Polityk PO nie potrafi wskazać źródła informacji o rzekomych „250 tysiącach wiz” [WIDEO]
Skąd wzięliście informacje o 250 tysiącach wiz?
– pytał red. Jankowski.
W powszechnej opinii medialnej były takie wyliczenia
– odparł Piotr Kandyba.
Ale powszechna opinia medialna to nie jest źródło
– zwrócił uwagę redaktor.
No dobrze, ale nawet jak będzie 200 tys., 100 czy 50 tysięcy… słuchajcie, w tym cały sęk, że proceder nie powinien mieć miejsca, a miał. I my teraz mówimy o relokacji, sprawach migracyjnych, a wpuszczamy za pieniądze – i to wiele tysięcy dolarów – właśnie migrantów
– odpowiedział polityk.
Ale to jest różnica, bo jeżeli rządzący mówią, że to było 250 wiz, a wy mówicie 250 tysięcy, to różnica jest kolosalna
– podkreślił Grzegorz Jankowski.
Sprawdzimy to po wyborach, będzie specjalna komisja
– odparł Piotr Kandyba.
Czyli nie jesteście pewni tej informacji?
– nie odpuszczał redaktor.
Według nas jest taka ilość
– odpowiedział polityk PO.
Ale skąd macie te informacje?
– nie odpuszczał Grzegorz Jankowski. Gdy Piotr Kandyba ponownie odpowiedział, że „z powszechnej wiedzy medialnej”, dziennikarz oznajmił:
Ale to nie jest źródło (…) panie kandydacie, oskarżacie, a nie macie źródła, to jest nie w porządku (…) czy jest możliwe, że wyście rzucili 250 tys. w powietrze, nie sprawdzając, skąd ta informacja?
– zapytał Jankowski.
To media wrzuciły, to nie od nas wyszła ta informacja
– plątał się polityk PO.
Ale to musi być konkretne źródło: służby, służby państwowe, konsulaty, MSZ i tak dalej, nie można powiedzieć 250 tys. nie wiadomo skąd
– dziwił się red. Jankowski.
Trzeba się spytać tych, co powiedzieli. Tak poszło w mediach, my to sprawdzimy, powołamy komisję, jak się okaże, że 250, to przeproszę. Ale w tym momencie jest temat wielu tysięcy wiz
– odpowiedział Piotr Kandyba.
🚨🚨🚨
— Zwinna Bobrzyca🇵🇱 (@BobrzycaZwinna) October 12, 2023
Posłuchajcie, jak powstało hasło 250 tysięcy, żeby forsować temat przed wyborami.
Wyjaśnia członek PO - Piotr Kandyba: pic.twitter.com/XRR4I13aSB
Fakty w związku z rzekomą „aferą wizową”
– W związku z zapytaniami dziennikarskimi oraz nieprawdziwymi informacjami pojawiającymi się wokół śledztwa prowadzonego w wydziale zamiejscowym Prokuratury Krajowej chciałbym przedstawić kilka podstawowych faktów w przedmiocie tego śledztwa – mówił pod koniec września zastępca dyrektora Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej Daniel Lerman.
– Śledztwo wszczęte zostało 7 marca 2023 roku na podstawie materiałów przekazanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Dotyczy ono płatnej protekcji przy przyspieszaniu procedur wizowych w stosunku do kilkuset wiz, składanych wniosków wizowych na przestrzeni półtora roku. Z tych kilkuset wiz większa część została załatwiona decyzjami odmownymi – tłumaczył prokurator.
Wskazał, że wnioski wizowe dotyczyły cudzoziemców składających wnioski w polskich placówkach dyplomatycznych w: Hongkongu, Tajwanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach i Katarze.
– Dzięki sprawnemu działaniu służb prokurator wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej przedstawił zarzuty 7 osobom w tym postępowaniu. Wobec 3 osób stosowane jest tymczasowe aresztowanie – dodał prokurator.
