Uroczystość św. Wojciecha, głównego patrona Polski

23 kwietnia przypada uroczystość św. Wojciecha. W tym roku, ze względu na to, że 23 wypadał w niedzielę, uroczystość przeniesiono na 24 kwietnia. Święty Wojciech jest jednym z trzech głównych patronów Polski. Patronuje również archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej, diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej i diecezji elbląskiej. Św. Wojciech wzorem swoich wielkich poprzedników św. Cyryla i św. Metodego łączył duchowe tradycje różnych kultur. Jego misja miała charakter pokojowy i odbywała się bez jakiejkolwiek przemocy, w odróżnieniu od przyjętych wówczas obyczajów związanych z nawracaniem pogan. Jan Paweł II nazywał go „patronem odbudowy jedności europejskiej”.
Święty Wojciech Uroczystość św. Wojciecha, głównego patrona Polski
Święty Wojciech / wikimedia commons/public_domain

Ubogi i bezkompromisowy biskup

Święty Wojciech urodził się około 956 roku w czeskich Libicach jako potomek książęcego rodu Sławnikowiców. Przy bierzmowaniu otrzymał imię Adalbert. Od dziecka przeznaczony do stanu duchownego, a po starannym wykształceniu w szkole katedralnej w Magdeburgu w wieku 27 lat został mianowany biskupem Pragi. Do swojej biskupiej stolicy wszedł boso. W posłudze był gorliwy i bezkompromisowy. Nie troszczył się o siebie, większą część dóbr biskupich przeznaczał na ubogich, zaopatrując ich potrzeby, odwiedzając ich i pilnie słuchając. Odwiedzał też więzienia, a przede wszystkim targi niewolników. Praga leżała na szlaku ze wschodu na zachód i stąd dostarczano niewolników do krajów islamskich. Święty Wojciech miał mieć pewnej nocy sen, w którym usłyszał skargę Chrystusa: „Oto ja jestem znowu sprzedany, a ty śpisz?” Scenę tę przedstawia jedna z kwater Drzwi Gnieźnieńskich.

 

Jako biskup Pragi hojnie wspierał ubogich oraz budowę kościołów. Głośny był jego spór w obronie chrześcijańskich niewolników wysyłanych do krajów muzułmańskich. Zdecydowanie sprzeciwiał się wielożeństwu, rozwiązłości i intrygom czeskich możnowładców, co w efekcie spowodowało jego konflikt z księciem Bolesławem II.

W 994, gdy na jego oczach ludzie jednego z wielmożów z rodu Wrszowców zamordowali wywleczoną z kościoła św. Jerzego niewierną żonę swego pana, która ukryta tam przez Wojciecha szukała azylu w świątyni – rzucił klątwę na poddanych. W roku 995 doszło do otwartego konfliktu jego rodu Sławnikowiców z rządzącym księciem Bolesławem II z Przemyślidów, w wyniku którego śmierć ponieśli jego czterej bracia.

Mnich benedyktyński

Św. Wojciech wraz z bratem Radzimem opuścił Pragę i udał się do klasztoru benedyktynów w Rzymie. Tam zrezygnował z godności biskupiej i prowadził życie mnicha, które koncentrowało się na ascezie, modlitwie, czytaniu i pracy fizycznej. Po kilku latach, ulegając naleganiom papieża i poselstwom rodaków, powrócił do Pragi, którą niebawem jednak musiał opuścić na zawsze.

 

Doceniany przez europejskie elity

W czasie długich pobytów za granicą dał się poznać elitom ówczesnego chrześcijaństwa zachodniego jako człowiek wyjątkowej świętości. Młody cesarz Otton III, jak i papież Sylwester II mieli dla niego najwyższe uznanie. Przebywał przez dłuższy czas na dworze cesarza niemieckiego Ottona III, którego był spowiednikiem, powiernikiem i doradcą. Odwiedzał też Francję w pielgrzymce do grobów św. Marcina w Tours i św. Benedykta w Fleury oraz św. Dionizego pod Paryżem.

