Zełenski się doigrał

Konferencja bezpieczeństwa w (nomen omen) Monachium zapewne zamknie etap konsultacji w trójkącie USA – UE – Ukraina w sprawie warunków rozpoczęcia rozmów z Rosją. Jak też głównych założeń wspólnego „planu pokoju”. Z grubsza wiadomo już, jakie są główne założenia pomysłu Trumpa, który, chcąc czy nie chcąc, muszą przyjąć europejscy członkowie wspólnoty Zachodu, jak też Kijów. Nie są to optymistyczne wieści dla Ukraińców. Ale oni sami, z ich prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, sobie na to zapracowali.
Wołodymyr Zełenski Zełenski się doigrał
Wołodymyr Zełenski / (mr) PAP/Vladyslav Musiienko

USA będą dyskutować o tym, jak zakończyć wojnę Rosji z Ukrainą, ale kwestia gwarancji bezpieczeństwa zostanie powierzona Europie, powiedział doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Waltz w wywiadzie dla NBC. Mówił o potencjalnych nowych sankcjach na Rosję, by zmusić ja do rozmów, mówił o rozmowach z prezydentem Xi, z premierem Modim, z przywódcami na Bliskim Wschodzie. Mówił też o tym, jak Ukraina może odpłacić się za pomoc amerykańską (metale ziem rzadkich i inne zasoby naturalne). To wszystko nie jest nowością. Ale ja bym zwrócił uwagę nie na to, jak Trump zamierza (co nie oznacza, że mu się uda) zmusić strony do rozmów i zakończenia wojny. Najciekawsze są te słowa: „podstawową zasadą jest to, że Europejczycy muszą wziąć odpowiedzialność za ten konflikt. Prezydent Trump zamierza zakończyć wojnę, a następnie, jeśli chodzi o gwarancje bezpieczeństwa, będą one w całości spoczywać na Europejczykach”.

 

Zełenski z ręką w nocniku

Czyli na przykład wysłanie sił pokojowych na Ukrainę, które miałyby czuwać nad przestrzeganiem pokoju na linii rozgraniczenia, dzielącej ziemie kontrolowane przez Kijów i te okupowane przez Moskwę. Pewne jest już jedno: nie ma mowy o tym, żeby Ukraina mogła teraz odzyskać ziemie podbite przez Rosjan nie tylko w 2014/2015, ale też te w ciągu ostatnich trzech lat. Zełenski już wcześniej się z tym pogodził, wynika z sygnałów płynących z Kijowa. To oznacza zamrożenie konfliktu. Zamrożenie, nie zakończenie. Co gorsza dla Ukrainy, zamrożenie, po którym prędzej to Rosja podejmie kolejne próby podboju Ukrainy, niż Ukraina spróbuje odzyskać utracone ziemie. Niestety, sam Zełenski zrobił wiele, by taki scenariusz się ziścił.

Wiosna 2023 rok. Zełenski idzie na wojnę z ówczesnym rządem Polski i stawia na Niemcy. Bo zakłada, że proniemieckie siły przejmą władzę w Warszawie. Jak widać, tutaj się nie pomylił. Tyle że wdzięczności Berlina się nie doczekał. Olaf Scholz wciąż blokował i blokuje znaczącą pomoc wojskową dla Ukrainy. Co gorsza dla Zełenskiego, najbliższe wybory w Niemczech mogą nie zmienić takiej polityki. Wszak nie tylko SPD stawia na powrót do business as usual z Rosją. Prorosyjskie są Afd, BSW i Die Linke. Nawet w samej chadecji są tacy wielbiciele Putina, jak premier Saksonii Kretschmer. Mówiąc krótko, większość w nowym Bundestagu będą mieli zwolennicy resetu z Rosją. Nawet jeśli CDU/CSU uda się zbudować większość, to i tak znajdą się w niej rusofile (oficjalnie lub nieoficjalnie) tacy, jak Sojusz Sahry Wagenknecht. Co wpłynie na stanowisko Berlina wobec wojny na Ukrainie.

Zełenski został z ręką w nocniku także dlatego, że w kampanii prezydenckiej w USA stawiał otwarcie na Partię Demokratyczną, krytykował Trumpa i to w dość niegrzeczny sposób. Trump nie zapomina takich rzeczy. Więc teraz Kijów jest zdany na łaskę Waszyngtonu. Trudno się dziwić Trumpowi, że kopii kruszył nie będzie dla państwa, które uzależnione od pomocy USA, w tak sposób się zachowywało. Więc Trump chce być swego rodzaju Piłatem. Umyć ręce, choć i tak dobrze dla Kijowa, że nie robi tego już teraz. Niech sobie Ukraina liczy na gwarancje państw, na które wcześniej postawiła. Czyli Niemiec czy Francji, plus ich klientów w UE. To oznacza powtórkę z 2015 roku. Choć dziś Trump kieruje się nieco innymi motywami, niż Obama. Ale skutki są te same. Ukraina znów musi się zgodzić na utratę kolejnych terytoriów i zamrożenie wojny. Gwarantami takiego „pokoju” mają być znów państwa europejskie. Czyli jak kiedyś, Niemcy i Francja. Jak to się skończyło po porozumieniach mińskich, wiemy dobrze.

 

Jeszcze raz to samo

Teraz będzie podobnie. Rosja zyska czas na przygotowanie się do kolejnego etapu podbojów. A zachodnia Europa jej w tym pomoże, odbudowując współpracę gospodarczą, a więc zasilając skarbiec kremlowski. Ukraina zaś w tym czasie będzie poddawana działaniom hybrydowym, podważaniu rządów, osłabianiu potencjału militarnego. A za kilka lat Rosja znów – nieważne, czy pod wodzą Putina, czy jego następcy – znów uderzy. Też bym chciał, żeby Trump wziął Rosjan za mordę. Ma ku temu środki. Ale cóż, nie ma takich sojuszników w Europie, jak Ronald Reagan, z Janem Pawłem II i Margaret Thatcher na czele. Wejdźmy w skórę Trumpa. Zełenski z niego szydził, atakował go, angażował się w kampanię prezydencką po stronie Demokratów. UE nienawidzi Trumpa. Nie ma liderów, którzy by nie byli mu wrodzy, za to przekonywali, iż najlepiej będzie zniszczyć Rosję. Są antyamerykańscy Niemcy i Francuzi, jest lewicowy rząd Starmera, lewica w Hiszpanii, etc. Może gdyby w Polsce rządziła prawica, dałoby się przekonać Trumpa do krucjaty przeciwko Rosji. Ale w Polsce premierem jest facet, który zarzucił publicznie Trumpowi, że jest agentem rosyjskim. Do czego rękę przyłożył też Zełenski.


 

POLECANE
Jerzy Kwaśniewski: Barbarzyńskie praktyki aborcyjne w Polsce muszą się skończyć! gorące
Jerzy Kwaśniewski: Barbarzyńskie praktyki aborcyjne w Polsce muszą się skończyć!

W Wielkim Tygodniu – gdy wspominaliśmy męczeńską śmierć Jezusa – wielu Polaków usłyszało o niewinnej śmierci… 9-miesięcznego Felka (takie zmienione imię nadali mu dziennikarze „Gazety Wyborczej”).

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz i juror miał 41 lat z ostatniej chwili
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz i juror miał 41 lat

Znany kucharz Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku w wieku 41 lat. Informację przekazała jego rodzina.

Stanowski opuścił studio podczas rozmowy z Maciakiem z ostatniej chwili
Stanowski opuścił studio podczas rozmowy z Maciakiem

Krótko trwała środowa rozmowa na Kanale Zero z kandydatem na prezydenta Maciejem Maciakiem. Krzysztof Stanowski wyszedł ze studia, po tym, jak Maciak chwalił Putina.

Niemcy cichym wspólnikiem Rosji w destabilizacji Polski gorące
Niemcy cichym wspólnikiem Rosji w destabilizacji Polski

Inżynieria przymusowej migracji stała się bezprecedensową formą nacisku, za pomocą której Federacja Rosyjska realizuje swoje interesy geopolityczne. Wszystko wskazuje na to, że cichymi wspólnikami Rosji w planach zdestabilizowania państwa polskiego są Niemcy. Działania rządu w Berlinie idealnie wpisują się w rosyjską strategię. Czy to oznacza, że aktualna mimo wojny na Ukrainie budowa przestrzeni od Władywostoku do Lizbony ma się dokonać na gruzach państwa i Narodu Polskiego?

Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie

Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Olsztyna na miejskiej plaży. Fragment przemówienia kandydata KO wzbudził spore zainteresowanie internautów.

Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych z ostatniej chwili
Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych

29 kwietnia 2025 r. poseł Mathilde Panot i europoseł Manon Aubry dostarczyły do Warszawy 300 pigułek aborcyjnych. Francuzki zapowiedziały, że wyślą ich więcej.

Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu Wiadomości
Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu

Chociaż Niemcy publicznie deklarują odejście od rosyjskich surowców, rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Jak ujawnia niemiecki tygodnik „Der Spiegel”, niemiecka państwowa spółka SEFE (następczyni niemieckiego oddziału Gazpromu) sprowadza do kraju ogromne ilości rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG) – często omijając własne zakazy i ukrywając faktyczny kierunek dostaw.

Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT

KRRiT krytykuje wykluczenie Telewizji Republika z debaty prezydenckiej TVP z udziałem TVN i Polsatu, która odbędzie się 12 maja.

Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury gorące
Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła w środę dochodzenie w sprawie znieważenia Żydów oraz nawoływania do nienawiści w trakcie poniedziałkowej debaty kandydatów na prezydenta. Chodzi o zachowanie Grzegorza Brauna w trakcie debaty prezydenckiej "Super Expressu".

Znamy nazwisko nowego rzecznika niemieckiego rządu. To dziennikarz z ostatniej chwili
Znamy nazwisko nowego rzecznika niemieckiego rządu. To dziennikarz

Dziennikarz i publicysta "Sueddeutsche Zeitung" Stefan Kornelius obejmie stanowisko rzecznika nowego, chadecko-socjaldemokratycznego rządu Niemiec – poinformował portal dziennika.

REKLAMA

Zełenski się doigrał

Konferencja bezpieczeństwa w (nomen omen) Monachium zapewne zamknie etap konsultacji w trójkącie USA – UE – Ukraina w sprawie warunków rozpoczęcia rozmów z Rosją. Jak też głównych założeń wspólnego „planu pokoju”. Z grubsza wiadomo już, jakie są główne założenia pomysłu Trumpa, który, chcąc czy nie chcąc, muszą przyjąć europejscy członkowie wspólnoty Zachodu, jak też Kijów. Nie są to optymistyczne wieści dla Ukraińców. Ale oni sami, z ich prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, sobie na to zapracowali.
Wołodymyr Zełenski Zełenski się doigrał
Wołodymyr Zełenski / (mr) PAP/Vladyslav Musiienko

USA będą dyskutować o tym, jak zakończyć wojnę Rosji z Ukrainą, ale kwestia gwarancji bezpieczeństwa zostanie powierzona Europie, powiedział doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Waltz w wywiadzie dla NBC. Mówił o potencjalnych nowych sankcjach na Rosję, by zmusić ja do rozmów, mówił o rozmowach z prezydentem Xi, z premierem Modim, z przywódcami na Bliskim Wschodzie. Mówił też o tym, jak Ukraina może odpłacić się za pomoc amerykańską (metale ziem rzadkich i inne zasoby naturalne). To wszystko nie jest nowością. Ale ja bym zwrócił uwagę nie na to, jak Trump zamierza (co nie oznacza, że mu się uda) zmusić strony do rozmów i zakończenia wojny. Najciekawsze są te słowa: „podstawową zasadą jest to, że Europejczycy muszą wziąć odpowiedzialność za ten konflikt. Prezydent Trump zamierza zakończyć wojnę, a następnie, jeśli chodzi o gwarancje bezpieczeństwa, będą one w całości spoczywać na Europejczykach”.

 

Zełenski z ręką w nocniku

Czyli na przykład wysłanie sił pokojowych na Ukrainę, które miałyby czuwać nad przestrzeganiem pokoju na linii rozgraniczenia, dzielącej ziemie kontrolowane przez Kijów i te okupowane przez Moskwę. Pewne jest już jedno: nie ma mowy o tym, żeby Ukraina mogła teraz odzyskać ziemie podbite przez Rosjan nie tylko w 2014/2015, ale też te w ciągu ostatnich trzech lat. Zełenski już wcześniej się z tym pogodził, wynika z sygnałów płynących z Kijowa. To oznacza zamrożenie konfliktu. Zamrożenie, nie zakończenie. Co gorsza dla Ukrainy, zamrożenie, po którym prędzej to Rosja podejmie kolejne próby podboju Ukrainy, niż Ukraina spróbuje odzyskać utracone ziemie. Niestety, sam Zełenski zrobił wiele, by taki scenariusz się ziścił.

Wiosna 2023 rok. Zełenski idzie na wojnę z ówczesnym rządem Polski i stawia na Niemcy. Bo zakłada, że proniemieckie siły przejmą władzę w Warszawie. Jak widać, tutaj się nie pomylił. Tyle że wdzięczności Berlina się nie doczekał. Olaf Scholz wciąż blokował i blokuje znaczącą pomoc wojskową dla Ukrainy. Co gorsza dla Zełenskiego, najbliższe wybory w Niemczech mogą nie zmienić takiej polityki. Wszak nie tylko SPD stawia na powrót do business as usual z Rosją. Prorosyjskie są Afd, BSW i Die Linke. Nawet w samej chadecji są tacy wielbiciele Putina, jak premier Saksonii Kretschmer. Mówiąc krótko, większość w nowym Bundestagu będą mieli zwolennicy resetu z Rosją. Nawet jeśli CDU/CSU uda się zbudować większość, to i tak znajdą się w niej rusofile (oficjalnie lub nieoficjalnie) tacy, jak Sojusz Sahry Wagenknecht. Co wpłynie na stanowisko Berlina wobec wojny na Ukrainie.

Zełenski został z ręką w nocniku także dlatego, że w kampanii prezydenckiej w USA stawiał otwarcie na Partię Demokratyczną, krytykował Trumpa i to w dość niegrzeczny sposób. Trump nie zapomina takich rzeczy. Więc teraz Kijów jest zdany na łaskę Waszyngtonu. Trudno się dziwić Trumpowi, że kopii kruszył nie będzie dla państwa, które uzależnione od pomocy USA, w tak sposób się zachowywało. Więc Trump chce być swego rodzaju Piłatem. Umyć ręce, choć i tak dobrze dla Kijowa, że nie robi tego już teraz. Niech sobie Ukraina liczy na gwarancje państw, na które wcześniej postawiła. Czyli Niemiec czy Francji, plus ich klientów w UE. To oznacza powtórkę z 2015 roku. Choć dziś Trump kieruje się nieco innymi motywami, niż Obama. Ale skutki są te same. Ukraina znów musi się zgodzić na utratę kolejnych terytoriów i zamrożenie wojny. Gwarantami takiego „pokoju” mają być znów państwa europejskie. Czyli jak kiedyś, Niemcy i Francja. Jak to się skończyło po porozumieniach mińskich, wiemy dobrze.

 

Jeszcze raz to samo

Teraz będzie podobnie. Rosja zyska czas na przygotowanie się do kolejnego etapu podbojów. A zachodnia Europa jej w tym pomoże, odbudowując współpracę gospodarczą, a więc zasilając skarbiec kremlowski. Ukraina zaś w tym czasie będzie poddawana działaniom hybrydowym, podważaniu rządów, osłabianiu potencjału militarnego. A za kilka lat Rosja znów – nieważne, czy pod wodzą Putina, czy jego następcy – znów uderzy. Też bym chciał, żeby Trump wziął Rosjan za mordę. Ma ku temu środki. Ale cóż, nie ma takich sojuszników w Europie, jak Ronald Reagan, z Janem Pawłem II i Margaret Thatcher na czele. Wejdźmy w skórę Trumpa. Zełenski z niego szydził, atakował go, angażował się w kampanię prezydencką po stronie Demokratów. UE nienawidzi Trumpa. Nie ma liderów, którzy by nie byli mu wrodzy, za to przekonywali, iż najlepiej będzie zniszczyć Rosję. Są antyamerykańscy Niemcy i Francuzi, jest lewicowy rząd Starmera, lewica w Hiszpanii, etc. Może gdyby w Polsce rządziła prawica, dałoby się przekonać Trumpa do krucjaty przeciwko Rosji. Ale w Polsce premierem jest facet, który zarzucił publicznie Trumpowi, że jest agentem rosyjskim. Do czego rękę przyłożył też Zełenski.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe