Rada Europy zajmie się łamaniem praworządności w Polsce? Jest wniosek
Według informacji podanych przez serwis wPolityce.pl, autorzy wniosku zwrócili uwagę na „liczne naruszenia praworządności, w tym do działań, które budzą uzasadnione podejrzenia i które mogą zostać zakwalifikowane jako czyny przestępcze”.
Wśród nich na szczególne podkreślenie zasługuje aresztowanie posła Marcina Romanowskiego (…) bez uprzedniej zgody Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Podkreślić należy, że zarówno Minister Sprawiedliwości, Prokurator Generalny Adam Bodnar, jak i prokuratorzy prowadzący śledztwo mieli pełną świadomość bezprawności tego działania, co starali się ukryć przed opinią publiczną w Polsce, zamawiając opinie prawne wyraźnie sprzeczne z prawem
– czytamy w dokumencie, do którego dotarł portal.
Oczywiście bezpodstawne zarzuty, jakie prokuratura zamierza przedstawić posłowi Marcinowi Romanowskiemu, mają na celu uzasadnienie wniosku o aresztowanie oraz wywołanie efektu polityczno-medialnego (bezpodstawność zarzutów została szerzej opisana w piśmie skierowanym do Przewodniczącego ZPRE; można zauważyć, że od tego czasu jeden z zarzutów został już zaskarżony przez sąd w sprawie zatrzymania pozostałych podejrzanych w sprawie)
– zaznaczono.
Autorzy wniosku podkreślili, że w sprawie doszło do „nieludzkiego i poniżającego traktowania oraz rażącego naruszenia prawa do obrony wobec trzech osób zatrzymanych i tymczasowo aresztowanych w sprawie; sprawa została przekazana Komitetowi ONZ przeciwko Torturom”.
PiS straci pieniądze?
W piśmie zwrócono także uwagę na sytuację związaną z ewentualnym pozbawieniem Prawa i Sprawiedliwości znacznej części środków z subwencji partyjnej. Zdaniem autorów dokumentu „działania te mają na celu uniemożliwienie funkcjonowania największej partii opozycyjnej i stanowią poważne zagrożenie dla funkcjonowania demokracji w Polsce”.
Naruszenie immunitetu członka ZPRE i jego bezprawne pozbawienie wolności, a także inne przykłady rażącego naruszenia prawa i praworządności uzasadniają pilne rozpatrzenie wniosku
– czytamy.