Prezydent Biden: Rozmawiam z Izraelem, by ograniczył swoje działania i wyniósł się z Gazy

Rozumiem tę pasję. Ale po cichu pracuję z izraelskim rządem, by skłonić go do ograniczenia (działań wojennych) i znaczącego wyniesienia się z Gazy
- powiedział
Biden chwilę po tym, gdy jego przemówienie do afroamerykańskiej społeczności w Charleston przerwała garstka młodych ludzi krzyczących: "Zawieszenie broni teraz".
CZYTAJ WIĘCEJ: Silny mróz w całej Polsce. Tam będzie najzimniej
Konieczność większej ochrony cywilów
Dodał, że robi wszystko, co w jego mocy, by to osiągnąć.
Biden przemawiał w poniedziałek w Afrykańskim Kościele Metodystyczno-Episkopalnym Mother Emmanuel w Charleston, gdzie w 2015 r. prawicowy ekstremista Dylan Roof zamordował dziewięć osób. Jego przemówienie dotyczyło głównie rasizmu i dyskryminacji, gospodarki i zagrożenia związanego z kandydaturą Donalda Trumpa; nie odniósł się dalej do sprawy wojny na Bliskim Wschodzie.
Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych od tygodni publicznie mówią o potrzebie przejścia do nowej, mniej intensywnej fazy operacji w Strefie Gazy oraz o konieczności większej ochrony cywilów w obliczu tysięcy ofiar cywilnych.
Tego mają również dotyczyć rozmowy podczas nadchodzącej wizyty w Izraelu szefa dyplomacji USA Antony'ego Blinkena.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rozwód w Pałacu Buckingham. Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą