Prezydent Francji Emmanuel Macron podczas dwóch rozmów telefonicznych w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim ponownie zapewnił o swojej „pełnej solidarności z Polską” w kryzysie migracyjnym z Białorusią – poinformował Pałac Elizejski. Ten sam Macron miał się według agencji AFP dogadywać ws. kryzysu z Putinem ponad głowami Polaków.
Wolontariusz Fundacji Pro – Prawo do Życia został uderzony ciężkim łańcuchem w głowę przez agresywnego zwolennika aborcji, który napadł na działaczy fundacji w Warszawie. Pomimo odniesionych obrażeń udało się obezwładnić napastnika i przekazać go w ręce policji.
Propagatorzy „idei europejskiej” nienawidzą i demonizują „nacjonalizm”. Naturalnie „nacjonalizm” dla nich to nie szowinizm, a po prostu to, co w Polsce znane jest jako patriotyzm. Zarówno Manent, jak i Laughland piszą, że demoniczny „mit nacjonalizmu”, który UE szerzy, działa jako narzędzie, aby podminować suwerenność narodową i zastąpić państwa narodowe imperium. Mimo że imperium ma być paneuropejskie, na jego czele staną Niemcy, najpotężniejsze i najbogatsze państwo kontynentalne.
„Pani «rzecznik» SG, twarz bestialskich, bandyckich standardów państwa PiS” – pisał Piotr Zelt, publikując zdjęcie rzecznik Straży Granicznej Anny Michalskiej. Aktor znany jest między innymi z serialu „13 posterunek” i swojego politycznego zaangażowania.
Sytuacja przy granicy polsko-białoruskiej jest na tyle dynamiczna, że trudno obecnie cokolwiek przewidzieć. Jednak wydarzenia z ubiegłego poniedziałku dość wyraźnie pokazały, z czym musimy się mierzyć. I warto się przy nich na chwilę zatrzymać. Zwłaszcza jeśli spojrzymy, jak dotkliwie zweryfikowały narrację części polityków, celebrytów i mediów.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn poinformował w mediach społecznościowych, iż obóz dla imigrantów w Buzgach opustoszał. Cudzoziemcy zostali skierowani do magazynów Bremino, aby tam zregenerować się po intensywnych atakach na polską granicę.
Historia zdaje się powtarzać po raz kolejny: Polska jest atakowana od zachodu, przez UE znajdującą się pod hegemonią Niemiec, a na wschodzie przez Rosję, za pośrednictwem jej białoruskiego protektoratu.
Zachodnie, mainstreamowe media i lewicowe organizacje chętnie demonizują Polskę. Nasz kraj rzekomo pozbawia kobiety praw i – przynajmniej w tęczowych raportach – przegania resztę Europy w homofobii. Natomiast Marsz Niepodległości to podobno faszystowski happening.
Dziś kolejny raz udaremniliśmy próbę nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej na rzece Bug przez grupę migrantów. Polska granica jest dobrze strzeżona - informują w mediach społecznościowych przedstawiciele 18 Dywizji Zmechanizowanej. Do wpisu dołączyli nagranie wideo z całego zdarzenia.
Sąd uznał znaną polską wokalistkę Beatę K. winną prowadzenia po alkoholu i nałożył na wokalistkę karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności z pracami społecznymi, zakazem prowadzenia pojazdów przez 5 lat i grzywną w wysokości 10 tys. zł. Dziś dziennik "Super Express" poinformował, że wokalistka odwoła się od wyroku. - Uważam, że kara jest zbyt surowa - poinformował serwis Onet.pl mecenas skazanej, Marcin Mamiński.
W środę na Placu Piłsudskiego w Warszawie odbyła się demonstracja poparcia dla Wojska Polskiego, które w ostatnim czasie pełni służbę pełną napięć i trudów na granicy z Białorusią.
Szef Straży Granicznej gen. dyw. Tomasz Praga wystosował pismo do swojego białoruskiego odpowiednika z żądaniem usunięcia migrantów z rejonu przejścia w Kuźnicy do końca tygodnia; w przeciwnym razie zamkniemy towarowe przejście kolejowe - przekazał wiceszef MSWiA Błażej Poboży.
„Wygląda to na wspólny plan Moskwy i Berlina, w którym bierze udział Mińsk. Możemy mieć do czynienia z powtórką formatu normandzkiego, oczywiście w innym kształcie i składzie. Berlin i Paryż często rozmawiał z Moskwą ponad głową Ukraińców. Teraz mamy do czynienia z rozmowami Moskwa-Berlin, ale może niedługo dołączyć do tego Paryż. Macron może niedługo rozmawiać z Łukaszenką ponad głowami Polaków i Litwinów”- powiedział w Poranku „Siódma9” Grzegorz Kuczyński, ekspert ds. wschodnich.
- Po raz drugi jedziemy na granicę. Tym razem będzie nas więcej - zjedziemy się na teren przygraniczny z Białorusią z każdego miejsca w Polsce. Okażemy wspólnie naszą niezgodę na okrucieństwo i tortury, którym poddawani są w naszym państwie migranci i uchodźcy. 20 listopada jeszcze mocniej i bardziej zdecydowanie upomnimy się razem o godność i prawa człowieka dla każdej osoby - czytamy w opisie wydarzenia "Matki na Granicę. Miejsce dzieci nie jest w lesie!" na Facebooku. Zainteresowanie wzięciem udziału w demonstracji przy granicy z Białorusią zadeklarowało (na ten moment) nieco ponad 1 tys. internautów. O sprawie piszą "wiodące" media.
Zdaniem dziennikarza Marcina Wikło, warszawski koncert promowanych przez w większości "zaangażowanych politycznie" celebrytów „Chopin też był uchodźcą” zakończył się totalną klapą.
W czwartek w Kancelarii Premiera w Warszawie odbyło się spotkanie szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego z szefem niemieckiego MSW Horstem Seehoferem. Tematem rozmów była napięta sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. Seehofer zdementował informacje rzeczniczki Aleksandra Łukaszenki ws. rzekomych planów stworzenia korytarza humanitarnego dla migrantów do Niemiec.
Alaksandr Łukaszenka zaproponował kanclerz Angeli Merkel utworzenie korytarza humanitarnego do Niemiec dla 2 tys. migrantów, którzy znajdują się przy granicy z Polską. Poinformowała o tym jego rzeczniczka Natalla Ejsmant. Jej wypowiedź przekazały też m.in. agencje Reuters, AFP i dpa.
- Każdego dnia otrzymujemy mnóstwo gestów solidarności od lokalnych mieszkańców. Służymy dla Was! - piszą "Terytorialsi" w mediach społecznościowych, do wpisu dołączając filmik. Widzimy na nim, jak mieszkańcy lokalnych miejscowości przy granicy z Białorusią dziękują żołnierzom za pełnioną służbę.
18 listopada br. został wykonany ostatni spaw na gazociągu łączącym wybrzeża Danii i Polski. Moment ten oznacza zakończenie najważniejszego etapu prac w projekcie Baltic Pipe.
Polska nie zgodzi się, by jednym państwom wolno było wprowadzać zmiany w sądownictwie, a innym nie - mówił w czwartek na konferencji po spotkaniu z komisarzem ds. sprawiedliwości Didierem Reyndersem szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.