W tym samym czasie władze Ukrainy atakują Polskę i ustępują Węgrom

W momencie, w którym władze Ukrainy ostro atakują Polskę w związku z polityką Warszawy dot. zakazu importu ukraińskiego zboża, Kijów ustępuje Wiktorowi Orbanowi ws. statusu mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu. 
Premier Ukrainy Denis Szmyhal z prezydentem Wołodymyrem Zełeneskim
Premier Ukrainy Denis Szmyhal z prezydentem Wołodymyrem Zełeneskim / PAP/Andrzej Lange

O zaskakującej polityce ukraińskich władz wobec Polski i Węgier w kontekście sporu między Polską, Ukrainą i Unią Europejską w kwestii ukraińskiego zboża pisze Zbigniew Parafianowicz z „Dziennika Gazety Prawnej”.

Ukraina atakuje Polskę, ustępuje Węgrom

Ukraina ustępuje wobec Węgier, które od lat uznają ją za państwo upadłe. A równocześnie atakuje Polskę w kwestii zboża

– informuje w swojej publikacji Zbigniew Parafianowicz. Publicysta zwraca uwagę, że w tym samym momencie Ukraina ustępuje wobec Węgier, z którymi łączą ją bardzo napięte relacje, równocześnie atakując Polskę.

Zbieżność wydarzeń jest przypadkowa, ale nie sposób nie powiązać decyzji Warszawy o przedłużeniu blokady na dostęp ukraińskich produktów rolnych do polskiego rynku z ustępstwami Ukrainy wobec Viktora Orbána w sprawie statusu mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu

– pisze publicysta i dodaje, że wg „Financial Times” w ukraińskiej Radzie Najwyższej zostanie znowelizowana ustawa ws. statusu mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu, co poskutkuje zamknięciem sporu z rządem Orbana; w zamian Węgry mają poprzeć starania Ukrainy dot. członkostwa w Unii Europejskiej.

Ukraina grozi UE i Polsce podjęciem kroków prawnych

Władze Ukrainy poinformowały w tym tygodniu, że jeśli zakaz importu ukraińskiego zboża do UE zostanie utrzymany po 15 września, Ukraina pozwie Brukselę i kraje członkowskie UE – w tym Polskę – do Światowej Organizacji Handlu.

Przypomnijmy, że eksport zboża z Ukrainy, który jest głównym towarem handlowym tego kraju, jest obecnie zakazany na rynkach Polski, Węgier i trzech innych krajów UE na mocy umowy zawartej z Komisją Europejską na początku tego roku w celu ochrony rolników krajów UE przed napływem tańszych produktów rolnych z Ukrainy.

Ograniczenia nałożone na ukraińskie zboże wygasają w piątek, 15 września. Komisja Europejska do tej pory nie podjęła decyzji ws. przedłużenia bądź też wygaśnięcia ograniczeń; Polska i Węgry poinformowały, że jeśli KE tego nie zrobi, to Warszawa i Budapeszt wprowadzą własne jednostronne zakazy importu.

Wpuszczenie importu ukraińskiego zboża na rynek UE było jednostronnym, ograniczonym czasowo i odwoływalnym, w razie perturbacji rynkowych, na mocy rozporządzenia UE, przywilejem przyznanym Ukrainie. Był to zarazem jednostronny gest dobrej woli UE, a nie dwustronne zobowiązanie prawne UE, którego spełnienia przez UE Ukraina mogłaby dochodzić na drodze prawnej

– przypomina europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski. Polityk bez ogródek stwierdza, że „takie otwarcie na stałe, poza czasowym wyjątkiem, byłoby sprzeczne z zasadami Wspólnej Polityki Rolnej UE, opartej na subsydiach do produkcji rolnej i ochronie rynku przed importem i dumpingiem z krajów trzecich”.

Ukraina w tej sprawie działa w złej wierze, wykorzystując sytuację wojenną do wymuszenia na UE nienależnego otwarcia dla UA na stałe rynku rolnego UE i utrwalenia tego czasowo ograniczonego precedensu. Czyniąc to, Kijów szkodzi sam sobie, marnując kapitał dobrej woli po stronie tych, którzy jak Polska najbardziej Ukrainie pomagają i zarazem tworząc napięcia, które są w interesie Moskwy

– mocno podsumował polityk.

Czytaj więcej: Ukraina grozi UE podjęciem kroków prawnych. „Szkodzi sama sobie


 

POLECANE
Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

 Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą z ostatniej chwili
Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą

Historia z niewielkiego miasteczka w Wirginii w USA szybko stała się globalną sensacją. Szop pracz, który upił się alkoholem w sklepie monopolowym, dziś podejrzewany jest o serię włamań.

Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach z ostatniej chwili
Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach

Sześciu Polaków awansowało do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Kwalifikacje wygrał Norweg Marius Lindvik. Piotr Żyła był 12., Maciej Kot - 26., Kamil Stoch - 33., Dawid Kubacki - 39., Paweł Wąsek - 43., a Kacper Tomasiak - 47.

Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet z ostatniej chwili
Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet

Podczas Kongresu Krajowego Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty nie tylko umocnił swoją pozycję w partii, ale także zapowiedział otwarty konflikt z prezydentem Karolem Nawrockim

Odkryto części obiektu przypominające drona. Pilny komunikat służb z ostatniej chwili
Odkryto "części obiektu przypominające drona". Pilny komunikat służb

W miejscowości Żelizna w powiecie radzyńskim (woj. lubelskie) odkryto fragmenty obiektu przypominającego drona – poinformowała lubelska policja.

Brytyjskie media alarmują. Coraz mniej Polaków na Wyspach Wiadomości
Brytyjskie media alarmują. Coraz mniej Polaków na Wyspach

Według najnowszych danych liczba Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii systematycznie maleje. Zjawisko to zauważyły brytyjskie media, a szczególnie dziennik „Daily Mail”, który poświęcił temu tematowi obszerny artykuł.

Do kogo należy złoto Włoch? Giorgia Meloni na wojnie z Europejskim Bankiem Centralnym tylko u nas
Do kogo należy złoto Włoch? Giorgia Meloni na wojnie z Europejskim Bankiem Centralnym

Plany potwierdzenia włoskiej władzy nad włoskim złotem wywołały burzę. Propozycja, by w budżecie na 2026 rok zapisać, że ponad 2,4 tys. ton złota należy do „włoskiego narodu”, wywołała ostry sprzeciw Europejskiego Banku Centralnego i napięcie między Rzymem a Frankfurtem. Spór o rezerwy warte setki miliardów euro staje się testem granic suwerenności państw w UE.

Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia z ostatniej chwili
Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia

W niedzielę w Warszawie w alei Armii Ludowej doszło do wypadku. Zderzyło się pięć samochodów – informuje TVN24. Są utrudnienia.

REKLAMA

W tym samym czasie władze Ukrainy atakują Polskę i ustępują Węgrom

W momencie, w którym władze Ukrainy ostro atakują Polskę w związku z polityką Warszawy dot. zakazu importu ukraińskiego zboża, Kijów ustępuje Wiktorowi Orbanowi ws. statusu mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu. 
Premier Ukrainy Denis Szmyhal z prezydentem Wołodymyrem Zełeneskim
Premier Ukrainy Denis Szmyhal z prezydentem Wołodymyrem Zełeneskim / PAP/Andrzej Lange

O zaskakującej polityce ukraińskich władz wobec Polski i Węgier w kontekście sporu między Polską, Ukrainą i Unią Europejską w kwestii ukraińskiego zboża pisze Zbigniew Parafianowicz z „Dziennika Gazety Prawnej”.

Ukraina atakuje Polskę, ustępuje Węgrom

Ukraina ustępuje wobec Węgier, które od lat uznają ją za państwo upadłe. A równocześnie atakuje Polskę w kwestii zboża

– informuje w swojej publikacji Zbigniew Parafianowicz. Publicysta zwraca uwagę, że w tym samym momencie Ukraina ustępuje wobec Węgier, z którymi łączą ją bardzo napięte relacje, równocześnie atakując Polskę.

Zbieżność wydarzeń jest przypadkowa, ale nie sposób nie powiązać decyzji Warszawy o przedłużeniu blokady na dostęp ukraińskich produktów rolnych do polskiego rynku z ustępstwami Ukrainy wobec Viktora Orbána w sprawie statusu mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu

– pisze publicysta i dodaje, że wg „Financial Times” w ukraińskiej Radzie Najwyższej zostanie znowelizowana ustawa ws. statusu mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu, co poskutkuje zamknięciem sporu z rządem Orbana; w zamian Węgry mają poprzeć starania Ukrainy dot. członkostwa w Unii Europejskiej.

Ukraina grozi UE i Polsce podjęciem kroków prawnych

Władze Ukrainy poinformowały w tym tygodniu, że jeśli zakaz importu ukraińskiego zboża do UE zostanie utrzymany po 15 września, Ukraina pozwie Brukselę i kraje członkowskie UE – w tym Polskę – do Światowej Organizacji Handlu.

Przypomnijmy, że eksport zboża z Ukrainy, który jest głównym towarem handlowym tego kraju, jest obecnie zakazany na rynkach Polski, Węgier i trzech innych krajów UE na mocy umowy zawartej z Komisją Europejską na początku tego roku w celu ochrony rolników krajów UE przed napływem tańszych produktów rolnych z Ukrainy.

Ograniczenia nałożone na ukraińskie zboże wygasają w piątek, 15 września. Komisja Europejska do tej pory nie podjęła decyzji ws. przedłużenia bądź też wygaśnięcia ograniczeń; Polska i Węgry poinformowały, że jeśli KE tego nie zrobi, to Warszawa i Budapeszt wprowadzą własne jednostronne zakazy importu.

Wpuszczenie importu ukraińskiego zboża na rynek UE było jednostronnym, ograniczonym czasowo i odwoływalnym, w razie perturbacji rynkowych, na mocy rozporządzenia UE, przywilejem przyznanym Ukrainie. Był to zarazem jednostronny gest dobrej woli UE, a nie dwustronne zobowiązanie prawne UE, którego spełnienia przez UE Ukraina mogłaby dochodzić na drodze prawnej

– przypomina europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski. Polityk bez ogródek stwierdza, że „takie otwarcie na stałe, poza czasowym wyjątkiem, byłoby sprzeczne z zasadami Wspólnej Polityki Rolnej UE, opartej na subsydiach do produkcji rolnej i ochronie rynku przed importem i dumpingiem z krajów trzecich”.

Ukraina w tej sprawie działa w złej wierze, wykorzystując sytuację wojenną do wymuszenia na UE nienależnego otwarcia dla UA na stałe rynku rolnego UE i utrwalenia tego czasowo ograniczonego precedensu. Czyniąc to, Kijów szkodzi sam sobie, marnując kapitał dobrej woli po stronie tych, którzy jak Polska najbardziej Ukrainie pomagają i zarazem tworząc napięcia, które są w interesie Moskwy

– mocno podsumował polityk.

Czytaj więcej: Ukraina grozi UE podjęciem kroków prawnych. „Szkodzi sama sobie



 

Polecane