Burza w Pałacu Buckingham. „Kto jest prawdziwym ojcem Harry’ego?”

W ostatnim czasie spore zaskoczenie wśród najwyższych rangą członków rodziny królewskiej i otaczających go dworzan wywołała decyzja króla Karola, który ostatecznie zdecydował się zaprosić księcia i księżną Sussex na swoją koronację. Historyczne wydarzenie odbędzie się 6 maja.
Informacja była określana przez liczne media jako mocny zwrot akcji, biorąc pod uwagę fakt, że zaledwie kilka dni wcześniej król wyrzucił Sussexów z ich brytyjskiego domu Frogmore Cottage.
Wielu komentatorów i ekspertów zakładało, że usunięcie księcia Harry’ego i Meghan Markle z Frogmore Cottage oznacza „ostateczne wygnanie” niepokornej pary z życia rodziny królewskiej. Wbrew tym opiniom e-mail z zaproszeniem na historyczną koronację Karola III finalnie wylądował w skrzynce odbiorczej Sussexów.
„Czy Karol naprawdę jest ojcem Harry’ego?”
Tymczasem spekuluje się, że niespodziewany ruch ze strony króla nastąpił, ponieważ wie on coś, czego nie wiedzą wszyscy inni – informuje The New Idea.
Karol jest bardzo zmęczony dramatem ze swoim synem, a Harry raz po raz groził, że ma więcej rewelacji, które może ujawnić w przyszłości. Jeśli zaproszenie na koronację dla niego i Meghan wystarczy, aby przerwać ich gry, niech tak będzie
– podaje źródło serwisu w Pałacu Buckingham. Jak czytamy, „głęboko w arsenale Harry’ego jest kwestia, która od dawna jest bolesną kością niezgody zarówno dla niego, jak i jego ojca – plotki kwestionujące, czy Karol naprawdę jest jego ojcem”.
Dziś 38-letni Harry zawsze był zaniepokojony plotkami na ten temat. W pewnym momencie nawet myślał o wykonaniu testu DNA, aby rozwiać wszelkie pomówienia i raz na zawsze udowodnić, że są biologicznie spokrewnieni.
Tak na te informacje reagował Karol
Z plotek na ten temat żartował nawet sam Karol, kiedy Harry był młody.
Kto wie, czy jestem nawet twoim prawdziwym ojcem? Może twój prawdziwy ojciec jest w Broadmoor, kochany chłopcze
– miał mówić Karol do Harry’ego przed laty, o czym pisze sam książę w swojej autobiografii „Spare”, z niesmakiem wspominając żarty ojca.
Śmiał się i śmiał, chociaż był to wyjątkowo nieśmieszny żart, biorąc pod uwagę krążącą wówczas plotkę, że moim prawdziwym ojcem był jeden z byłych kochanków mamy – major James Hewitt
– napisał Harry w swojej książce.
Dlatego Karol jest „aż nazbyt świadomy” szkód, jakie mógłby wyrządzić jego krnąbrny syn, gdyby zaczął publicznie podważać ojcostwo króla. Z tego powodu Karol zaprosił Sussexów na koronację i planuje, na ile to możliwe, „trzymać ich blisko siebie”, aby uniknąć tym samym jeszcze większych problemów.