Święty Antoni – kaznodzieja z drzewa orzechowego

Podobno głosił kazania, siedząc w konarach orzechowego drzewa w pobliżu Padwy, gdzie dziś znajduje się niewielki kościółek Sant’Antonio di Noce. Kościół katolicki wspomina 13 czerwca w liturgii św. Antoniego Padewskiego – Doktora Kościoła, jednego z najpopularniejszych świętych, patrona „od zagubionych osób i rzeczy” oraz ludzi ubogich. Dla franciszkanów jest to drugi co do ważności święty – po ich założycielu, św. Franciszku z Asyżu.
Św. Antoni
Św. Antoni / wikimedia commons/public_domain/Victor Wolfvoet

Legendy

Z osobą św. Antoniego łączy się wiele pięknych legend. Jedna z nich mówi, że kiedy głosił kazanie w Rimini nad Adriatykiem, z szeroko otwartymi pyszczkami słuchała go ogromna rzesza ryb. Do najpopularniejszych wspomnień dotyczących świętego należy „cud z Dzieciątkiem Jezus”, które szeroko uśmiechnęło się do świętego z kart Ewangelii. Dlatego wiele obrazów ukazuje św. Antoniego z czułością trzymającego na rękach małego Jezusa. Szczególnie wiele tego rodzaju opowiadań mają bardzo kochający „swego” świętego Włosi, mimo że Antoni pochodził nie z Włoch, ale z Portugalii, a do Padwy przybył na krótko przed śmiercią.

Historia życia

Św. Antoni (Ferdynand Bulonne; po portugalsku Fernando Martins de Bulhões) urodził się ok. roku 1195 w zamożnej rodzinie w Lizbonie. W wieku 15 lat wstąpił do zakonu augustianów, gdzie otrzymał bardzo dobre wykształcenie teologiczne, ale nie pozostał u nich długo. W 1219 przyjął święcenia kapłańskie, a w rok później był świadkiem sprowadzenia do Coimbry – ówczesnej stolicy Portugalii – ciał pięciu misjonarzy, męczenników franciszkańskich z Maroka, którzy zginęli z rąk Saracenów, a których poznał rok wcześniej, gdy wybierali się na misje. Wtedy też zapragnął zostać misjonarzem i męczennikiem, postanowił więc wstąpić do zakonu franciszkanów w Coimbrze, gdzie przyjął imię zakonne – Antoni ku czci pustelnika z Egiptu z przełomu III i IV w., jednego z twórców życia zakonnego w chrześcijaństwie.

Ale podjęta z wielkim entuzjazmem próba misji wśród Saracenów nie powiodła się; w gorącym klimacie Afryki młody zakonnik ciężko zachorował, a statek, którym powracał, zatrzymał się na Sycylii. Tam przyszły święty postanowił osiąść w pustelni franciszkańskiej, przypadek jednak sprawił, że szybko odkryto jego talent kaznodziejski. Antoni został więc wędrownym kaznodzieją. Wszędzie, gdzie się pojawiał, gromadziły się tłumy. Ponieważ kościoły nie mogły pomieścić wszystkich chętnych, przemawiał często pod gołym niebem. Jak głosi przekaz, potrafił przemawiać tak sugestywnie, że nieraz jeszcze w czasie kazania wyciągali do siebie ręce na znak zgody najzagorzalsi wrogowie.

Kaznodzieja

Kazania św. Antoniego były proste, przystosowane do zwyczajnych ludzi, a ich styl – plastyczny, niekiedy sarkastyczny. Piętnował pogoń za zbytkiem i skąpstwo. Był zaciekłym krytykiem warunków społecznych, nie omieszkał też krytykować niektórych duchownych. Ludzie wierzyli w to, co mówił, bo widzieli, że nie przemawia do nich pewny siebie urzędnik Kurii, lecz wędruje z miasta do miasta ubogi kaznodzieja. Był jednym z najbardziej cenionych mówców XIII wieku: miał dar wymowy, obdarzony był świetną pamięcią, szeroką wiedzą i silnym, czystym głosem. Z powodu tych cech nazywano go „młotem na heretyków”. Samym sobą uosabiał najlepiej to, co pragnął wpoić swoim uczniom: „Nasze życie jest pełne pięknych słów i puste, gdy chodzi o dobre dzieła (…) Dlatego zaklinam was: pozwólcie zamilknąć swoim ustom, a pozwólcie mówić czynom!”.

Ten prosty kaznodzieja zakonny wydał się tak godnym zaufania św. Franciszka, że pod koniec 1223 poprosił on Antoniego, by wyjaśniał swoim współbraciom Pismo Święte i uczył sztuki kaznodziejskiej. Mianował go jednocześnie profesorem teologii, tym samym więc Antoni został pierwszym nauczycielem teologii u braci mniejszych. Odwiedzał domy zakonne w Arles, Tuluzie i Montpellier, a następnie w Bolonii i Padwie.

Święty i doktor Kościoła

Tak intensywny i nie oszczędzający się tryb życia szybko podkopał zdrowie przyszłego świętego i gdy w wieku 35 lat przybył do Padwy, był już ciężko chory i zmęczony. Jego kazania wielkopostne, które głosił codziennie w wypełnionym po brzegi kościele, po raz kolejny odmieniły życie miasta. Do dziś jeszcze obowiązuje podjęta wtedy reforma kodeksu – „Codice statuario repubblicano di Padova”, wedle którego można zajmować mienie opieszałych dłużników, ale nie można ich aresztować.

Tam też, a dokładniej w swym klasztorze w Arcelli koło Padwy zmarł 13 czerwca 1231, mając nieco ponad 35 lat. Pozostawił chrześcijanom dwa główne zadania: głoszenie Ewangelii i troskę o innych. Już w niespełna rok później – 30 maja 1232 ogłosił go świętym papież Grzegorz IX. Był to jeden z najkrótszych procesów kanonizacyjnych w dziejach Kościoła. W czasie kanonizacji odczytano opis 53 cudów, dokonanych za wstawiennictwem Antoniego. Do najbardziej znanych licznych pism teologicznych i kaznodziejskich, jakie po nim zostały, należą „Kazania niedzielne” i „Kazania o świętych”. Ze względu na zawarte w nich bogactwo duchowe 16 stycznia 1946 Pius XII ogłosił go doktorem Kościoła, obdarzając go tytułem „Doctor Evangelicus”.

Papieże o św. Antonim

Do postaci św. Antoniego nawiązywał też w swoim nauczaniu Benedykt XVI. Podkreślał jego wkład w rozwój duchowości franciszkańskiej oraz to, że święty ten zdawał sobie sprawę ze słabości natury ludzkiej i skłonności do upadku. Głosił on szczególnie, iż tylko dusza, która się modli, może dokonać postępu w życiu duchowym. W jednej z katechez papież Benedykt XVI przypomniał, że na początku XIII wieku, w czasach odrodzenia miast i rozkwitu handlu, wzrastała liczba ludzi nieczułych na potrzeby biednych. Dlatego Antoni „wzywa wiernych do refleksji o prawdziwym bogactwie, to znaczy bogactwie serca, które czyniąc ludzi dobrymi i miłosiernymi, gromadzi skarby dla nieba”

W 2020 roku, z okazji 800 rocznicy franciszkańskiego powołania św. Antoniego, papież Franciszek skierował list do franciszkanów. Ojciec Święty życzył, aby to wydarzenie wzbudziło w nich „ten sam święty niepokój, który prowadził Antoniego po drogach świata, by słowem i czynem świadczyć o Bożej miłości”. „Jego przykład dzielenia się z ubogimi, a także jego zapał w obronie prawdy i sprawiedliwości, mogą również i dziś być zachętą do ofiarnego daru z siebie”, napisał Franciszek, zachęcając, szczególnie ludzi młodych, do zgłębiania tej postaci.

Teresa Sotowska (KAI) / Warszawa


 

POLECANE
Brytyjski rząd chce zmienić kraj w otwarte więzienie” gorące
"Brytyjski rząd chce zmienić kraj w otwarte więzienie”

Jak poinformował portal European Conservative, 4 grudnia 2025 r. rząd Partii Pracy w Wielkiej Brytanii ogłosił plany rozszerzenia technologii rozpoznawania twarzy na każdą wioskę, miasteczko i miasto w całym kraju.

ABW zatrzymała studenta KUL podejrzewanego o przygotowywanie masowego zamachu z ostatniej chwili
ABW zatrzymała studenta KUL podejrzewanego o przygotowywanie masowego zamachu

ABW zatrzymała studenta KUL podejrzewanego o przygotowywanie masowego zamachu na jednym z jarmarków świątecznych – poinformował we wtorek rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Celem przestępstwa było zastraszenie wielu osób, a także wsparcie Państwa Islamskiego – dodał.

Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania

Kierowcy w Poznaniu muszą przygotować się na kolejne utrudnienia w ruchu. Od wtorku po porannym szczycie zmieni się organizacja ruchu w rejonie mostu Bolesława Chrobrego. Chodzi o skrzyżowanie ulic Estkowskiego i Chwaliszewo.

Węgry pozwały TSUE w związku z „bezprecedensową” grzywną migracyjną z ostatniej chwili
Węgry pozwały TSUE w związku z „bezprecedensową” grzywną migracyjną

Węgry złożyły pozew przeciwko Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości (TSUE) w związku z grzywnami związanymi z migracją, o które wnioskowała Bruksela – ogłosił w poniedziałek, 15 grudnia, minister sprawiedliwości Bence Tuzson, określając to posunięcie jako „bezprecedensowy krok w historii UE”.

Zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze. Jest komunikat prokuratury gorące
Zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze. Jest komunikat prokuratury

W sprawie zabójstwa 11-letniej dziewczynki w Jeleniej Górze zatrzymano 12-latkę, która może mieć związek z tym zdarzeniem – poinformowała PAP prokuratura. Ofierze zadano rany ostrym narzędziem. Sprawą ma zająć się we wtorek sąd rodzinny.

Negocjacje pokojowe. „Berliner Zeitung”: Niemcy nie są graczem, Niemcy zapewniają lokal i kawę z ostatniej chwili
Negocjacje pokojowe. „Berliner Zeitung”: Niemcy nie są graczem, Niemcy zapewniają lokal i kawę

„Po raz pierwszy od lat w Berlinie poważnie mówi się o zakończeniu wojny na Ukrainie. Ale Niemcy są przede wszystkim gospodarzem” – pisze „Berliner Zeitung”.

Eurodeputowani poparli nowe środki na wzmocnienie gotowości obronnej UE z ostatniej chwili
Eurodeputowani poparli nowe środki na wzmocnienie gotowości obronnej UE

W poniedziałek posłowie do Parlamentu Europejskiego z czterech komisji zatwierdzili nowe propozycje mające na celu przyspieszenie inwestycji obronnych i poprawę zdolności reagowania UE w obliczu wyzwań związanych z bezpieczeństwem.

Donald Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia z ostatniej chwili
Donald Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia

Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.

Jelenia Góra w szoku po znalezieniu martwej 12-latki. Jest zatrzymanie i nowe ustalenia w sprawie z ostatniej chwili
Jelenia Góra w szoku po znalezieniu martwej 12-latki. Jest zatrzymanie i nowe ustalenia w sprawie

Tragiczne wydarzenia wstrząsnęły Jelenią Górą. Przy ul. Wyspiańskiego znaleziono ciało 12-letniej dziewczynki. Policja potwierdziła, że do śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie, a w toku śledztwa ustalono osobę nieletnią, która może mieć związek z tą sprawą.

Paweł Jędrzejewski: Czym jest Chanuka? tylko u nas
Paweł Jędrzejewski: Czym jest Chanuka?

Decyzja Prezydenta RP o niezapaleniu świateł chanukowych w Pałacu Prezydenckim wywołuje zadowolenie i satysfakcję wśród ludzi, którzy nie mają pojęcia, czym jest to święto. Niestety, wierzą w kłamstwa Grzegorza Brauna, że to jakiś "satanistyczny, rasistowski, triumfalistyczny, talmudyczny kult". I całą swoją niechęć do Żydów kierują przeciw temu świętu.

REKLAMA

Święty Antoni – kaznodzieja z drzewa orzechowego

Podobno głosił kazania, siedząc w konarach orzechowego drzewa w pobliżu Padwy, gdzie dziś znajduje się niewielki kościółek Sant’Antonio di Noce. Kościół katolicki wspomina 13 czerwca w liturgii św. Antoniego Padewskiego – Doktora Kościoła, jednego z najpopularniejszych świętych, patrona „od zagubionych osób i rzeczy” oraz ludzi ubogich. Dla franciszkanów jest to drugi co do ważności święty – po ich założycielu, św. Franciszku z Asyżu.
Św. Antoni
Św. Antoni / wikimedia commons/public_domain/Victor Wolfvoet

Legendy

Z osobą św. Antoniego łączy się wiele pięknych legend. Jedna z nich mówi, że kiedy głosił kazanie w Rimini nad Adriatykiem, z szeroko otwartymi pyszczkami słuchała go ogromna rzesza ryb. Do najpopularniejszych wspomnień dotyczących świętego należy „cud z Dzieciątkiem Jezus”, które szeroko uśmiechnęło się do świętego z kart Ewangelii. Dlatego wiele obrazów ukazuje św. Antoniego z czułością trzymającego na rękach małego Jezusa. Szczególnie wiele tego rodzaju opowiadań mają bardzo kochający „swego” świętego Włosi, mimo że Antoni pochodził nie z Włoch, ale z Portugalii, a do Padwy przybył na krótko przed śmiercią.

Historia życia

Św. Antoni (Ferdynand Bulonne; po portugalsku Fernando Martins de Bulhões) urodził się ok. roku 1195 w zamożnej rodzinie w Lizbonie. W wieku 15 lat wstąpił do zakonu augustianów, gdzie otrzymał bardzo dobre wykształcenie teologiczne, ale nie pozostał u nich długo. W 1219 przyjął święcenia kapłańskie, a w rok później był świadkiem sprowadzenia do Coimbry – ówczesnej stolicy Portugalii – ciał pięciu misjonarzy, męczenników franciszkańskich z Maroka, którzy zginęli z rąk Saracenów, a których poznał rok wcześniej, gdy wybierali się na misje. Wtedy też zapragnął zostać misjonarzem i męczennikiem, postanowił więc wstąpić do zakonu franciszkanów w Coimbrze, gdzie przyjął imię zakonne – Antoni ku czci pustelnika z Egiptu z przełomu III i IV w., jednego z twórców życia zakonnego w chrześcijaństwie.

Ale podjęta z wielkim entuzjazmem próba misji wśród Saracenów nie powiodła się; w gorącym klimacie Afryki młody zakonnik ciężko zachorował, a statek, którym powracał, zatrzymał się na Sycylii. Tam przyszły święty postanowił osiąść w pustelni franciszkańskiej, przypadek jednak sprawił, że szybko odkryto jego talent kaznodziejski. Antoni został więc wędrownym kaznodzieją. Wszędzie, gdzie się pojawiał, gromadziły się tłumy. Ponieważ kościoły nie mogły pomieścić wszystkich chętnych, przemawiał często pod gołym niebem. Jak głosi przekaz, potrafił przemawiać tak sugestywnie, że nieraz jeszcze w czasie kazania wyciągali do siebie ręce na znak zgody najzagorzalsi wrogowie.

Kaznodzieja

Kazania św. Antoniego były proste, przystosowane do zwyczajnych ludzi, a ich styl – plastyczny, niekiedy sarkastyczny. Piętnował pogoń za zbytkiem i skąpstwo. Był zaciekłym krytykiem warunków społecznych, nie omieszkał też krytykować niektórych duchownych. Ludzie wierzyli w to, co mówił, bo widzieli, że nie przemawia do nich pewny siebie urzędnik Kurii, lecz wędruje z miasta do miasta ubogi kaznodzieja. Był jednym z najbardziej cenionych mówców XIII wieku: miał dar wymowy, obdarzony był świetną pamięcią, szeroką wiedzą i silnym, czystym głosem. Z powodu tych cech nazywano go „młotem na heretyków”. Samym sobą uosabiał najlepiej to, co pragnął wpoić swoim uczniom: „Nasze życie jest pełne pięknych słów i puste, gdy chodzi o dobre dzieła (…) Dlatego zaklinam was: pozwólcie zamilknąć swoim ustom, a pozwólcie mówić czynom!”.

Ten prosty kaznodzieja zakonny wydał się tak godnym zaufania św. Franciszka, że pod koniec 1223 poprosił on Antoniego, by wyjaśniał swoim współbraciom Pismo Święte i uczył sztuki kaznodziejskiej. Mianował go jednocześnie profesorem teologii, tym samym więc Antoni został pierwszym nauczycielem teologii u braci mniejszych. Odwiedzał domy zakonne w Arles, Tuluzie i Montpellier, a następnie w Bolonii i Padwie.

Święty i doktor Kościoła

Tak intensywny i nie oszczędzający się tryb życia szybko podkopał zdrowie przyszłego świętego i gdy w wieku 35 lat przybył do Padwy, był już ciężko chory i zmęczony. Jego kazania wielkopostne, które głosił codziennie w wypełnionym po brzegi kościele, po raz kolejny odmieniły życie miasta. Do dziś jeszcze obowiązuje podjęta wtedy reforma kodeksu – „Codice statuario repubblicano di Padova”, wedle którego można zajmować mienie opieszałych dłużników, ale nie można ich aresztować.

Tam też, a dokładniej w swym klasztorze w Arcelli koło Padwy zmarł 13 czerwca 1231, mając nieco ponad 35 lat. Pozostawił chrześcijanom dwa główne zadania: głoszenie Ewangelii i troskę o innych. Już w niespełna rok później – 30 maja 1232 ogłosił go świętym papież Grzegorz IX. Był to jeden z najkrótszych procesów kanonizacyjnych w dziejach Kościoła. W czasie kanonizacji odczytano opis 53 cudów, dokonanych za wstawiennictwem Antoniego. Do najbardziej znanych licznych pism teologicznych i kaznodziejskich, jakie po nim zostały, należą „Kazania niedzielne” i „Kazania o świętych”. Ze względu na zawarte w nich bogactwo duchowe 16 stycznia 1946 Pius XII ogłosił go doktorem Kościoła, obdarzając go tytułem „Doctor Evangelicus”.

Papieże o św. Antonim

Do postaci św. Antoniego nawiązywał też w swoim nauczaniu Benedykt XVI. Podkreślał jego wkład w rozwój duchowości franciszkańskiej oraz to, że święty ten zdawał sobie sprawę ze słabości natury ludzkiej i skłonności do upadku. Głosił on szczególnie, iż tylko dusza, która się modli, może dokonać postępu w życiu duchowym. W jednej z katechez papież Benedykt XVI przypomniał, że na początku XIII wieku, w czasach odrodzenia miast i rozkwitu handlu, wzrastała liczba ludzi nieczułych na potrzeby biednych. Dlatego Antoni „wzywa wiernych do refleksji o prawdziwym bogactwie, to znaczy bogactwie serca, które czyniąc ludzi dobrymi i miłosiernymi, gromadzi skarby dla nieba”

W 2020 roku, z okazji 800 rocznicy franciszkańskiego powołania św. Antoniego, papież Franciszek skierował list do franciszkanów. Ojciec Święty życzył, aby to wydarzenie wzbudziło w nich „ten sam święty niepokój, który prowadził Antoniego po drogach świata, by słowem i czynem świadczyć o Bożej miłości”. „Jego przykład dzielenia się z ubogimi, a także jego zapał w obronie prawdy i sprawiedliwości, mogą również i dziś być zachętą do ofiarnego daru z siebie”, napisał Franciszek, zachęcając, szczególnie ludzi młodych, do zgłębiania tej postaci.

Teresa Sotowska (KAI) / Warszawa



 

Polecane