Rolnicy rozgoryczeni po spotkaniu z Tuskiem. Mocne słowa byłej premier
W sobotę w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie spotkanie premiera Donalda Tuska i ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego z rolnikami. Tuż po rozmowach Tomasz Obszański z Solidarności RI z rozgoryczeniem stwierdził, że „nic nie zostało ustalone”.
– Pan premier w zasadzie z niczym nie wyszedł. Jedyne, to zapowiedział to zamienienie ugorowania na rośliny motylkowe na rok. W 2025 roku ma być zniesione całowicie. Zapowiedział też dopłatę do eksportu na poziomie 1,5 miliona – przekazał Obszański.
Związkowiec dodał, że nie padły żadne konkrety. – Premier mówił, że ma bardzo niekompetentnych urzędników, którzy nie wykonują tych zadań, które on zleca. Jest bardzo duży chaos. Mówił, że będzie podejmował decyzje o dymisjach niektórych urzędników – podkreślił.
● Komisja Europejska przedstawi projekt zmian we Wspólnej Polityce Rolnej
Mocne słowa Szydło
W ostrych słowach spotkanie szefa polskiego rządu z rolnikami postanowiła skomentować była premier, a obecnie europoseł PiS Beata Szydło.
Zgodnie z przewidywaniami, Tusk dziś ponownie tylko udawał rozmowy z rolnikami, po czym schował się za plecami swojej naiwnej rolniczej przystawki, którą wysłał do dziennikarzy w celu opowiadania bzdur
– czytamy we wpisie polityk PiS.
● Echa skandalu wokół posła Polski 2050. Partia podjęła decyzję
Zgodnie z przewidywaniami, Tusk dziś ponownie tylko udawał rozmowy z rolnikami, po czym schował się za plecami swojej naiwnej rolniczej przystawki, którą wysłał do dziennikarzy w celu opowiadania bzdur.
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) March 9, 2024