Nieuprawnione nadanie sygnału radio-stop. Sprawę bada ABW

Zgłoszenie dotyczące nieautoryzowanego wykorzystania systemu biorącego udział w zarządzaniu ruchem kolejowym trafiło do ABW. Działania Agencji są podejmowane razem ze spółkami kolejowymi i we współpracy m.in. z Policją - powiedział PAP zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
pociąg / zdjęcie ilustracyjne Nieuprawnione nadanie sygnału radio-stop. Sprawę bada ABW
pociąg / zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com

W sobotę PKP Polskie Linie Kolejowe poinformowały, że w nocy w woj. zachodniopomorskim doszło do nieuprawnionego nadawanie sygnału radio-stop. Spółka informowała, że podróżni są bezpieczni, ale występują opóźnienia w kursowaniu pociągów. Dodała, że o incydencie zostały powiadomione odpowiednie służby.

Wcześniej, w czwartek do incydentów na torach doszło m.in. na stacji w Skierniewicach, gdzie zderzył się pociąg towarowy i Kolei Mazowieckich. Z kolei poranne wykolejenie się pociągu PKP Intercity relacji Białystok–Warszawa Zachodnia zablokowało ruch drogowy na podlaskiej stacji. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. informowała w czwartek, że przypadki te wyjaśnia komisja kolejowa.

Sprawę bada ABW

Do incydentów na torach odniósł się w sobotę zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, który przekazał, że ABW podjęła czynności mające na celu wyjaśnienie tego incydentu.

Działania ABW w tej chwili są podejmowane razem ze spółkami kolejowymi, we współpracy z polską Policją, Strażą Ochrony kolei, ale także z Urzędem Komunikacji Elektronicznej. Wszystkie działania, które są podejmowane zmierzają do tego, żeby wyjaśnić z czym mieliśmy do czynienia. Na ten moment nie wykluczamy żadnych scenariuszy

- zaznaczył.

Podkreślił, że sytuacja musi zostać wyjaśniona, "bo w pewien sposób zdestabilizowała ona ruch kolejowy".

Musimy wiedzieć, jaka była natura tej destabilizacji

- powiedział. Wskazał również, że nie ma sygnału, aby zdarzenie wywołało zagrożenie dla życia lub zdrowia pasażerów.

Wiem też, że w tej chwili ruch kolejowy odbywa się normalnie

- mówił.

Jednocześnie zapewnił, że służby podchodzą do tej sytuacji bardzo poważnie "z uwagi chociażby na kontekst, w jakim się znajdujemy". "Wiemy, że od wielu miesięcy trwają próby destabilizowania państwa polskiego. Takie próby podejmuje Federacja Rosyjska przy współdziałaniu z Białorusią i również z tego powodu nie bagatelizujemy żadnych sygnałów, które wpływają do ABW" - zapewnił.

Pytany o to, czy służby łączą incydenty powiedział, że wszystkie incydenty z ostatnich dni "są badane przez instytucje właściwe do tego, żeby incydentami w ruchu kolejowym się zajmować". "W tej chwili nie mam żadnych sygnałów, które pozwalałyby na łączenie tych zdarzeń. Każda sprawa jest badana i musi zostać wyjaśniona przyczyna każdego zdarzenia, które miało miejsce. Jeżeli będą przesłanki, żeby tę sprawę traktować poważniej niż tylko jako serię incydentów, na pewno takie działania adekwatnie będziemy podejmować" - zaznaczył.

Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. poinformowała w sobotę, że efektem nieuprawnionego nadawania sygnału radio-stop były wyłącznie utrudnienia w kursowaniu pociągów.

Dodała, że w wyniku incydentu, do godz. 23.30 ponad 20 pociągów było opóźnionych. "Ruch towarowy, który ze względów bezpieczeństwa został chwilowo wstrzymany, został przywrócony chwilę przed godziną 2.00" - wskazała.

Janus podkreśliła, że o incydencie tym "natychmiast zostały powiadomione odpowiednie służby, m.in. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Policja, Straż Ochrony Kolei oraz przewoźnicy: PKP Intercity, Polregio, PKP Cargo". Powołany został również - jak dodała - specjalny zespół, składający się z przedstawicieli zarządcy infrastruktury i przewoźników, który na bieżąco monitoruje sytuację oraz "czuwa nad bezpieczną i sprawną organizacją ruchu pociągów".

W przesłanym komunikacie Janus podała, że do nadawania sygnału radio-stop za pomocą radiotelefonu przez nieznanego sprawcę doszło w piątek o godzinie 21.23 na linii 273 odcinek Daleszewo-Szczecin Główny oraz na linii 351 odcinek Choszczno–Szczecin Główny. Sygnał był odbierany przez posterunki ruchu i maszynistów pociągów znajdujących się w tym obszarze.

Jak wyjaśniła, odebranie sygnału radio-stop skutkuje natychmiastowym zatrzymaniem wszystkich pociągów, których radiotelefony pracują na danej częstotliwości. Powoduje on automatyczne zatrzymanie składów w danym rejonie. "System, który ma na celu zapewnienie podróżnym maksimum bezpieczeństwa, zadziałał bezbłędnie" - dodała.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Jak Hitler i Stalin dzielili Polskę Wiadomości
Tadeusz Płużański: Jak Hitler i Stalin dzielili Polskę

28 września 1939 r. w Moskwie ministrowie spraw zagranicznych III Rzeszy Niemieckiej Joachim von Ribbentrop i Związku Sowieckiego Wiaczesław Mołotow podpisali w imieniu swoich szefów: Hitlera i Stalina antypolski niemiecko-sowiecki układ „o granicy i przyjaźni”, wieńczący IV rozbiór Rzeczpospolitej. Linia rozgraniczająca obie okupacje biegła odtąd wzdłuż linii rzek San-Bug-Narew-Pisa i liczyła ok. 1500 km.

Biały Dom zaapelował do władz Serbii z ostatniej chwili
Biały Dom zaapelował do władz Serbii

Apelujemy do władz Serbii o wycofanie wojsk zgromadzonych przy granicy z Kosowem i deeskalację napięcia w relacjach z tym krajem - oświadczył w piątek rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Przedstawiciel Białego Domu potwierdził, że liczebność sił pokojowych NATO w Kosowie jest systematycznie zwiększana.

Kompromitacja opozycji i wiodących mediów ws. niemieckiej tzw. Europejskiej Tarczy Antyrakietowej z ostatniej chwili
Kompromitacja opozycji i "wiodących mediów" ws. niemieckiej tzw. "Europejskiej Tarczy Antyrakietowej"

O projekcie niemieckim Europejskiej Tarczy Amtyrakietowej napisało Deutsche Welle - Europejska tarcza bez Polski. 19 krajów buduje antyrakietową kopułę - powtarzały z pretensją "wiodące media" w Polsce.

Tomasz Adamek w FAME MMA. Pojawiły się interesujące informacje z ostatniej chwili
Tomasz Adamek w FAME MMA. Pojawiły się interesujące informacje

Tomasz Adamek zawalczy na FAME MMA. Wskazano, kiedy jeden z najbardziej utytułowanych polskich bokserów ostatnich lat pojawi się w oktagonie znanej freak-fightowej organizacji.

Media: Piotr Wawrzyk wyszedł ze szpitala i wkrótce będzie przesłuchany z ostatniej chwili
Media: Piotr Wawrzyk wyszedł ze szpitala i wkrótce będzie przesłuchany

Z nieoficjalnych informacji przekazanych przez Radio Zet wynika, że były wiceminister Piotr Wawrzyk opuścił szpital. Wkrótce polityk ma zostać przesłuchanych w związku z "aferą wizową".

Pomoc wojskowa Polski dla Ukrainy. Szef NATO zabrał głos z ostatniej chwili
Pomoc wojskowa Polski dla Ukrainy. Szef NATO zabrał głos

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył w piątek, że jest przekonany, iż Polska będzie nadal dostarczać pomoc wojskową Ukrainie "mimo nieporozumień" między Warszawą a Kijowem, a obydwa kraje znajdą sposób na "rozwiązanie tych problemów".

Rosjanie walczący po stronie Ukrainy twierdzą, że prowadzą operację na terytorium Rosji z ostatniej chwili
Rosjanie walczący po stronie Ukrainy twierdzą, że prowadzą operację na terytorium Rosji

Rosyjscy ochotnicy walczący po stronie Ukrainy poinformowali, że ponownie wkroczyli na terytorium rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego przy granicy z Ukrainą - wynika z informacji podanych przez Telewizję Biełsat.

Szef Rady Bezpieczeństwa Ukrainy: Kraje Zachodu boją się rozpadu Rosji z ostatniej chwili
Szef Rady Bezpieczeństwa Ukrainy: Kraje Zachodu boją się rozpadu Rosji

Nasi zachodni partnerzy boją się rozpadu Rosji, nie przyjmują tego do wiadomości; te państwa nie mogą też jednoznacznie określić, na czym właściwie miałoby polegać nasze zwycięstwo w wojnie z Kremlem - przyznał w piątek sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow.

Córka Agnieszki Holland: „Mama przestała wychodzić na spacery z psem. Jej wolność została ograniczona” z ostatniej chwili
Córka Agnieszki Holland: „Mama przestała wychodzić na spacery z psem. Jej wolność została ograniczona”

Mama przestała wychodzić na spacery z psem, panowie z ochrony nie pozwolili jej też jeździć np. metrem czy tramwajem (…) Musi więc poruszać się wyłącznie samochodem. Jej wolność została ograniczona – mówi Katarzyna Adamik, córka Agnieszki Holland, w rozmowie z Plejadą.

Polska zapora na granicy przeszkadza? Duńczycy proponują żeby biegła wokół całej UE z ostatniej chwili
Polska zapora na granicy przeszkadza? Duńczycy proponują żeby biegła wokół całej UE

Kaare Dybvad Bek, duński minister ds. imigracji i integracji, mówi o konieczności wzmocnienia granic zewnętrznych Unii Europejskiej.

REKLAMA

Nieuprawnione nadanie sygnału radio-stop. Sprawę bada ABW

Zgłoszenie dotyczące nieautoryzowanego wykorzystania systemu biorącego udział w zarządzaniu ruchem kolejowym trafiło do ABW. Działania Agencji są podejmowane razem ze spółkami kolejowymi i we współpracy m.in. z Policją - powiedział PAP zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
pociąg / zdjęcie ilustracyjne Nieuprawnione nadanie sygnału radio-stop. Sprawę bada ABW
pociąg / zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com

W sobotę PKP Polskie Linie Kolejowe poinformowały, że w nocy w woj. zachodniopomorskim doszło do nieuprawnionego nadawanie sygnału radio-stop. Spółka informowała, że podróżni są bezpieczni, ale występują opóźnienia w kursowaniu pociągów. Dodała, że o incydencie zostały powiadomione odpowiednie służby.

Wcześniej, w czwartek do incydentów na torach doszło m.in. na stacji w Skierniewicach, gdzie zderzył się pociąg towarowy i Kolei Mazowieckich. Z kolei poranne wykolejenie się pociągu PKP Intercity relacji Białystok–Warszawa Zachodnia zablokowało ruch drogowy na podlaskiej stacji. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. informowała w czwartek, że przypadki te wyjaśnia komisja kolejowa.

Sprawę bada ABW

Do incydentów na torach odniósł się w sobotę zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, który przekazał, że ABW podjęła czynności mające na celu wyjaśnienie tego incydentu.

Działania ABW w tej chwili są podejmowane razem ze spółkami kolejowymi, we współpracy z polską Policją, Strażą Ochrony kolei, ale także z Urzędem Komunikacji Elektronicznej. Wszystkie działania, które są podejmowane zmierzają do tego, żeby wyjaśnić z czym mieliśmy do czynienia. Na ten moment nie wykluczamy żadnych scenariuszy

- zaznaczył.

Podkreślił, że sytuacja musi zostać wyjaśniona, "bo w pewien sposób zdestabilizowała ona ruch kolejowy".

Musimy wiedzieć, jaka była natura tej destabilizacji

- powiedział. Wskazał również, że nie ma sygnału, aby zdarzenie wywołało zagrożenie dla życia lub zdrowia pasażerów.

Wiem też, że w tej chwili ruch kolejowy odbywa się normalnie

- mówił.

Jednocześnie zapewnił, że służby podchodzą do tej sytuacji bardzo poważnie "z uwagi chociażby na kontekst, w jakim się znajdujemy". "Wiemy, że od wielu miesięcy trwają próby destabilizowania państwa polskiego. Takie próby podejmuje Federacja Rosyjska przy współdziałaniu z Białorusią i również z tego powodu nie bagatelizujemy żadnych sygnałów, które wpływają do ABW" - zapewnił.

Pytany o to, czy służby łączą incydenty powiedział, że wszystkie incydenty z ostatnich dni "są badane przez instytucje właściwe do tego, żeby incydentami w ruchu kolejowym się zajmować". "W tej chwili nie mam żadnych sygnałów, które pozwalałyby na łączenie tych zdarzeń. Każda sprawa jest badana i musi zostać wyjaśniona przyczyna każdego zdarzenia, które miało miejsce. Jeżeli będą przesłanki, żeby tę sprawę traktować poważniej niż tylko jako serię incydentów, na pewno takie działania adekwatnie będziemy podejmować" - zaznaczył.

Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. poinformowała w sobotę, że efektem nieuprawnionego nadawania sygnału radio-stop były wyłącznie utrudnienia w kursowaniu pociągów.

Dodała, że w wyniku incydentu, do godz. 23.30 ponad 20 pociągów było opóźnionych. "Ruch towarowy, który ze względów bezpieczeństwa został chwilowo wstrzymany, został przywrócony chwilę przed godziną 2.00" - wskazała.

Janus podkreśliła, że o incydencie tym "natychmiast zostały powiadomione odpowiednie służby, m.in. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Policja, Straż Ochrony Kolei oraz przewoźnicy: PKP Intercity, Polregio, PKP Cargo". Powołany został również - jak dodała - specjalny zespół, składający się z przedstawicieli zarządcy infrastruktury i przewoźników, który na bieżąco monitoruje sytuację oraz "czuwa nad bezpieczną i sprawną organizacją ruchu pociągów".

W przesłanym komunikacie Janus podała, że do nadawania sygnału radio-stop za pomocą radiotelefonu przez nieznanego sprawcę doszło w piątek o godzinie 21.23 na linii 273 odcinek Daleszewo-Szczecin Główny oraz na linii 351 odcinek Choszczno–Szczecin Główny. Sygnał był odbierany przez posterunki ruchu i maszynistów pociągów znajdujących się w tym obszarze.

Jak wyjaśniła, odebranie sygnału radio-stop skutkuje natychmiastowym zatrzymaniem wszystkich pociągów, których radiotelefony pracują na danej częstotliwości. Powoduje on automatyczne zatrzymanie składów w danym rejonie. "System, który ma na celu zapewnienie podróżnym maksimum bezpieczeństwa, zadziałał bezbłędnie" - dodała.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe