Lewandowski pod ostrzałem. Fatalne wieści dla Polaka

Robert Lewandowski przed sezonem 2022/2023 przeszedł z Bayernu Monachium do Barcelony. Pierwsza część sezonu była wręcz doskonała dla Polaka. Kłopoty pojawiły się w drugiej, lecz mimo wszystko udało mu się nie tylko zdobyć z drużyną tytuł mistrzów kraju, lecz również wyróżnienie dla najlepszego strzelca La Liga. Niestety to nie załatwiło sprawy. Do tej pory pojawia się wiele głosów zawodu i niezadowolenia pod adresem piłkarza, który zdobył jedynie 9 goli w 21 meczach. Tak źle nie było od lat.
Lewandowski wykreślony z ważnej listy
Media obiegły nowe doniesienia dotyczące reprezentanta Polski. Piłkarz został wykreślony z listy faworytów do zdobycia Złotej Piłki, którą opublikował portal Goal.com. Najważniejszym kandydatem, który ma szansę wygrać ten wyścig jest Jude Bellingham - gwiazdor Realu Madryt. Na kolejnej pozycji uplasował się Kylian Mbappe, gwiazdor PSG, a także Erling Haaland z Manchesteru City.
Burza wokół Lewandowskiego
"Lewy" w ocenie wielu ekspertów i dziennikarzy swoimi występami w Barcelonie rozczarował wielu. Komentarze ws. piłkarza nie pozostawiają na nim suchej nitki. Jak ostatnio informował kataloński „Sport”, część działaczy FC Barcelony poważnie rozważa sprzedaż Lewandowskiego w letnim oknie transferowym. W tym kontekście duże znaczenie ma mieć fakt, że w przyszłym sezonie ma wzrosnąć wynagrodzenie Lewandowskiego. Co na to sam piłkarz?
- Lewandowski nie myśli o opuszczeniu Barcelony ze względu na dobrą pogodę, plażę i jedzenie, jakby był turystą. Przedkłada jakość życia nad saudyjskie pieniądze, dlatego chce wycisnąć kontrakt do końca
- pisali niedawno dziennikarze „El Nacional”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kaczyński odpowiada Tuskowi ws. reparacji wojennych. "Skrajnie szkodliwe i haniebne"
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Trudna sytuacja na Wiśle. Wydano ostrzeżenie