Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wystosował dziś komunikat dotyczący sytuacji na polsko-białoruskiej granicy, gdzie od miesięcy trwa kryzys migracyjny wzniecany przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Od poniedziałku na granicy mamy do czynienia z eskalacją konfliktu.
Prezydent Andrzej Duda w czwartek w dniu Narodowego Święta Niepodległości złożył wieniec przed pomnikiem Wincentego Witosa. Prezydent złoży też wieńce pod znajdującymi się przy trakcie Królewskim pomnikami pozostałych Ojców Niepodległości.
Beatyfikowany Stefan Kardynał Wyszyński - Prymas Tysiąclecia - miał szczególną więź z Polską i jej dziedzictwem. Jego słowa o miłości Ojczyzny tak aktualne do dziś nie mogą być przemilczane. Warto wgłębić się choć na chwilę w jego patriotyczne nauczanie.
Polski patriotyzm mimo wielu perturbacji i utyskiwań jak bardzo jest nie na czasie, ma się dziś dobrze. Jest na tyle ważny, że nikt nie może obok niego przejść obojętnie, choć nie zawsze tak było. Po 1989 roku wielu najchętniej widziałoby go w muzeum zgranych idei.
Do kłamstw białoruskiej propagandy już się przyzwyczailiśmy, tym bardziej, że jej główne tezy w zakresie kryzysu na granicy, są powtarzane przez "wiodące media" w Polsce, które wręcz publikują materiały wyprodukowane przez białoruskie służby. Mimo wszystko jednak taki przekaz w białoruskiej reżimowej telewizji, szokuje.
W narodowe Święto Niepodległości nie wystarczy dziś modlitwa i zapalone znicze na mogiłach poległych. Z nadzieją i wdzięcznością patrzymy na was – żołnierzy Wojska Polskiego, którzy strzeżecie suwerenności naszych granic - napisał Administrator Apostolski Ordynariatu Polowego abp Józef Guzdek.
Liban mierzy się z kryzysem gospodarczym i migracyjnym. Wielu ludzi nie stać na żywność, leczenie czy edukację - zwraca uwagę abp Georges Bacouni, katolicki arcybiskup Kościoła Greckomelchickiego Bejrutu i Byblos w Libanie. Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski, bp Artur Miziński zaapelował o wsparcie dla Libanu.
Oj nie dają tłuściochy wygasnąć insurekcyjnemu charakterowi Marszu Niepodległości, oj nie dają...
Jędrzej Moraczewski, PPS-owiec, późniejszy premier, wspominał: „Niepodobna oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. Po 120 latach prysły kordony. Nie ma «ich»! Wolność! Niepodległość! Zjednoczenie! Własne państwo! (...) Kto tych krótkich dni nie przeżył, kto nie szalał z radości w tym czasie wraz z całym narodem, ten nie dozna w swym życiu największej radości. Cztery pokolenia nadaremno na tę chwilę czekały, piąte doczekało”.
Rodzinie zmarłej w szpitalu w Pszczynie kobiety należy się współczucie, sprawiedliwość i prawda. Nie oznacza to jednak uleganiu presji środowisk proaborcyjnych, które tę sprawę wzięły teraz na sztandary.
– Jest tak, że bardzo wielu, po obu stronach Europy, nie chce zaakceptować naszej podmiotowości, perspektywy naszego rozwoju, wzrostu naszej siły i determinacji, by być narodem nie tylko niezależnym i wolnym, ale także silnym, liczącym się – bo tylko taka Polska może przetrwać – mówił Jarosław Kaczyński w przededniu Święta Niepodległości w Warszawie.
– Podzielamy z prezydentem Bidenem pogląd, że kryzys na granicy z Białorusią jest skutkiem ataku autorytarnego reżimu – powiedziała w środę przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen po spotkaniu w Białym Domu. Zapowiedziała też poszerzenie sankcji przeciwko Białorusi.
Niemieccy aktywiści próbowali wjechać do strefy stanu wyjątkowego w pobliżu Kuźnicy.
W debacie sejmowej oraz przed kamerami i mikrofonami mediów politycy, celebryci i eksperci totalnej opozycji twierdzą, że rząd nie radzi sobie z naciskiem migrantów, za których plecami stoją struktury przemocy Mińska i Moskwy. Według najbardziej zaperzonych polskie służby strzegące granicy z Białorusią to „zbiry”, „śmiecie”, „psy” i „mordercy”.
Jak donosi „Kurier Poranny”, w szturmie na polską granicę brali udział migranci świetnie mówiący po rosyjsku i nie jest to żadna nowość, ponieważ mieszkańcy terenów przygranicznych już w wakacje spotykali migrantów, którzy płynnie mówili w tym języku.
Trwa kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Służby reżimu Łukaszenki przywożą imigrantów nad granicę z Polską. Miały już miejsce próby siłowego przerwania granicy. W tym czasie politycy opozycji, aktywiści i „wiodące media” rozpętują w Polsce histerię, dziwnie zbieżną w przekazie z białoruską, a de facto rosyjską propagandą.
Polscy funkcjonariusze sfilmowali białoruskich żołnierzy stojących w pełnym uzbrojeniu przy granicy polsko-białoruskiej. Jak słyszymy na nagraniu, białoruscy mundurowi są uzbrojeni m.in. w karabin SWD.
Solidarność ma swój niewątpliwy udział w procesie wzrostu płacy minimalnej w Polsce. W tym zakresie współpraca z rządem Zjednoczonej Prawicy przyniosła zadowalające z punktu widzenia partnerów społecznych efekty. Dzięki wzrostowi płacy minimalnej zmniejszony został poziom biedy oraz poszerzył się udział w efektach wzrostu gospodarczego. W Polsce rozwiązania dotyczące płacy minimalnej zostały wypracowane na drodze dialogu społecznego i dobrze się sprawdzają.
„Zwracam się do Was, przywódców państw-członków Unii Europejskiej, z gorącym apelem o pełną solidarność z Polską i Litwą w obliczu wstrząsającego kryzysu na granicy z Białorusią” – napisał były premier Donald Tusk.
Broniąc swojej granicy z Białorusią, Polska broni całej Europy – przekonywał w środę podczas debaty w Parlamencie Europejskim François-Xavier Bellamy, francuski eurodeputowany zasiadający w ławach frakcji EPL.