20 kwietnia Parlament Europejski przyjął rezolucję potępiająca kryminalizację homoseksualizmu. Rezolucja miała być inspirowana wydarzeniami w Ugandzie, gdzie pod koniec marca parlament przyjął ustawę wprowadzająca karę śmierci za homoseksualizm.

Antypolska rezolucja

Parlament Europejski nie byłby sobą, gdyby do rezolucji nie został dołączony w formie poprawki zapis - Parlament Europejski jest zaniepokojony obecną globalną retoryką i ruchami antygenderowymi oraz sprzeciwiającymi się równym prawom i osobom LGBTIQ, które są podsycane przez niektórych przywódców politycznych i religijnych na całym świecie, w tym w UE; uważa, że ruchy te dramatycznie utrudniają wysiłki na rzecz powszechnej dekryminalizacji homoseksualizmu i transpłciowości, ponieważ legitymizują retorykę, według której osoby LGBTIQ stanowią ideologię, a nie istoty ludzkie; zdecydowanie potępia szerzenie takiej retoryki przez niektórych wpływowych przywódców politycznych i rządy w UE, np. na Węgrzech, w Polsce i we Włoszech.

Rezolucji w takiej formie sprzeciwili się europosłowie PiS.

Kuriozalny komentarz Eski

- Decyzja europarlamentarzystów PiS jest o tyle niezrozumiała, o ile większość z nich co chwilę przypomina o swojej wierze i chrześcijaństwie. Wystarczy wejść np. na profil europosłanki Izabeli Kloc, żeby na powitanie, w opisie przeczytać: „Kocham Boga i ludzi, nieprzyjaciół rozumiem”.

- komentuje dramatycznie w swoim artykule na łamach Eska.pl, dziennikarz Eski i SuperExpressu Tomasz Stankiewicz, który swój artykuł tytułuje: "Europosłowie PiS stanęli po stronie kary śmierci za homoseksualizm. Na co dzień głoszą wiarę w Boga".

- Bzdury ⁦@eska_pl Broniliśmy prawdy i polskich interesów. W Polsce nie było i nie ma żadnych kar dla osób homoseksualnych. Należy piętnować tych, którzy dołączają PL do państw prześladujących homoseksualistów. Są granice opozycyjności wobec rządu PL

- komentuje były minister spraw zagranicznych, europoseł Witold Waszczykowski