Misjonarz i męczennik

Jako misjonarz wyruszył najpierw na Węgry, gdzie miał ochrzcić przyszłego króla Stefana I. Następnie - nie mając możliwości powrotu do Czech, gdzie wymordowano jego rodzinę - znalazł oparcie na dworze Bolesława Chrobrego. Stamtąd w 997 roku wyruszył w swą ostatnią podróż misyjną do pogańskich Prus. Jego misja miała charakter pokojowy i odbywała się bez jakiejkolwiek przemocy, w odróżnieniu od przyjętych wówczas obyczajów związanych z nawracaniem pogan. Poprzez Gdańsk – gdzie przeprowadził masowy chrzest i rozkazał wycięcie świętego dębu - Wojciech razem z przyrodnim bratem Radzimem oraz prezbitrem Boguszą-Benedyktem dotarli do ziemi Prusów.

 

ch działalność misyjna nie spotkała się jednak z przychylnym przyjęciem. 17 kwietnia stanęli przed pruskim wiecem, na którym Wojciech z pomocą tłumacza przemawiał oraz objaśniał zasady chrześcijaństwa. Jednak po 5 dniach w okolicy pruskiego grodu granicznego Cholin, prawdopodobnie w okolicach dzisiejszego Elbląga. 23 kwietnia 997 r. odpoczywających po mszy odprawionej w świętym gaju zaskoczyło siedmiu strażników prowadzonych przez kapłana, niejakiego Sicco. Wojciech – jako przywódca – uderzony toporem lub włócznią w serce został zabity przez kapłana, który – według żywotów – miał wcześniej stracić w walkach z Polakami brata. Ciału odcięto głowę i nabito na pal na znak hańby. Jego towarzyszy oszczędzono i odesłano do Polski.

Bolesław Chrobry wykupił od Prusów ciało świętego. Miał ponoć zapłacić za nie tyle złota, ile ważyło. Doczesne szczątki św. Wojciecha spoczęły w katedrze gnieźnieńskiej, która od tego momentu stała się miejscem szybko rozprzestrzeniającego się na całą Europę kultu męczennika. Jego śmierć wywarła wielkie wrażenie w zachodnim chrześcijaństwie, dlatego już w 999 roku papież Sylwester II ogłosił Wojciecha świętym.

Pielgrzymka cesarza do Gniezna, powstanie niezależnej metropolii

Przy jego relikwiach spotkali się w 1000 roku w Gnieźnie, przyjaciel św. Wojciecha cesarz Otton III i Bolesław Chrobry - w obecności legata papieskiego. Zjazd Gnieźnieński miał zarówno znaczenie polityczne, gdyż zaowocował uznaniem państwa polskiego przez cesarstwo, jak i znaczenie kościelne, gdyż przy grobie św. Wojciecha została proklamowana pierwsza polska metropolia: Gniezno, w skład której weszły biskupstwa w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu. Arcybiskupem gnieźnieńskim został brat św. Wojciecha – Radzim.

"Jako człowiek Kościoła św. Wojciech zawsze zachowywał niezależność w niestrudzonej obronie ludzkiej godności i podnoszeniu poziomu życia społecznego. Z duchową głębią doświadczenia monastycznego podejmował służbę ubogim. Wszystkie te przymioty osobowości św. Wojciecha sprawiają, że jest on natchnieniem dla tych, którzy dziś pracują nad zbudowaniem nowej Europy, z uwzględnieniem jej korzeni kulturowych i religijnych" – stwierdził papież Jan Paweł II przemawiając w Gnieźnie w 1997 r. z okazji 1000-lecia męczeńskiej śmierci patrona Polski.

mp / Gniezno


 

POLECANE
Portugalia rozpoczyna deportacje. Na liście 18 tysięcy nielegalnych imigrantów Wiadomości
Portugalia rozpoczyna deportacje. Na liście 18 tysięcy nielegalnych imigrantów

Rząd Portugalii uruchomił w poniedziałek procedury deportacji 18 tys. nielegalnie przebywających w tym kraju imigrantów. Zgodnie z planem rządu premiera Montenegro deportacje imigrantów będą prowadzone etapami.

