To on zaskoczył Małysza. "Jest ciężkim do prowadzenia zawodnikiem"

Na początku kwietnia dobiegł końca sezon 2022/2023 w skokach. Dobre rezultaty w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata osiągnęli Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Pierwszy z nich zajął czwarte miejsce. Z kolei drugi uplasował się na szóstej pozycji. To jednak nie koniec.
Dawid Kubacki na mistrzostwach świata w Planicy zdobył brązowy medal na dużej skoczni. Natomiast Piotr Żyła w trakcie zawodów na normalnej skoczni zdobył złoto i to właśnie on najbardziej zaskoczył Adama Małysza w zakończonym niedawno sezonie.
Adam Małysz o Żyle
— Wielokrotnie rozmawiałem z trenerem, on zresztą często przychodzi do mnie do biura. Kiedy pytałem go o wrażenia z treningów, to mówił, że najlepiej pracowało mu się właśnie z Piotrkiem. To mnie zaskoczyło, gdyż Piotr jednak jest ciężkim do prowadzenia zawodnikiem. Ma swoje przyzwyczajenia i ciężko przekazać mu coś tak, by w tym pozostał. Chętnie spróbuje czegoś nowego, ale po dwóch-trzech razach idzie w zaparte w swoim sposobie treningu - ocenił dla "Weszło.com".
Małysz odniósł się również do złotego medalu 34-letniego skoczka.
– To także było duże zaskoczenie! Kiedy oddał swój drugi skok, to wiedziałem, że to może być wynik na medal. Ale chyba nikt nie przypuszczał, że to będzie skok na złoto. On ma takie pojedyncze skoki, które są naprawdę fenomenalne. Ale wciąż brakuje u niego stabilności, by jego próby oddawały to, ile on potrafi. A potrafi naprawdę bardzo dużo. Gdyby Piotrek w stu procentach dał się wcześniej poprowadzić któremuś ze szkoleniowców, w pełni ufając wizji trenera, to byłby dziś w zupełnie innym miejscu niż jest teraz. On bardzo dużo osiągnął, ale myślę, że stać go na jeszcze więcej - podsumował Małysz.