Zmarł uzdrowiony za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Tego samego dnia msza św. żałobna była w jego intencji odprawiona w kościele pw. św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. Audelan miał 61 lat. Nie ujawniono powodów śmierci Audelana. Oficjalne oświadczenie lekarzy zostanie przedstawione opinii publicznej. Dokumnety dotyczące przebiegu choroby i uzdrowienia w niej bada watykańska Kongregacja ds. Kanonizacyjnych.
François Audelan został cudownie uzdrowiony w 2012 roku. Ks. prof. dr hab. Józef Naumowicz, historyk Kościoła, notariusz w procesie kanonizacyjnym bł. ks. Jerzego Popiełuszki na etapie diecezji Créteil, wyjaśnił w rozmowie z Izabelą Kozłowską, dlaczego akurat to uzdrowienie wybrano do procesu kanonizacyjnego Patrona Solidarności.
– Są tysiące cudów dokonanych za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego. Wybrany został taki przypadek, który był bardzo dobrze udokumentowany i ewidentnie dokonał się za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego. Pięć lat temu, aby rozpocząć proces kanonizacyjny, wybrało uzdrowienie mężczyzny, które dokonało się we Francji w 2012 r. Wówczas 56-letni François Audelan od dziesięciu lat chorował na białaczkę szpikową i był już w ostatnim stadium choroby. Komórki rakowe zaatakowały cały organizm. Nie pomogły chemioterapie i przeszczep szpiku. Jego stan był tak zły, że został skierowany na oddział paliatywny, gdzie czeka się na śmierć. Lekarze zasugerowali żonie chorego, aby przygotowywała się do jego pogrzebu. Tak też się stało. W zakładzie pogrzebowym wybrała trumnę, zakupiła mężowi ubrania na ostatnią ziemską drogę. Ksiądz z diecezji Créteil, który odwiedził grób bł. ks. Jerzego, został wezwany do umierającego, aby udzielić mu sakramentu chorych. Modlił się nad nim za wstawiennictwem męczennika. Choroba ustąpiła w niewytłumaczalny sposób, na co wskazywały wszystkie kolejne badania - mówił w "Tygodniku Solidarność".
Fragment wywiadu dostępny jest TUTAJ.
IK