Skandal. „Będę prowadził kampanię”. Niemiecki polityk zapowiada „pomoc” w wyborach w Polsce

Daniel Freund, europoseł niemieckich Zielonych, jest znany z antypolskich wypowiedzi. I tym razem „nie zawiódł”.
Kwadryga. Brama Brandenburska Skandal. „Będę prowadził kampanię”. Niemiecki polityk zapowiada „pomoc” w wyborach w Polsce
Kwadryga. Brama Brandenburska / Pixabay.com

Czy chcę, żeby Polska wróciła na drogę demokracji?
Tak.

Czy obecny rząd podejmuje niezbędne reformy, aby to osiągnąć?
Nie.

Czy cieszyłbym się ze zmiany rządu w Polsce i objęcia władzy przez rząd prodemokratyczny?
Tak.

Czy mam wpływ na przebieg wyborów?
Nie. Ale będę prowadzić kampanię na rzecz zdecydowanego wyniku Zielonych.

Kto decyduje o zwycięzcy polskich wyborów?
Polscy wyborcy. Miejmy nadzieję, że nikt inny

– pisze Freund, wyrażając z typowo niemiecką butą opinię o tym, jakoby „Polska nie była na drodze demokracji”. Warto zauważyć, że wypowiedź niemieckiego polityka jest wewnętrznie sprzeczna. Z jednej strony pisze, że „nie ma wpływu na przebieg wyborów” (w Polsce). A z drugiej, że „będzie prowadził kampanię na rzecz zdecydowanego wyniku Zielonych”. W Polsce Zieloni pozostają w sojuszu z Platformą Obywatelską uznawaną przez wielu za partię proniemiecką, w ramach Koalicji Obywatelskiej.

Niemcy pouczający Polaków są tacy jak właściciele niewolników w USA pouczający Afroamerykanów.

Po prostu przestań Danielu. To niesmaczne.

Coraz więcej dowodów na to, że dzisiejsi Niemcy niewiele różnią się od Bismarcka, wąsatego faceta itp. Arogancja i szowinizm nie pozwalają im patrzeć na sprawy z innej perspektywy niż germanocentryczna.

Polska kroczy drogą demokracji, prosząc swoich obywateli o głosowanie.

To, że nie podoba Ci się obecny rząd, niczego nie zmienia.

Na szczęście to nie twoja decyzja.

Wreszcie się zgadzamy! Naród polski zadecyduje

– odpowiadają mu komentatorzy z różnych krajów.

 

Sankcje mają wpłynąć na wybory w Polsce

Nie jest to pierwsza tego typu wypowiedź Freunda. W rozmowie z „Frankfurter Rundschau” mówił m.in. o zbliżających się wyborach parlamentarnych w Polsce i o tym, że pokażą one, czy „instrumenty”, których UE używa wobec Polski, „działają”. Freund nie miał wątpliwości, że mają one duże znaczenie dla losów UE i „wygadał się”, w jakim celu Unia Europejska stosuje sankcje wobec Polski. 

Pokażą one [wybory w Polsce – red.], czy instrumenty, których używamy od dziewięciu miesięcy, działają, czy w polskiej kampanii wyborczej debatuje się o tym

– powiedział Freund. Dodał, że „jeśli opozycja wygra wybory w Polsce, to jeszcze bardziej odizoluje Orbana na Węgrzech”, a „jeśli PiS pozostanie u władzy, uzna to za potwierdzenie swojego dotychczasowego kursu”. 

Wówczas UE będzie jeszcze trudniej w nadchodzących latach zdecydowanie bronić praworządności. (…) Jeśli dany kraj przestaje przestrzegać zasad UE, a obywatele UE nie mogą już korzystać w tym kraju ze swoich praw, to nie jest to tylko kwestia, która dotyczy tego kraju, ale dotyczy wszystkich w Europie

– skwitował polityk.

Później, w związku z falą krytyki, tłumaczył się, że miał co innego na myśli i że jego wypowiedź została zmanipulowana.

 

Kontekst

Instytucje Unii Europejskiej prowadzą przeciwko Polsce swego rodzaju „wojnę” od momentu, w którym Polacy wybrali Prawo i Sprawiedliwość do rządzenia w 2015 roku. Liczne przykłady pokazują, że inspiracja tych działań często pochodzi ze strony opozycji w Polsce, a argumentów dostarczają przedstawiające sytuację nad Wisłą w sposób mocno jednostronny niemieckie media.

Nie bez powodu to inna niemiecka polityk, wiceszefowa Parlamentu Europejskiego Katarina Barley mówiła o tym, że „Polskę trzeba zagłodzić”.


 

POLECANE
Burmistrz Newarku aresztowany w ośrodku dla imigrantów Wiadomości
Burmistrz Newarku aresztowany w ośrodku dla imigrantów

Ras Baraka, burmistrz Newarku i kandydat na gubernatora New Jersey, został aresztowany w piątek w prywatnym ośrodku detencyjnym Delaney Hall, gdzie przebywało troje kongresmenów z New Jersey. Polityk odmówił opuszczenia ośrodka, został więc aresztowany i wyprowadzony stamtąd siłą.

Drugi sezon potwierdzony. Popularny serial wraca w nowej odsłonie Wiadomości
Drugi sezon potwierdzony. Popularny serial wraca w nowej odsłonie

Fani brytyjskiego serialu "Rywale", dostępnego na Disney+, mają powody do radości. Produkcja, która zdobyła uznanie widzów i krytyków, wraca z drugim sezonem. Jak potwierdzono - ruszyły już zdjęcia do nowych odcinków.

Francuz wygrał na KSW i zaapelował do Polaków przed wyborami z ostatniej chwili
Francuz wygrał na KSW i zaapelował do Polaków przed wyborami

Francuski zawodnik Hugo Deux nie tylko zwyciężył w sobotę na KSW 106, ale wystosował także apel do Polaków przed wyborami prezydenckimi.

Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowe informacje o sprawcy Wiadomości
Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowe informacje o sprawcy

Warszawa wciąż żyje wstrząsającą zbrodnią, do której doszło 7 maja na terenie Uniwersytetu Warszawskiego. 22-letni student prawa, Mieszko R., brutalnie zaatakował 53-letnią portierkę Małgorzatę D., używając siekiery. Kobieta zginęła na miejscu, a ranny został także ochroniarz uczelni, który próbował ją ratować. Sprawca został zatrzymany przez policję, a szczegóły jego życia i motywów powoli wychodzą na jaw.

Spore utrudnienia. Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Spore utrudnienia. Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 12 maja do września na ul. Obornickiej w Poznaniu wprowadzony ruch wahadłowy z objazdami z powodu budowy kanalizacji i wodociągu. Inwestycja jest warta 4,3 mln zł.

Lider CSU: Nasi sąsiedzi zaakceptują zawracanie imigrantów polityka
Lider CSU: Nasi sąsiedzi zaakceptują zawracanie imigrantów

Lider chadeckiej CSU Markus Soeder powiedział w wywiadzie dla "Bild am Sonntag", że nie spodziewa się oporu ze strony krajów sąsiadujących z Niemcami wobec zaostrzenia kontroli granicznych i zawracania migrantów na granicach. "Jestem przekonany, że nasi europejscy sąsiedzi w końcu to zaakceptują" - dodał.

Zagraniczni żołnierze na Ukrainie. Macron podał liczbę z ostatniej chwili
Zagraniczni żołnierze na Ukrainie. Macron podał liczbę

Emmanuel Macron w rozmowie z francuskim dziennikiem mówi o wysłaniu kilku tysięcy zagranicznych żołnierzy na Ukrainę po wojnie dla utrzymania pokoju.

Maleje różnica między kandydatami w II turze. Sondaż pilne
Maleje różnica między kandydatami w II turze. Sondaż

W II turze wyborów prezydenckich kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski uzyskałby 53 proc. głosów, a popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki 45 proc. - wynika z najnowszego sondażu dla Newsweeka. Tygodnik ocenił, że "nie jest to przepaść, różnica między Trzaskowskim i Nawrockim bywała większa we wcześniejszych badaniach".

Papież Leon XIV zabrał głos ws. wojny na Ukrainie z ostatniej chwili
Papież Leon XIV zabrał głos ws. wojny na Ukrainie

Papież Leon XIV podczas spotkania z wiernymi na niedzielnej południowej modlitwie Regina Coeli w Watykanie zaapelował o "autentyczny, sprawiedliwy i trwały pokój" na Ukrainie

Tych leków może zabraknąć w aptekach. Ministerstwo Zdrowia opublikowało listę Wiadomości
Tych leków może zabraknąć w aptekach. Ministerstwo Zdrowia opublikowało listę

Ministerstwo Zdrowia opublikowało nową listę leków, których może zabraknąć w aptekach. Wśród nich znalazły się m.in popularne antybiotyki i leki stosowane w leczeniu cukrzycy.

REKLAMA

Skandal. „Będę prowadził kampanię”. Niemiecki polityk zapowiada „pomoc” w wyborach w Polsce

Daniel Freund, europoseł niemieckich Zielonych, jest znany z antypolskich wypowiedzi. I tym razem „nie zawiódł”.
Kwadryga. Brama Brandenburska Skandal. „Będę prowadził kampanię”. Niemiecki polityk zapowiada „pomoc” w wyborach w Polsce
Kwadryga. Brama Brandenburska / Pixabay.com

Czy chcę, żeby Polska wróciła na drogę demokracji?
Tak.

Czy obecny rząd podejmuje niezbędne reformy, aby to osiągnąć?
Nie.

Czy cieszyłbym się ze zmiany rządu w Polsce i objęcia władzy przez rząd prodemokratyczny?
Tak.

Czy mam wpływ na przebieg wyborów?
Nie. Ale będę prowadzić kampanię na rzecz zdecydowanego wyniku Zielonych.

Kto decyduje o zwycięzcy polskich wyborów?
Polscy wyborcy. Miejmy nadzieję, że nikt inny

– pisze Freund, wyrażając z typowo niemiecką butą opinię o tym, jakoby „Polska nie była na drodze demokracji”. Warto zauważyć, że wypowiedź niemieckiego polityka jest wewnętrznie sprzeczna. Z jednej strony pisze, że „nie ma wpływu na przebieg wyborów” (w Polsce). A z drugiej, że „będzie prowadził kampanię na rzecz zdecydowanego wyniku Zielonych”. W Polsce Zieloni pozostają w sojuszu z Platformą Obywatelską uznawaną przez wielu za partię proniemiecką, w ramach Koalicji Obywatelskiej.

Niemcy pouczający Polaków są tacy jak właściciele niewolników w USA pouczający Afroamerykanów.

Po prostu przestań Danielu. To niesmaczne.

Coraz więcej dowodów na to, że dzisiejsi Niemcy niewiele różnią się od Bismarcka, wąsatego faceta itp. Arogancja i szowinizm nie pozwalają im patrzeć na sprawy z innej perspektywy niż germanocentryczna.

Polska kroczy drogą demokracji, prosząc swoich obywateli o głosowanie.

To, że nie podoba Ci się obecny rząd, niczego nie zmienia.

Na szczęście to nie twoja decyzja.

Wreszcie się zgadzamy! Naród polski zadecyduje

– odpowiadają mu komentatorzy z różnych krajów.

 

Sankcje mają wpłynąć na wybory w Polsce

Nie jest to pierwsza tego typu wypowiedź Freunda. W rozmowie z „Frankfurter Rundschau” mówił m.in. o zbliżających się wyborach parlamentarnych w Polsce i o tym, że pokażą one, czy „instrumenty”, których UE używa wobec Polski, „działają”. Freund nie miał wątpliwości, że mają one duże znaczenie dla losów UE i „wygadał się”, w jakim celu Unia Europejska stosuje sankcje wobec Polski. 

Pokażą one [wybory w Polsce – red.], czy instrumenty, których używamy od dziewięciu miesięcy, działają, czy w polskiej kampanii wyborczej debatuje się o tym

– powiedział Freund. Dodał, że „jeśli opozycja wygra wybory w Polsce, to jeszcze bardziej odizoluje Orbana na Węgrzech”, a „jeśli PiS pozostanie u władzy, uzna to za potwierdzenie swojego dotychczasowego kursu”. 

Wówczas UE będzie jeszcze trudniej w nadchodzących latach zdecydowanie bronić praworządności. (…) Jeśli dany kraj przestaje przestrzegać zasad UE, a obywatele UE nie mogą już korzystać w tym kraju ze swoich praw, to nie jest to tylko kwestia, która dotyczy tego kraju, ale dotyczy wszystkich w Europie

– skwitował polityk.

Później, w związku z falą krytyki, tłumaczył się, że miał co innego na myśli i że jego wypowiedź została zmanipulowana.

 

Kontekst

Instytucje Unii Europejskiej prowadzą przeciwko Polsce swego rodzaju „wojnę” od momentu, w którym Polacy wybrali Prawo i Sprawiedliwość do rządzenia w 2015 roku. Liczne przykłady pokazują, że inspiracja tych działań często pochodzi ze strony opozycji w Polsce, a argumentów dostarczają przedstawiające sytuację nad Wisłą w sposób mocno jednostronny niemieckie media.

Nie bez powodu to inna niemiecka polityk, wiceszefowa Parlamentu Europejskiego Katarina Barley mówiła o tym, że „Polskę trzeba zagłodzić”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe