"Jak grom z jasnego nieba". Żałoba w świecie filmu

Nie żyje Jan Hernik, ceniony scenograf i rekwizytor. Miał zaledwie 43 lata. Przez dłuższy czas zmagał się z glejakiem, jednym z najbardziej agresywnych nowotworów mózgu. Informację o jego śmierci przekazała żona, Anna Hernik, na swoim profilu na Instagramie, pisząc: „Odleciał dziś o 5.40, na swoich warunkach. Tak, jak sobie zaplanował, otulony miłością."
Świeca / zdjęcie poglądowe
Świeca / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Nie żyje ceniony scenograf

Jan Hernik pracował przy wielu popularnych produkcjach filmowych i telewizyjnych, takich jak „Listy do M.", „Wojenne dziewczyny” czy „Gang zielonej rękawiczki”. Choć z wykształcenia był technologiem drewna, przez 17 lat związany był z tworzeniem scenografii i rekwizytów, zdobywając uznanie w branży filmowej i teatralnej. 

W 2022 roku u Hernika zdiagnozowano glejaka IV stopnia. Mimo intensywnego leczenia, które obejmowało operacje i chemioterapię, choroba szybko postępowała. Anna Hernik, żona zmarłego, dokumentowała ich wspólną walkę za pomocą fotografii. Jedno z jej zdjęć zdobyło wyróżnienie w prestiżowym konkursie Grand Press Photo.

Przebieg choroby

Pierwsze symptomy pojawiły się niespodziewanie. Anna wspomina, że wszystko zaczęło się od nagłego wypadku:

„Padło na nas jak grom z jasnego nieba. To był zwykły dzień po prostu. Odebrałam telefon, że mąż stracił przytomność i karetka wiezie go do szpitala."

Po szczegółowych badaniach okazało się, że Jan ma nieoperacyjnego glejaka. Mimo złych rokowań rodzina postanowiła walczyć.

Małżeństwo założyło zbiórkę na leczenie, by pokryć wysokie koszty terapii. 

„Glejak, rozlany, nie w pełni operacyjny, złośliwy, IV stopień. Bardzo agresywny nowotwór mózgu, jeden z najgorszych, na jakie można zachorować. 90 procent pacjentów nie przeżywa nawet pięciu lat od diagnozy." - pisano w opisie.

 

 


 

POLECANE
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Sieć obiegło nagranie z nocnej operacji służb z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Sieć obiegło nagranie z nocnej operacji służb

W sieci pojawiły się nagrania z okolic Świnoujścia, przy granicy z Niemcami, które wywołały niemałe poruszenie. Na filmach, jak informuje profil "Służby w akcji" widać, jak niemieckie służby przywożą busami grupy imigrantów i przekazują je polskiej Straży Granicznej. Wszystko dzieje się nocą, bez żadnej informacji dla lokalnej społeczności. 

Komunikat dla mieszkańców woj. opolskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. opolskiego

W Pokoju pod Opolem w czwartek rozpoczyna się XXII Festiwal Muzyki Zabytkowych Parków i Ogrodów im. C. M. von Webera. Podczas trwającego trzy dni festiwalu koncerty muzyki klasyczne odbędą się m.in. na terenie odrestaurowanego parku, którego historia sięga XVIII wieku.

Boże Ciało. Taka właśnie jest Polska [FOTO, WIDEO] Wiadomości
Boże Ciało. Taka właśnie jest Polska [FOTO, WIDEO]

Przez kraj przeszły dziś procesje Bożego Ciała. Internauci z całej Polski chwalą się, jak uroczystości przebiegały w ich miejscowościach. Często z dopiskiem o "pięknym święcie".

Nowe doniesienia z Pałacu Kensington. Chodzi o księżną Kate Wiadomości
Nowe doniesienia z Pałacu Kensington. Chodzi o księżną Kate

Pałac Kensington przekazał, że księżna Kate nie weźmie udziału w tegorocznych wyścigach Royal Ascot. Choć jeszcze niedawno planowano jej obecność u boku księcia Williama, ostatecznie zrezygnowano z tego wystąpienia.

Boże Ciało na Wawelu. Bp Zając: Eucharystia karmi nas odrobiną chleba i daje moc Wiadomości
Boże Ciało na Wawelu. Bp Zając: Eucharystia karmi nas odrobiną chleba i daje moc

Wierni kościoła katolickiego świętują dziś Boże Ciało czyli uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. W Krakowie główne uroczystości odbyły się na Wawelu. Bp Jan Zając w czasie homilii nawiązał do cudownego rozmnożenia chleba odczytywanego dziś podczas liturgii. – Jezus nigdy nie zrezygnuje z niesienia pomocy — jest przecież „Bogiem z nami” - mówił krakowski biskup pomocniczy senior. 

Sędzia wytatuowała sobie logo Iustitii. Symbol przynależności do subkultury, czy zagrożenie niezależności? [FOTO] tylko u nas
Sędzia wytatuowała sobie logo Iustitii. Symbol przynależności do subkultury, czy zagrożenie niezależności? [FOTO]

Wczoraj żartobliwie zasugerowałam, że może za niestosowanie się do wykładni justicji należałoby wprowadzić obowiązek tatuażu z logo stowarzyszenia.

Uroczystości Bożego Ciała. Abp Wojciech Polak: Zapominamy o karmieniu naszego życia mocą Eucharystii Wiadomości
Uroczystości Bożego Ciała. Abp Wojciech Polak: Zapominamy o karmieniu naszego życia mocą Eucharystii

Kościół żyje dzięki Eucharystii. Nie dzięki sobie. Nie dzięki biskupowi, księżom, siostrom - mówił w homilii w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej w gnieźnieńskiej katedrze prymas Polski abp Wojciech Polak.

Realista i wizjoner. Za nami premiera książki o Jarosławie Kaczyńskim, pod redakcją Adama Chmieleckiego i Jana Drausa Wiadomości
"Realista i wizjoner". Za nami premiera książki o Jarosławie Kaczyńskim, pod redakcją Adama Chmieleckiego i Jana Drausa

Wczoraj, w dniu 76. urodzin Jarosława Kaczyńskiego, w Krakowie odbyła się premiera książki pt.: "Jarosław Kaczyński. Realista i wizjoner", pod redakcją Adama Chmieleckiego i Jana Drausa.

Kuriozalne wypowiedzi w TVP. Czy można przyjąć zaprzysiężenie prezydenta?  z ostatniej chwili
Kuriozalne wypowiedzi w TVP. "Czy można przyjąć zaprzysiężenie prezydenta?"

Do kuriozalnych wniosków dochodzili wczoraj rozmówcy w TVP, prof. Marek Safjan i prowadząca program Dorota Wysocka-Schnepf. Były prezes TK i sędzia TSUE stwierdził "nie ma podstawy do tego, by przyjmować zaprzysiężenie prezydenta". A dziennikarka wtórowała mu, zastanawiając się, czy w ogóle można już mówić o wybranym prezydencie elekcie. Obserwatorzy wskazują jednak na zaskakującą zmianę opinii prawnika w porównaniu z tym, co mówił jeszcze kilka miesięcy temu. 

Niemcy tracą Chiny tylko u nas
Niemcy tracą Chiny

Niemiecka gospodarka jest silnie reprezentowana w Chinach, zwłaszcza w przemyśle motoryzacyjnym. Koncerny takie jak Volkswagen, BMW i Mercedes-Benz zainwestowały miliardy euro w rozwój lokalnych mocy produkcyjnych. Na przykład Volkswagen posiada ponad 30 fabryk w Chinach i ma tam około 15 procent udziału w rynku. Rośnie jednak konkurencja ze strony lokalnych producentów, takich jak BYD, który zdobywa punkty dzięki tanim pojazdom elektrycznym. Dostawcy tacy jak Bosch i BASF są również mocno zaangażowani, a BASF buduje ogromny kompleks chemiczny w Guangdong.

REKLAMA

"Jak grom z jasnego nieba". Żałoba w świecie filmu

Nie żyje Jan Hernik, ceniony scenograf i rekwizytor. Miał zaledwie 43 lata. Przez dłuższy czas zmagał się z glejakiem, jednym z najbardziej agresywnych nowotworów mózgu. Informację o jego śmierci przekazała żona, Anna Hernik, na swoim profilu na Instagramie, pisząc: „Odleciał dziś o 5.40, na swoich warunkach. Tak, jak sobie zaplanował, otulony miłością."
Świeca / zdjęcie poglądowe
Świeca / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Nie żyje ceniony scenograf

Jan Hernik pracował przy wielu popularnych produkcjach filmowych i telewizyjnych, takich jak „Listy do M.", „Wojenne dziewczyny” czy „Gang zielonej rękawiczki”. Choć z wykształcenia był technologiem drewna, przez 17 lat związany był z tworzeniem scenografii i rekwizytów, zdobywając uznanie w branży filmowej i teatralnej. 

W 2022 roku u Hernika zdiagnozowano glejaka IV stopnia. Mimo intensywnego leczenia, które obejmowało operacje i chemioterapię, choroba szybko postępowała. Anna Hernik, żona zmarłego, dokumentowała ich wspólną walkę za pomocą fotografii. Jedno z jej zdjęć zdobyło wyróżnienie w prestiżowym konkursie Grand Press Photo.

Przebieg choroby

Pierwsze symptomy pojawiły się niespodziewanie. Anna wspomina, że wszystko zaczęło się od nagłego wypadku:

„Padło na nas jak grom z jasnego nieba. To był zwykły dzień po prostu. Odebrałam telefon, że mąż stracił przytomność i karetka wiezie go do szpitala."

Po szczegółowych badaniach okazało się, że Jan ma nieoperacyjnego glejaka. Mimo złych rokowań rodzina postanowiła walczyć.

Małżeństwo założyło zbiórkę na leczenie, by pokryć wysokie koszty terapii. 

„Glejak, rozlany, nie w pełni operacyjny, złośliwy, IV stopień. Bardzo agresywny nowotwór mózgu, jeden z najgorszych, na jakie można zachorować. 90 procent pacjentów nie przeżywa nawet pięciu lat od diagnozy." - pisano w opisie.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe