Po incydencie z gaśnicą. Braun przerywa milczenie [WIDEO]

– Ja przeprowadziłem interwencję poselską, pilną, naglącą, w stanie wyższej konieczności, profesjonalnym narzędziem ugasiłem zaprószony ogień – mówił poseł Konfederacji Grzegorz Braun, który zabrał po raz pierwszy medialnie głos po skandalu z jego udziałem.
Grzegorz Braun Po incydencie z gaśnicą. Braun przerywa milczenie [WIDEO]
Grzegorz Braun / screen YT - Grzegorz Braun

Dowiedziałem się, że taki eksces, akt kultu, mrocznego, dzikiego, rasistowskiego, plemiennego, talmudycznego kultu, że ma miejsce w Sejmie, dowiedziałem się o tym nawet nie za pięć dwunasta (…) mnie nikt nie zapraszał, jestem ofiarą „wykluczenia chanukowego”

– powiedział Grzegorz Braun.

Ale dowiedziawszy się o tym, a pierwszy raz zdarza mi się to, od kiedy 4 lata podejmuję tę pracę dorywczą, wykonuję mandat posła. Jakoś wcześniej oni się lepiej konspirowali, nie było takiej ostentacji. (…) Nie mogłem przejść obojętnie. Zareagowałem

– relacjonuje poseł. Następnie wytłumaczył, dlaczego obchodzenie święta Chanuki określa jako „eksces”.

Właśnie dlatego, że przy pozorach: ciepłych, świątecznych, światełka, dzieci, prezenty, przy tych wszystkich pozorach to akt rasistowskiego resentymentu, triumfalizmu żydowskiego nad nie-Żydami. To, mówiąc krótko, świętowanie ludobójstwa. Historycznie umocowane jeszcze w księgach Starego Testamentu

– tłumaczy polityk.

Czytaj również: Nieoficjalnie: Tusk ma nowego kandydata na prezydenta

„Okradziono mnie”

W dalszej części wywodu Braun twierdzi, że on i jego rodzina zostali okradzeni przez władze Sejmu.

Marszałek Sejmu nałożył na mnie najsroższe kary, jakie tylko ma w repertuarze. Okradł mnie, w porozumieniu zdaje się z innymi członkami prezydium, z wyłączeniem wicemarszałka Bosaka, wszyscy pozostali zgodzili się okraść moją rodzinę na kolejne miesiące z przysługującego mi uposażenia. W połowie. Więcej mi zabrać nie mogą

– powiedział polityk. Dodał, że został „wyświęcony uroczyście” i rzucono na niego „fatwę marszałkowską”.

I to marszałek ma w repertuarze, że wyklucza mnie z posiedzenia. A że cały czas trwa to przeciągające się pierwsze posiedzenie Sejmu, to w przyszłym tygodniu także nie będę mógł brać udziału w dniach sejmowych. (…) Zobaczymy, jakie pomysły będą mieli panowie marszałkowie i cała kancelaria, żeby znaleźć pretekst do wykluczenia mnie z kolejnych posiedzeń 

– podsumował Grzegorz Braun.

Czytaj także: Będą kontrole w szpitalach. Minister ds. równości chce kar za odmówienie aborcji

 

 

Incydent z Grzegorzem Braunem. Co się stało? 

We wtorek polityk, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej w czasie, gdy obradom przewodniczył wicemarszałek Bosak. Obrady przejął marszałek Szymon Hołownia.

Marszałek Sejmu wykluczył posła Brauna z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury m.in. o zakłócanie obrządku religijnego. Hołownia ogłosił także, że Prezydium Sejmu ukarało Brauna odebraniem połowy uposażenia na 3 miesiące i całości diety na pół roku. Prezydium upoważniło Kancelarię Sejmu do złożenia zawiadomień do prokuratury.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie z urzędu wszczęła postępowanie w sprawie wtorkowych wydarzeń w Sejmie z udziałem posła na Sejm RP.


 

POLECANE
„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści tylko u nas
„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści

Porucznik Jan Rodowicz, „Anoda”, harcerz, żołnierz Szarych Szeregów, słynnego Batalionu „Zośka”, był w Powstaniu Warszawskim czterokrotnie ranny, odznaczony Krzyżem Walecznych i Virtuti Militari. Aresztowany przez bezpiekę, 7 stycznia 1949 r., po kilku dniach ubeckiego śledztwa, już nie żył. I choć oficjalna wersja wciąż mówi o samobójstwie (miał wyskoczyć z IV piętra gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego – dziś Ministerstwo Sprawiedliwości – przy ul. Koszykowej w Warszawie), nikt w nią nie wierzy.

Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach Wiadomości
Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach

Z końcem lipca Maciej Sawicki zakończył swoją pracę na stanowisku prezesa Kanału Sportowego. Funkcję tę pełnił przez prawie cztery lata, kierując spółką jako jej jedyny członek zarządu. O swoim odejściu poinformował w mediach społecznościowych.

Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów

Co robią odpowiedzialne władze państwowe, które powzięły informację, że za dwa lata, rządzony przez nie kraj – dodajmy, średniej wielkości europejskiej – zostanie zaatakowany przez jedną ze światowych potęg militarnych?

Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni Wiadomości
Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni

Policjanci z powiatu jędrzejowskiego interweniowali wobec agresywnego 36-latka z metalową pałką i postrzelili go. Mężczyzna trafił do szpitala. Policjantom nic się nie stało - poinformowała w piątek świętokrzyska policja na platformie X.

Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje tylko u nas
Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje

W czwartek 1 sierpnia 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w połączonych sprawach C‑422/23, C‑455/23, C‑459/23, C‑486/23 i C‑493/23 – tzw. sprawie Daka. Jak niemal każde orzeczenie dotyczące polskiego sądownictwa, również to natychmiast stało się obiektem medialnej gorączki interpretacyjnej i politycznych narracji. Niestety, wśród autorów tej dezinformacyjnej fali znalazł się również wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur.

„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską z ostatniej chwili
„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską

W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego lider Konfederacji, Sławomir Mentzen, wraz z posłami Nowej Nadziei udał się do Berlina. Symboliczne upamiętnienie odbyło się pod Bramą Brandenburską.

Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej Wiadomości
Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej

Kabaret Hrabi ogłosił decyzję dotyczącą swojej przyszłości po śmierci Joanny Kołaczkowskiej - jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny kabaretowej. Artystka zmarła w lipcu po walce z chorobą nowotworową. Miała 59 lat.

Wydałem rozkaz . Trump odpowiada na prowokacje Rosji pilne
"Wydałem rozkaz" . Trump odpowiada na prowokacje Rosji

Prezydent USA Donald Trump powiedział, że wydał w piątek rozkaz rozmieszczenia dwóch okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym w „odpowiednich rejonach” w reakcji na prowokacyjne groźby byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie Wiadomości
Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie

Po 25 latach emisji w TVN, popularny teleturniej „Milionerzy” zmienia stację. Od września program będzie nadawany w Polsacie, a jego prowadzącym pozostanie niezmiennie Hubert Urbański. To jedna z najgłośniejszych zmian na polskim rynku telewizyjnym w ostatnim czasie.

#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę tylko u nas
#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę

Polski supremacjonizm to jedyna droga do cywilizacyjnego ocalenia – nie jesteśmy przedmurzem Zachodu, lecz ostatnim murem przed całkowitym upadkiem. Przestańmy hamować naszą kulturową wyższość i uczyńmy z niej broń.

REKLAMA

Po incydencie z gaśnicą. Braun przerywa milczenie [WIDEO]

– Ja przeprowadziłem interwencję poselską, pilną, naglącą, w stanie wyższej konieczności, profesjonalnym narzędziem ugasiłem zaprószony ogień – mówił poseł Konfederacji Grzegorz Braun, który zabrał po raz pierwszy medialnie głos po skandalu z jego udziałem.
Grzegorz Braun Po incydencie z gaśnicą. Braun przerywa milczenie [WIDEO]
Grzegorz Braun / screen YT - Grzegorz Braun

Dowiedziałem się, że taki eksces, akt kultu, mrocznego, dzikiego, rasistowskiego, plemiennego, talmudycznego kultu, że ma miejsce w Sejmie, dowiedziałem się o tym nawet nie za pięć dwunasta (…) mnie nikt nie zapraszał, jestem ofiarą „wykluczenia chanukowego”

– powiedział Grzegorz Braun.

Ale dowiedziawszy się o tym, a pierwszy raz zdarza mi się to, od kiedy 4 lata podejmuję tę pracę dorywczą, wykonuję mandat posła. Jakoś wcześniej oni się lepiej konspirowali, nie było takiej ostentacji. (…) Nie mogłem przejść obojętnie. Zareagowałem

– relacjonuje poseł. Następnie wytłumaczył, dlaczego obchodzenie święta Chanuki określa jako „eksces”.

Właśnie dlatego, że przy pozorach: ciepłych, świątecznych, światełka, dzieci, prezenty, przy tych wszystkich pozorach to akt rasistowskiego resentymentu, triumfalizmu żydowskiego nad nie-Żydami. To, mówiąc krótko, świętowanie ludobójstwa. Historycznie umocowane jeszcze w księgach Starego Testamentu

– tłumaczy polityk.

Czytaj również: Nieoficjalnie: Tusk ma nowego kandydata na prezydenta

„Okradziono mnie”

W dalszej części wywodu Braun twierdzi, że on i jego rodzina zostali okradzeni przez władze Sejmu.

Marszałek Sejmu nałożył na mnie najsroższe kary, jakie tylko ma w repertuarze. Okradł mnie, w porozumieniu zdaje się z innymi członkami prezydium, z wyłączeniem wicemarszałka Bosaka, wszyscy pozostali zgodzili się okraść moją rodzinę na kolejne miesiące z przysługującego mi uposażenia. W połowie. Więcej mi zabrać nie mogą

– powiedział polityk. Dodał, że został „wyświęcony uroczyście” i rzucono na niego „fatwę marszałkowską”.

I to marszałek ma w repertuarze, że wyklucza mnie z posiedzenia. A że cały czas trwa to przeciągające się pierwsze posiedzenie Sejmu, to w przyszłym tygodniu także nie będę mógł brać udziału w dniach sejmowych. (…) Zobaczymy, jakie pomysły będą mieli panowie marszałkowie i cała kancelaria, żeby znaleźć pretekst do wykluczenia mnie z kolejnych posiedzeń 

– podsumował Grzegorz Braun.

Czytaj także: Będą kontrole w szpitalach. Minister ds. równości chce kar za odmówienie aborcji

 

 

Incydent z Grzegorzem Braunem. Co się stało? 

We wtorek polityk, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej w czasie, gdy obradom przewodniczył wicemarszałek Bosak. Obrady przejął marszałek Szymon Hołownia.

Marszałek Sejmu wykluczył posła Brauna z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury m.in. o zakłócanie obrządku religijnego. Hołownia ogłosił także, że Prezydium Sejmu ukarało Brauna odebraniem połowy uposażenia na 3 miesiące i całości diety na pół roku. Prezydium upoważniło Kancelarię Sejmu do złożenia zawiadomień do prokuratury.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie z urzędu wszczęła postępowanie w sprawie wtorkowych wydarzeń w Sejmie z udziałem posła na Sejm RP.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe