Afera w Holandii po meczu Legii. Były policjant: skandal przez duże "S"

Były policjant Maciej Karczyński wypowiedział się w rozmowie z sportowefakty.wp.pl na temat szokującej sytuacji, do której doszło w Holandii z udziałem zespołu wicemistrzów Polski — Legii Warszawa.
Sytuacja w Alkmaar  Afera w Holandii po meczu Legii. Były policjant: skandal przez duże
Sytuacja w Alkmaar / Screen/Twitter.com

W czwartek doszło do skandalicznego i bezprecedensowego w historii europejskiej piłki nożnej sytuacji, gdzie funkcjonariusze holenderskiej policji dopuścili się agresywnych czynów względem piłkarzy, sztabu i działaczy Legii Warszawa po meczu z AZ Alkmaar w ramach drugiej rundy Ligi Konferencji.

Na temat tych wydarzeń wypowiedział się były policjant i rzecznik prasowy ABW Maciej Karczyński. – Holandia ma takie same problemy z chuliganami jak inne policje w Europie. Nie wyobrażam sobie, aby pobić piłkarzy w Polsce. To skandal przez duże S! - podkreśla były polski funkcjonariusz.

Skandal w Holandii

— To chyba pierwsze aresztowanie piłkarzy, jakie znam i jakie ma miejsce w Europie w takich okolicznościach. Skandaliczna sytuacja i wielka plama na honorze organizatorów tego meczu. Służby muszą zapewnić bezpieczeństwo przede wszystkim drużynie przyjezdnej. Zrobić wszystko, aby nic im się nie stało w drodze na stadion, na stadionie i w drodze powrotnej. Są nagrania wideo, jak bije się prezesa Legii

- mówi w rozmowie z WP SportoweFakty.

Czytaj również: Atak furii Adama Mazguły w studio Radia Opole: "Śmieciu pie.dolony!" [WIDEO]

Karczyński odniósł się także do rzekomego pobicia przez piłkarzy jednego z ochroniarzy, który miał im nie otworzyć bramy.

– Z drugiej strony oświadczenie policji, że piłkarze pobili ochroniarza. Chciałbym zobaczyć nagranie z monitoringu o tym, o czym mówią Holendrzy. To na pewno pomogłoby wyjaśnić wiele wątpliwości. Druga sprawa, gdyby "odcięto od reszty" dwóch zawodników (Josue i Pankova), zrobiłbym wszystko, aby im pomóc i doprowadzić do tego autobusu. Nawet gdyby piłkarze byli zdenerwowani, to służby muszą się wykazać wysoką odpowiedzialnością i służebnością. Ja gdybym był tym ochroniarzem czy policjantem, to bym im otworzył bramę przy pomocy moich kolegów, pomógł wejść do autokaru, uśmiechnął się, podał piątkę i wrócił na swój posterunek. Na pewno wtedy bym zjednał ich serca i szacunek

- powiedział były rzecznik ABW.


 

POLECANE
Samuel Pereira: Dziś Lech Kaczyński, podobnie jak jego brat Jarosław, obchodziłby 76. urodziny tylko u nas
Samuel Pereira: Dziś Lech Kaczyński, podobnie jak jego brat Jarosław, obchodziłby 76. urodziny

To są ważne rocznice dla państwa, narodu, ale i te osobiste, które dotyczą jednej (w tym wypadku dwóch osób), a jednocześnie nas wszystkich. Dziś jest jeden z takich dni. Śp. prezydent Lech Kaczyński rozumiał i kochał Polskę.

Nadzy Etiopczycy biegali po Lubinie. Ślady skrępowania z ostatniej chwili
Nadzy Etiopczycy biegali po Lubinie. "Ślady skrępowania"

14 czerwca 2025 r. nad ranem na ul. Legnickiej w Lubinie policjanci zatrzymali dwóch nagich Etiopczyków. Mężczyźni mieli ślady na nadgarstkach, które mogą sugerować wcześniejsze skrępowanie.

Szok w Pałacu Buckingham. Księżna Kate zdecydowała z ostatniej chwili
Szok w Pałacu Buckingham. Księżna Kate zdecydowała

Księżna Kate Middleton rezygnuje z Royal Ascot 2025, nadal dochodząc do siebie po leczeniu raka – poinformował Pałac Kensington.

Oświadczenie I prezes SN: Nieodpowiedzialne zachowanie Giertycha nie opóźni rozpoznania protestów wyborczych z ostatniej chwili
Oświadczenie I prezes SN: Nieodpowiedzialne zachowanie Giertycha nie opóźni rozpoznania protestów wyborczych

Sąd Najwyższy stanowczo odpiera zarzuty Romana Giertycha, który 18 czerwca – jak pisze pierwsza prezes SN – próbował wymóc dostęp do akt sprawy, w której nie jest stroną. Małgorzata Manowska wyjaśnia, że interwencja poselska i ustawa o informacji publicznej nie dają takich uprawnień.

Anonimowy Sędzia: Karol wygrał. Płacz i zgrzytanie zębów. Adaś spakował szczoteczkę tylko u nas
Anonimowy Sędzia: Karol wygrał. Płacz i zgrzytanie zębów. Adaś spakował szczoteczkę

No i po wyborach. Karol – wygrał. Płacz i zgrzytanie zębów... Tli się nadzieja na powtórkę wysyłają starych profesorów i sędziów z demencją, żeby tłumaczyli w TVN-ie, że wybory sfałszowane i trzeba powtórzyć... Wszystko się nie zgadza... Justycjanie już mieli obiecane stołki jak wyrzucą neonów, a tu co? Neony jak siedziały tak siedzą.

Kulisy RBN: Andrzej Duda się wściekł, takiego Tuska jeszcze nie widziałem z ostatniej chwili
Kulisy RBN: Andrzej Duda się wściekł, takiego Tuska jeszcze nie widziałem

– Prezydent Andrzej Duda był wściekły na słowa premiera Donalda Tuska o ponownym przeliczeniu głosów oddanych w wyborach prezydenckich – powiedział w środę poseł Marek Jakubiak. – Prezydent sprowadził Tuska na ziemię – dodał.

Protesty wyborcze. Bodnar żąda wyłączenia wszystkich sędziów z ostatniej chwili
Protesty wyborcze. Bodnar żąda wyłączenia wszystkich sędziów

Adam Bodnar uderza w Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych – minister sprawiedliwości chce wyłączenia wszystkich jej sędziów z rozpoznawania protestów wyborczych.

Zakaz sprzedaży e-papierosów. Jest decyzja prezydenta z ostatniej chwili
Zakaz sprzedaży e-papierosów. Jest decyzja prezydenta

Prezydent podpisał zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów i woreczków nikotynowych nieletnim. Przepisy wejdą w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Protesty wyborcze. Sąd Najwyższy podał liczbę z ostatniej chwili
Protesty wyborcze. Sąd Najwyższy podał liczbę

Do Sądu Najwyższego wpłynęło około 30 tys. protestów wyborczych. 9,2 tys. z nich zostało już zarejestrowanych – przekazała w środę po południu Monika Drwal z zespołu prasowego SN.

Pokój za terytorium? Relacja prof. Andrzeja Nowaka z Kijowa Wiadomości
Pokój za terytorium? Relacja prof. Andrzeja Nowaka z Kijowa

Prof. Andrzej Nowak, który na przełomie maja i czerwca odwiedził Kijów, opowiedział w Biały Kruk TV o swoim pobycie na Ukrainie, wciąż walczącej z Rosją.

REKLAMA

Afera w Holandii po meczu Legii. Były policjant: skandal przez duże "S"

Były policjant Maciej Karczyński wypowiedział się w rozmowie z sportowefakty.wp.pl na temat szokującej sytuacji, do której doszło w Holandii z udziałem zespołu wicemistrzów Polski — Legii Warszawa.
Sytuacja w Alkmaar  Afera w Holandii po meczu Legii. Były policjant: skandal przez duże
Sytuacja w Alkmaar / Screen/Twitter.com

W czwartek doszło do skandalicznego i bezprecedensowego w historii europejskiej piłki nożnej sytuacji, gdzie funkcjonariusze holenderskiej policji dopuścili się agresywnych czynów względem piłkarzy, sztabu i działaczy Legii Warszawa po meczu z AZ Alkmaar w ramach drugiej rundy Ligi Konferencji.

Na temat tych wydarzeń wypowiedział się były policjant i rzecznik prasowy ABW Maciej Karczyński. – Holandia ma takie same problemy z chuliganami jak inne policje w Europie. Nie wyobrażam sobie, aby pobić piłkarzy w Polsce. To skandal przez duże S! - podkreśla były polski funkcjonariusz.

Skandal w Holandii

— To chyba pierwsze aresztowanie piłkarzy, jakie znam i jakie ma miejsce w Europie w takich okolicznościach. Skandaliczna sytuacja i wielka plama na honorze organizatorów tego meczu. Służby muszą zapewnić bezpieczeństwo przede wszystkim drużynie przyjezdnej. Zrobić wszystko, aby nic im się nie stało w drodze na stadion, na stadionie i w drodze powrotnej. Są nagrania wideo, jak bije się prezesa Legii

- mówi w rozmowie z WP SportoweFakty.

Czytaj również: Atak furii Adama Mazguły w studio Radia Opole: "Śmieciu pie.dolony!" [WIDEO]

Karczyński odniósł się także do rzekomego pobicia przez piłkarzy jednego z ochroniarzy, który miał im nie otworzyć bramy.

– Z drugiej strony oświadczenie policji, że piłkarze pobili ochroniarza. Chciałbym zobaczyć nagranie z monitoringu o tym, o czym mówią Holendrzy. To na pewno pomogłoby wyjaśnić wiele wątpliwości. Druga sprawa, gdyby "odcięto od reszty" dwóch zawodników (Josue i Pankova), zrobiłbym wszystko, aby im pomóc i doprowadzić do tego autobusu. Nawet gdyby piłkarze byli zdenerwowani, to służby muszą się wykazać wysoką odpowiedzialnością i służebnością. Ja gdybym był tym ochroniarzem czy policjantem, to bym im otworzył bramę przy pomocy moich kolegów, pomógł wejść do autokaru, uśmiechnął się, podał piątkę i wrócił na swój posterunek. Na pewno wtedy bym zjednał ich serca i szacunek

- powiedział były rzecznik ABW.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe