Poseł PiS zawiesza działalność polityczną. Rzecznik partii zabiera głos

„Informuję, że w związku z sytuacją rodzinną zdecydowałam o zawieszeniu mojej aktywności politycznej. Poświęcenie trudnym sprawom rodzinnym uniemożliwia mi prowadzenie działań społecznych i wymaga ode mnie skupienia się wyłącznie na roli matki” – przekazała poseł PiS Iwona Arent w opublikowanym oświadczeniu.
Oświadczenie pojawiło się po tym, jak media ujawniły, że 29-letni syn Iwony Arent został oskarżony o pobicie swojej byłej dziewczyny Pauliny C. Policja potwierdziła, że w jednym z mieszkań przy al. Niepodległości w Olsztynie interweniowali funkcjonariusze w związku z otrzymanym zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa pobicia”.
W trakcie czynności policjanci zatrzymali syna poseł PiS - Michała A. oraz jego znajomą Magdalenę T.
CZYTAJ TAKŻE: Obowiązkowa relokacja i dowolna liczba migrantów. Zaskakujące ustalenia
Rzecznik PiS reaguje
Do całej sprawy odniósł się rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek. Zapytany o to, czy oświadczenie poseł Arent oznacza, że w praktyce złoży mandat i wystąpi z klubu odpowiedział, że „tak tego nie odczytuje”.
– Odczytuję, że wstrzyma się od działalności publicznej, bo elementem działalności politycznej jest działalność publiczna. Jest posłanką, ma obowiązki ustawowe, które musi realizować. Myślę, że nie będzie się od nich uchylała – powiedział.