Szef kampanii PiS: "Jak najwięcej Tuska. On przybliża nas do wygranej"

Trzecia kadencja będzie możliwa tylko pod warunkiem, że pokażemy sprawczość i dotrzymywanie słowa, z których jesteśmy znani. Wiele osób jest dzisiaj nami znużonych, rozczarowanych albo do nas zniechęconych. Musimy zaproponować rozwiązania, które dadzą im powód, żeby znów nam zaufać i na nas zagłosować
- wskazywał w rozmowie z Interią Poręba.
Na pewno musimy ugruntowywać nasz przekaz i iść z nim konsekwentnie do grup, które są naszymi naturalnymi grupami docelowymi. Ale musimy też odbić przynajmniej część centrum, bo tam jest dużo ludzi, którzy stoją w tzw. politycznej poczekalni. To ludzie, którzy od nas może nie odeszli, ale zastanawiają się, co zrobić. Na naszych konwencjach programowych poświęcimy tej grupie dużo miejsca i uwagi
- mówił szef kampanii PiS.
"Jak najwięcej Tuska..."
Podkreślał, że PiS chce "dotrzeć do młodych z ideami nowoczesnego konserwatyzmu".
Konserwatyzmu, który z jednej strony jest wolnorynkowy ekonomicznie, z drugiej - tradycyjny w wymiarze rodziny i obyczajowości. To ciekawa propozycja dla młodych Polaków
- przekonywał.
Poręba został również zapytany o Donalda Tuska. Jego zdaniem Tusk przybliża PiS do wygranej.
Tak jak powiedziałem. Jak najwięcej Tuska
- wskazał.