"Kara jest zbyt surowa". Beata K. odwołała się od wyroku sądu ws. jazdy po pijanemu

Sąd uznał znaną polską wokalistkę Beatę K. winną prowadzenia po alkoholu i nałożył na wokalistkę karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności z pracami społecznymi, zakazem prowadzenia pojazdów przez 5 lat i grzywną w wysokości 10 tys. zł. Dziś dziennik "Super Express" poinformował, że wokalistka odwoła się od wyroku. - Uważam, że kara jest zbyt surowa - poinformował serwis Onet.pl mecenas skazanej, Marcin Mamiński.
/ screen YT

We wrześniu na al. Niepodległości Beata K. została złapana na prowadzeniu samochodu w stanie nietrzeźwym. Badanie alkomatem wykazało u niej dwa promile alkoholu. Wokalistka przyznała się do zarzucanych jej czynów. 

Sąd uznał Beatę K. winną prowadzenia po alkoholu i nałożył na wokalistkę karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności z pracami społecznymi, zakazem prowadzenia pojazdów przez 5 lat i grzywną w wysokości 10 tys. zł.

Czytaj więcej: Piosenkarka Beata K. skazana. Jaką karę dostanie za jazdę pod wpływem alkoholu?

Tymczasem w czwartek "Super Express" poinformował, że piosenkarka nie zgodziła się z wyrokiem i złożyła do sądu odwołanie. Doniesienia tabloidu potwierdził rozmawiając z portalem Onet.pl Marcin Mamiński, adwokat skazanej wokalistki.

 

Powód był prosty. Uważam, jako obrońca Pani Beaty Kozidrak, że kara jest zbyt surowa. Dlatego też postanowiliśmy się odwołać od wyroku. Nie zgadzamy się jednak z doniesieniami mediów, że pani Beata nie chciała po prostu odbywać prac społecznych 

– powiedział Onetowi Mamiński.

 

„Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa” 

– pisała jeszcze niedawno na Instagramie Beata K. do swoich fanów. Jak widać nie była gotowa...

Czytaj więcej: Beata K. wydała oświadczenie. „Wiem, że was zawiodłam (…) Bardzo się tego wstydzę”


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

"Kara jest zbyt surowa". Beata K. odwołała się od wyroku sądu ws. jazdy po pijanemu

Sąd uznał znaną polską wokalistkę Beatę K. winną prowadzenia po alkoholu i nałożył na wokalistkę karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności z pracami społecznymi, zakazem prowadzenia pojazdów przez 5 lat i grzywną w wysokości 10 tys. zł. Dziś dziennik "Super Express" poinformował, że wokalistka odwoła się od wyroku. - Uważam, że kara jest zbyt surowa - poinformował serwis Onet.pl mecenas skazanej, Marcin Mamiński.
/ screen YT

We wrześniu na al. Niepodległości Beata K. została złapana na prowadzeniu samochodu w stanie nietrzeźwym. Badanie alkomatem wykazało u niej dwa promile alkoholu. Wokalistka przyznała się do zarzucanych jej czynów. 

Sąd uznał Beatę K. winną prowadzenia po alkoholu i nałożył na wokalistkę karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności z pracami społecznymi, zakazem prowadzenia pojazdów przez 5 lat i grzywną w wysokości 10 tys. zł.

Czytaj więcej: Piosenkarka Beata K. skazana. Jaką karę dostanie za jazdę pod wpływem alkoholu?

Tymczasem w czwartek "Super Express" poinformował, że piosenkarka nie zgodziła się z wyrokiem i złożyła do sądu odwołanie. Doniesienia tabloidu potwierdził rozmawiając z portalem Onet.pl Marcin Mamiński, adwokat skazanej wokalistki.

 

Powód był prosty. Uważam, jako obrońca Pani Beaty Kozidrak, że kara jest zbyt surowa. Dlatego też postanowiliśmy się odwołać od wyroku. Nie zgadzamy się jednak z doniesieniami mediów, że pani Beata nie chciała po prostu odbywać prac społecznych 

– powiedział Onetowi Mamiński.

 

„Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa” 

– pisała jeszcze niedawno na Instagramie Beata K. do swoich fanów. Jak widać nie była gotowa...

Czytaj więcej: Beata K. wydała oświadczenie. „Wiem, że was zawiodłam (…) Bardzo się tego wstydzę”



 

Polecane
Emerytury
Stażowe