Zmiana lidera. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Zmiana lidera. Jest nowy sondaż

Z najnowszego sondażu wyborczego United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że znów zmienił się lider poparcia.

Przedstawicielka Trzaskowskiego spytała o kawalerkę Nawrockiego. Tej riposty wolałaby nie usłyszeć Wiadomości
Przedstawicielka Trzaskowskiego spytała o kawalerkę Nawrockiego. Tej riposty wolałaby nie usłyszeć

Monika Rosa chyba na długo zapamięta debatę sztabów kandydatów na prezydentów, zorganizowaną w poniedziałkowy wieczór przez Polsat News. Przedstawicielka Rafała Trzaskowskiego zaatakowała Tobiasza Bocheńskiego ze sztabu Karola Nawrockiego i spotkała się z bolesną ripostą. Poszło o mieszkania kandydatów.     

Ukraińskie drony nad Moskwą. Wstrzymano ruch na lotniskach pilne
Ukraińskie drony nad Moskwą. Wstrzymano ruch na lotniskach

W nocy z poniedziałku na wtorek Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły ataki na cele w Rosji. Bezzałogowce pojawiły się na zachodzie obwodu kurskiego w Rosji i nad Moskwą.

Publicysta Forum Żydów Polskich: Mamy prawo oburzać się na Grzegorza Brauna, ale nie mamy prawa zamykać mu ust tylko u nas
Publicysta Forum Żydów Polskich: Mamy prawo oburzać się na Grzegorza Brauna, ale nie mamy prawa zamykać mu ust

Kluczowe pytanie: czy, gdyby Grzegorz Braun za swoje słowa został oskarżony z urzędu i skazany, byłoby to dowodem siły państwa, czy wręcz odwrotnie - dowodem jego słabości?

Ostrzeżenie dla większości województw. Jest komunikat IMGW z ostatniej chwili
Ostrzeżenie dla większości województw. Jest komunikat IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie I stopnia przed przymrozkami na większym obszarze kraju. Na Pomorzu, Kujawach oraz Warmii i Mazurach temperatura może spaść do minus 7 st. C przy gruncie, a na Mazowszu, w Wielkopolsce oraz w Łódzkiem do minus 3 st. C.

Była wychowawczyni o Rafale Trzaskowskim: Więcej niż rozczarowanie. Jest nagranie gorące
Była wychowawczyni o Rafale Trzaskowskim: "Więcej niż rozczarowanie". Jest nagranie

Telewizja wPolsce24 wyemitowała wypowiedź byłej wychowawczyni i nauczycielki języka polskiego Rafała Trzaskowskiego Joanny Ewy Gendek na temat kandydata Koalicji Obywatelskiej w nadchodzących wyborach prezydenckich. Jej opinia jest druzgocąca.

Niemcy mają problem. Tapinoma Magnum jest w kolejnym landzie z ostatniej chwili
Niemcy mają problem. Tapinoma Magnum jest w kolejnym landzie

Agresywne superkolonie Tapinoma magnum rozprzestrzeniają się w Nadrenii Północnej‑Westfalii zagrażając infrastrukturze i mieszkańcom – informuje ruhr24.de.

Kto wysadził Nord Stream? Tajemnicze słowa Trumpa z ostatniej chwili
Kto wysadził Nord Stream? Tajemnicze słowa Trumpa

– Wielu ludzi wie, kto wysadził gazociągi Nord Stream – powiedział w poniedziałek prezydent Donald Trump, twierdząc, że on jako pierwszy "wysadził" bałtyckie sieci przesyłowe, nakładając na nie sankcje.

Kłopoty sztabu Trzaskowskiego? Jest zawiadomienie z ostatniej chwili
Kłopoty sztabu Trzaskowskiego? Jest zawiadomienie

Czy sztab Trzaskowskiego złamał prawo? Lubelski radny wskazuje na agitację przy ratuszu i składa zawiadomienie.

REKLAMA

Uroczystość św. Wojciecha, głównego patrona Polski

23 kwietnia przypada uroczystość św. Wojciecha. W tym roku, ze względu na to, że 23 wypadał w niedzielę, uroczystość przeniesiono na 24 kwietnia. Święty Wojciech jest jednym z trzech głównych patronów Polski. Patronuje również archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej, diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej i diecezji elbląskiej. Św. Wojciech wzorem swoich wielkich poprzedników św. Cyryla i św. Metodego łączył duchowe tradycje różnych kultur. Jego misja miała charakter pokojowy i odbywała się bez jakiejkolwiek przemocy, w odróżnieniu od przyjętych wówczas obyczajów związanych z nawracaniem pogan. Jan Paweł II nazywał go „patronem odbudowy jedności europejskiej”.
Święty Wojciech Uroczystość św. Wojciecha, głównego patrona Polski
Święty Wojciech / wikimedia commons/public_domain

Ubogi i bezkompromisowy biskup

Święty Wojciech urodził się około 956 roku w czeskich Libicach jako potomek książęcego rodu Sławnikowiców. Przy bierzmowaniu otrzymał imię Adalbert. Od dziecka przeznaczony do stanu duchownego, a po starannym wykształceniu w szkole katedralnej w Magdeburgu w wieku 27 lat został mianowany biskupem Pragi. Do swojej biskupiej stolicy wszedł boso. W posłudze był gorliwy i bezkompromisowy. Nie troszczył się o siebie, większą część dóbr biskupich przeznaczał na ubogich, zaopatrując ich potrzeby, odwiedzając ich i pilnie słuchając. Odwiedzał też więzienia, a przede wszystkim targi niewolników. Praga leżała na szlaku ze wschodu na zachód i stąd dostarczano niewolników do krajów islamskich. Święty Wojciech miał mieć pewnej nocy sen, w którym usłyszał skargę Chrystusa: „Oto ja jestem znowu sprzedany, a ty śpisz?” Scenę tę przedstawia jedna z kwater Drzwi Gnieźnieńskich.

 

Jako biskup Pragi hojnie wspierał ubogich oraz budowę kościołów. Głośny był jego spór w obronie chrześcijańskich niewolników wysyłanych do krajów muzułmańskich. Zdecydowanie sprzeciwiał się wielożeństwu, rozwiązłości i intrygom czeskich możnowładców, co w efekcie spowodowało jego konflikt z księciem Bolesławem II.

W 994, gdy na jego oczach ludzie jednego z wielmożów z rodu Wrszowców zamordowali wywleczoną z kościoła św. Jerzego niewierną żonę swego pana, która ukryta tam przez Wojciecha szukała azylu w świątyni – rzucił klątwę na poddanych. W roku 995 doszło do otwartego konfliktu jego rodu Sławnikowiców z rządzącym księciem Bolesławem II z Przemyślidów, w wyniku którego śmierć ponieśli jego czterej bracia.

Mnich benedyktyński

Św. Wojciech wraz z bratem Radzimem opuścił Pragę i udał się do klasztoru benedyktynów w Rzymie. Tam zrezygnował z godności biskupiej i prowadził życie mnicha, które koncentrowało się na ascezie, modlitwie, czytaniu i pracy fizycznej. Po kilku latach, ulegając naleganiom papieża i poselstwom rodaków, powrócił do Pragi, którą niebawem jednak musiał opuścić na zawsze.

 

Doceniany przez europejskie elity

W czasie długich pobytów za granicą dał się poznać elitom ówczesnego chrześcijaństwa zachodniego jako człowiek wyjątkowej świętości. Młody cesarz Otton III, jak i papież Sylwester II mieli dla niego najwyższe uznanie. Przebywał przez dłuższy czas na dworze cesarza niemieckiego Ottona III, którego był spowiednikiem, powiernikiem i doradcą. Odwiedzał też Francję w pielgrzymce do grobów św. Marcina w Tours i św. Benedykta w Fleury oraz św. Dionizego pod Paryżem.

Misjonarz i męczennik

Jako misjonarz wyruszył najpierw na Węgry, gdzie miał ochrzcić przyszłego króla Stefana I. Następnie - nie mając możliwości powrotu do Czech, gdzie wymordowano jego rodzinę - znalazł oparcie na dworze Bolesława Chrobrego. Stamtąd w 997 roku wyruszył w swą ostatnią podróż misyjną do pogańskich Prus. Jego misja miała charakter pokojowy i odbywała się bez jakiejkolwiek przemocy, w odróżnieniu od przyjętych wówczas obyczajów związanych z nawracaniem pogan. Poprzez Gdańsk – gdzie przeprowadził masowy chrzest i rozkazał wycięcie świętego dębu - Wojciech razem z przyrodnim bratem Radzimem oraz prezbitrem Boguszą-Benedyktem dotarli do ziemi Prusów.

 

ch działalność misyjna nie spotkała się jednak z przychylnym przyjęciem. 17 kwietnia stanęli przed pruskim wiecem, na którym Wojciech z pomocą tłumacza przemawiał oraz objaśniał zasady chrześcijaństwa. Jednak po 5 dniach w okolicy pruskiego grodu granicznego Cholin, prawdopodobnie w okolicach dzisiejszego Elbląga. 23 kwietnia 997 r. odpoczywających po mszy odprawionej w świętym gaju zaskoczyło siedmiu strażników prowadzonych przez kapłana, niejakiego Sicco. Wojciech – jako przywódca – uderzony toporem lub włócznią w serce został zabity przez kapłana, który – według żywotów – miał wcześniej stracić w walkach z Polakami brata. Ciału odcięto głowę i nabito na pal na znak hańby. Jego towarzyszy oszczędzono i odesłano do Polski.

Bolesław Chrobry wykupił od Prusów ciało świętego. Miał ponoć zapłacić za nie tyle złota, ile ważyło. Doczesne szczątki św. Wojciecha spoczęły w katedrze gnieźnieńskiej, która od tego momentu stała się miejscem szybko rozprzestrzeniającego się na całą Europę kultu męczennika. Jego śmierć wywarła wielkie wrażenie w zachodnim chrześcijaństwie, dlatego już w 999 roku papież Sylwester II ogłosił Wojciecha świętym.

Pielgrzymka cesarza do Gniezna, powstanie niezależnej metropolii

Przy jego relikwiach spotkali się w 1000 roku w Gnieźnie, przyjaciel św. Wojciecha cesarz Otton III i Bolesław Chrobry - w obecności legata papieskiego. Zjazd Gnieźnieński miał zarówno znaczenie polityczne, gdyż zaowocował uznaniem państwa polskiego przez cesarstwo, jak i znaczenie kościelne, gdyż przy grobie św. Wojciecha została proklamowana pierwsza polska metropolia: Gniezno, w skład której weszły biskupstwa w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu. Arcybiskupem gnieźnieńskim został brat św. Wojciecha – Radzim.

"Jako człowiek Kościoła św. Wojciech zawsze zachowywał niezależność w niestrudzonej obronie ludzkiej godności i podnoszeniu poziomu życia społecznego. Z duchową głębią doświadczenia monastycznego podejmował służbę ubogim. Wszystkie te przymioty osobowości św. Wojciecha sprawiają, że jest on natchnieniem dla tych, którzy dziś pracują nad zbudowaniem nowej Europy, z uwzględnieniem jej korzeni kulturowych i religijnych" – stwierdził papież Jan Paweł II przemawiając w Gnieźnie w 1997 r. z okazji 1000-lecia męczeńskiej śmierci patrona Polski.

mp / Gniezno



 

Polecane
Emerytury
Stażowe