej i zagranicznej, gospodarczej i społecznej.

Dwa lata rządów Tuska. Większość Polaków uważa, że jest gorzej niż za poprzedniego rządu [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Dwa lata rządów Tuska. Większość Polaków uważa, że jest gorzej niż za poprzedniego rządu [SONDAŻ]

Łącznie 42,1 proc. uczestników sondażu na zlecenie Wirtualnej Polski uważa, że sytuacja w kraju jest gorsza niż za czasów poprzedniego rządu, przeciwnego zdania jest 31,7 proc. Bardziej optymistyczni są wyborcy obozu rządzącego, gdzie 65 proc. widzi poprawę.

Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

Dobre wiadomości dla mieszkańców Krakowa i kierowców. Od soboty 13 grudnia ponownie otwarto obie jezdnie ul. Mogilskiej oraz al. Jana Pawła II. Jednocześnie miasto zapowiada wzmocnienie komunikacji autobusowej w przedświąteczne weekendy. Zmiany mają ułatwić codzienne dojazdy i zakupy przed Bożym Narodzeniem.

USA przyspieszają rozmowy o pokoju na Ukrainie. Kluczowe spotkanie w Berlinie z ostatniej chwili
USA przyspieszają rozmowy o pokoju na Ukrainie. Kluczowe spotkanie w Berlinie

Specjalny wysłannik USA Steve Witkoff w ten weekend spotka się w Berlinie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i europejskimi przywódcami - poinformował w piątek dziennik „Wall Street Journal”, powołując się na źródła.

Samorządy i MSWiA chcą wykonać wyrok TSUE ws. małżeństw jednopłciowych z ostatniej chwili
Samorządy i MSWiA chcą wykonać wyrok TSUE ws. "małżeństw jednopłciowych"

Po wyroku TSUE w sprawie małżeństw jednopłciowych zawartych w innych państwach UE samorządy czekają na decyzje rządu, bo na razie nie mogą wprowadzić do systemu zagranicznych dokumentów tych par. MSWiA zapewnia, że pracuje nad wdrożeniem orzeczenia do naszego prawa i wyda odpowiednie rekomendacje.

Starcie Kosiniaka-Kamysza z prof. Cenckiewiczem. Szef BBN nie brał jeńców gorące
Starcie Kosiniaka-Kamysza z prof. Cenckiewiczem. Szef BBN nie brał jeńców

„Po dzisiejszych 'występach' ministrów Kancelarii Prezydenta warto postawić pytanie – czy w kwestii polityki wschodniej prezydentowi jest bliżej do kierunku braci Kaczyńskich czy Konfederacji Brauna?” - napisał Władysław Kosiniak-Kamysz na platformie X. Doczekał się ciętej riposty ze strony prof. Sławomira Cenckiewicza.

Dr Jacek Saryusz-Wolski ws. MERCOSUR: Powstanie mniejszości blokującej jest możliwe z ostatniej chwili
Dr Jacek Saryusz-Wolski ws. MERCOSUR: Powstanie mniejszości blokującej jest możliwe

„Państwa Członkowskie UE mają podjąć decyzję w najbliższy wtorek 16 grudnia w sprawie umowy handlowej z MERCOSUR” - poinformował dr Jacek Saryusz-Wolski, doradca prezydenta RP do spraw europejskich na platformie X.

Półmetek rządu Tuska. CBOS opublikował najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Półmetek rządu Tuska. CBOS opublikował najnowszy sondaż

Na półmetku kadencji rząd Donalda Tuska ma 34 proc. zwolenników i 41 proc. przeciwników – wynika z sondażu CBOS. Politolog i socjolog z Uniwersytetu SWPS dr Mateusz Zaremba powiedział PAP, że taka dynamika wpisuje się w trend obserwowany także w przypadku wcześniejszych gabinetów.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

W najnowszym wystąpieniu telewizyjnym król Karol III podzielił się z Brytyjczykami zarówno dobrymi wiadomościami, jak i ważnym apelem dotyczącym profilaktyki nowotworowej. Monarcha zwrócił uwagę, że mimo trwającego leczenia funkcjonuje aktywnie, a dzięki wczesnemu wykryciu choroby jego terapia może wkrótce zostać skrócona.

Tȟašúŋke Witkó: Niemcy, macie problem tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Niemcy, macie problem

Mój kolega, Stanisław, człek obdarzony wyjątkowym darem obserwacji i jeszcze większą umiejętnością ubierania swych spostrzeżeń w słowa, przez lata posługiwał się takim lapidarnym powiedzeniem: „Im gorzej u nich, tym lepiej dla nas!”.

REKLAMA

„Eksces orzeczniczy”. NSA uderzył w Trybunał Konstytucyjny. Jest odpowiedź prezes Julii Przyłębskiej

– Naczelny Sąd Administracyjny nie ma kompetencji do jakiegokolwiek kontrolowania działalności orzeczniczej Trybunału Konstytucyjnego. Wszyscy sędziowie TK wybrani przez Sejm, od których prezydent przyjął ślubowanie, jak i wszyscy sędziowie powołani przez prezydenta są sędziami w rozumieniu konstytucji – oświadczyła we wtorek prezes TK Julia Przyłębska.
Ważne!
Ważne! / grafika własna

Komentarz prezes Przyłębskiej przekazany PAP odnosi się do uzasadnienia wyroku zapadłego w połowie listopada przed NSA odnoszącego się do prawnych aspektów udostępniania informacji publicznej. O orzeczeniu NSA i jego uzasadnieniu napisała we wtorek "Gazeta Wyborcza". W uzasadnieniu tym zawarta została m.in. fraza o "zainfekowaniu bezprawnością" polskiego sądu konstytucyjnego.

 

"Eksces orzeczniczy"

"Literacki fragment komentowanego wyroku NSA należy raczej traktować jako eksces orzeczniczy" - skomentowała natomiast we wtorek wieczorem prezes Przyłębska. Dodała, że NSA uzasadnił swą decyzję "publicystycznie atakując Trybunał".

NSA w listopadzie m.in. oddalił skargę kasacyjną Kancelarii Sejmu od wcześniejszego orzeczenia WSA z października 2019 r., w którym zobowiązano Kancelarię Sejmu do rozpatrzenia wniosku obywatelki o udostępnienie informacji publicznej. Chodziło o toczącą się od 2018 r. batalię prawną w sprawie udostępnienia list poparcia dla kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. W skardze kasacyjnej Kancelarii Sejmu zawnioskowano o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez WSA i jej zawieszenie.

Przyłębska zaznaczyła, że listopadowy "wyrok NSA dotyczy dostępu do informacji publicznej w Kancelarii Sejmu i z tej perspektywy krótki fragment uzasadnienia o TK nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, zwłaszcza że NSA nie ma kompetencji do jakiegokolwiek kontrolowania działalności orzeczniczej TK.

 

"Publicystyczny atak NSA"

"Sądy mogą a nie muszą zawieszać postępowania do chwili wydania wyroku przez Trybunał Konstytucyjny. NSA uzasadniał odmowę zawieszenia postępowania, publicystycznie atakując Trybunał. W świetle poprzednich wyroków NSA, w pełni respektujących orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego po 2016 r., ten literacki fragment komentowanego wyroku NSA należy raczej traktować jako eksces orzeczniczy" - oceniła prezes Trybunału.

Jak podkreśliła "wszyscy sędziowie TK wybrani przez Sejm, od których prezydent przyjął ślubowanie, jak i wszyscy sędziowie powołani przez Prezydenta RP, są sędziami w rozumieniu Konstytucji RP". "Inne stwierdzenia, niezależnie od miejsca i formy ich publikacji, są jedynie pozaprawnymi opiniami. Żaden bowiem wyrok nie może unieważnić Konstytucji RP" - wskazała prezes Przyłębska.

Dodała, że "reszta to publicystyczna ekwilibrystyka ukazująca się tu i ówdzie, która nie ma nic wspólnego z obowiązującym w Polsce prawem".

"NSA zarzucił w tym uzasadnieniu opieszałość TK. Nie zgadzam się z tą opinią. Tylko w 2021 r. Trybunał wydał ponad 500 orzeczeń. To, że nie wszystkie są publikowane, nie powinno usprawiedliwiać braku rzetelności prezentowanych analiz i ocen" - oświadczyła jednocześnie prezes Przyłębska.

 

Orzeczenie NSA

Orzeczenie NSA zapadło 16 listopada br. w składzie trojga sędziów - przewodniczącej Olgi Żurawskiej-Matusiak, sprawozdawcy Przemysława Szustakiewicza oraz Sławomira Pautera.

Uzasadniając skargę kasacyjną, w której zawnioskowano o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez WSA i jej zawieszenie, Kancelaria Sejmu wskazywała m.in., że rozstrzygniecie zależy od wyniku innych postępowań, w tym wniosku grupy posłów PiS skierowanego do TK w 2019 r. i dotyczącego przepisu ustawy o KRS o przekazywaniu do publicznej wiadomości przez Marszałka Sejmu zgłoszeń kandydatów sędziowskich do KRS.

NSA oddalając skargę kasacyjną podkreślił jednak, że "brak jest podstaw do pozytywnego rozstrzygnięcia wniosku Kancelarii Sejmu o zawieszenie postępowania sądowoadministracyjnego".

"Nie można również uznać, że wszczęcie postępowania przed TK (...) może być podstawą zawieszenia postępowania przez Naczelny Sąd Administracyjny. Należy bowiem wskazać, że od dnia 3 grudnia 2015 r. w TK pojawiły się osoby (obecnie M. Muszyński, J. Piskorski i J. Wyrembak), powołane na to stanowisko sędziego ze złamaniem przepisów Konstytucji RP, ponieważ objęli oni stanowiska w miejsce prawidłowo powołanych sędziów" - wskazano w tym uzasadnieniu NSA zamieszczonym już w internetowej bazie orzeczeń tego sądu.

NSA wskazał w tym uzasadnieniu, że "nielegalność zajęcia stanowiska sędziego TK" przez wymienione osoby potwierdzona została wyrokiem TK z grudnia 2015 r oraz wyrokiem ETPC z maja 2021 r. "Obecność w składzie TK nieprawidłowo powołanych sędziów powoduje, że cały polski Sąd Konstytucyjny został niejako +zainfekowany+ bezprawnością, a zatem utracił w sensie materialnym zdolność do zgodnego z prawem orzekania, ponieważ istnieje duży stopień prawdopodobieństwa, że w składzie orzekającym znajdzie się przynajmniej jeden z tzw. dublerów" - napisano w uzasadnieniu NSA. Dlatego w ocenie NSA "w takiej sytuacji zawieszenie postępowania sądowoadministracyjnego i zdanie się na +na ślepy traf+, że być może w składzie orzekającym (...) nie będzie jednego z +dublerów+, jest obarczone zbyt dużym ryzykiem, aby NSA mógł oczekiwać na orzeczenie TK".

NSA dodał też, że należy "rozstrzygnąć sprawę tak szybko jak to jest możliwe". "Tymczasem rzeczą powszechnie znaną, potwierdzoną również w rocznych sprawozdaniach TK jest, że polski Sąd Konstytucyjny obecnie rozpoznaje sprawy niezwykle opieszale, a niektóre wnioski czekają na orzeczenie dłużej niż pięć lat. Stąd zawieszanie postępowania sądowoadministracyjnego i czekanie na ewentualne orzeczenie TK faktycznie oznacza znaczne, być może wieloletnie przedłużenie postępowania" - wskazano w uzasadnieniu NSA.

W lutym 2020 r. na stronie Sejmu opublikowano zgłoszenia 18 sędziów-kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa oraz listy sędziów, którzy udzielili im poparcia. Stało się to po innym wyroku WSA, w którym uchylił on postanowienie prezesa UODO, wstrzymujące upublicznienie przez Kancelarię Sejmu podpisów pod listami poparcia kandydatów do KRS. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mja/ mok/



 

Polecane