Wielkie kłopoty Aleksandra Łukaszenki? Ruszyła lawina spekulacji

Aleksander Łukaszenka pokazał się publicznie po raz ostatni we wtorek 9 maja. Złożył wówczas kwiaty na placu Zwycięstwa w Mińsku. Jednak w trakcie uroczystości nie postanowił wygłosić żadnego przemówienia.
Wcześniej Łukaszenka pojawił się w Rosji z okazji Dnia Zwycięstwa. Mimo wszystko wizyta białoruskiego polityka w Moskwie została skrócona. Na dodatek Łukaszenka nie wziął udziału w nieformalnym spotkaniu, które Władimir Putin zorganizował dla swoich gości.
To jednak nie koniec. 11 maja prezydent Białorusi miał wziąć udział w spotkaniu dotyczącym korupcji i aresztowań lekarzy, lecz ostatecznie rozmowy zostały odwołane – wynika z informacji podanych przez białoruski serwis Nasza Niwa.
Kłopoty Łukaszenki?
Z piątku na sobotę za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikowano nieoficjalne informacje, z których wynika, że Łukaszenka miał trafić do szpitala. Dodatkowo autorzy sugerują, że polityk miałby zostać otruty.
– Dlaczego Rosja miałby chcieć zamordować Łukaszenkę?Powodów było wiele, w tym fakt, że Łukaszenka odmówił większego zaangażowania w wojnę w Ukrainie, pomimo najlepszych starań Putina - napisał na Twitterze korespondent „Kiyv Post” Jason Jay Smart.
Jednak amerykański "Newsweek" na swoich łamach przypomniał, że informacje o rzekomych kłopotach zdrowotnych białoruskiego przywódcy przewijają się w mediach już od wielu lat. Najbardziej radykalne przewidywały nawet zbliżającą się śmierć dyktatora, lecz jak powszechnie wiadomo – nie znalazły one odzwierciedlenia w rzeczywistości.