Atak na kościół w Stambule. W budynku był konsul RP z dziećmi

Konsul i jego rodzina nie odnieśli żadnych obrażeń w ataku
– zaznaczył portal TR Haber. Dodano, że broń zacięła się napastnikom po pierwszym strzale.
Dwóch zamaskowanych osobników zaatakowało około południa w niedzielę kościół w Stambule, zabijając jedną osobę uczestniczącą w mszy. Motywy ataku pozostają niejasne, w Turcji trwa policyjna operacja mająca na celu ujęcie zamachowców.
Po ataku rozmowę telefoniczną z polskim konsulem odbył prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, o czym w mediach społecznościowych poinformował jego rzecznik.
CZYTAJ TAKŻE: Prof. Miodek: Udowadnianie, że śląszczyzna jest odrębnym językiem, to nonsens
Ambasada reaguje
"Trwają poszukiwania dwóch sprawców tego napadu. Prosimy zachować ostrożność i stosować się do zaleceń miejscowych władz" – zaapelował w komunikacie konsulat RP w Stambule. "Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje, że polskie służby dyplomatyczne i konsularne monitorują sytuację na miejscu" – zaznaczyła ambasada RP w Ankarze.
Ofiara śmiertelna ataku w kościele to 52-letni mężczyzna – poinformował portal Duvar. Nagranie przedstawiające atak pokazuje dwóch mężczyzn wchodzących do świątyni za swoją ofiarą, w kierunku której oddali strzał natychmiast po wejściu do kościoła.
"Świadkowie opowiedzieli, że zamachowcy zbiegli z miejsca ataku pieszo" – podał turecki portal.
Bratanek ofiary przyznał, że wujek "przyszedł do kościoła w ramach wizyty, przypadkowo". – Był niewinną osobą, zdecydowanie niewinną ofiarą. Był emerytem, nieco niepełnosprawnym umysłowo – powiedział mężczyzna.
CZYTAJ TAKŻE: Kompletna kompromitacja znanego posła Platformy [WIDEO]