Piotr Duda dla "TS": Rzucanie hasła „solidaryzm” w wykonaniu posła Cymańskiego jest pustosłowiem

- Poseł Cymański mija się z prawdą. Pod publikę można rzucać piękne hasełka, że likwidując trzydziestokrotność przywrócimy solidaryzm społeczny. Należy zadać pytanie politykom, czy wiedzą, dlaczego przed laty trzydziestokrotność została wprowadzona? – pyta Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
M. Żegliński Piotr Duda dla "TS": Rzucanie hasła „solidaryzm” w wykonaniu posła Cymańskiego jest pustosłowiem
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
W Sejmie trwają prace nad zmianą ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Poseł Tadeusz Cymański (PiS) uważa, że krytyka nowych rozwiązań jest dowodem kryzysu solidaryzmu społecznego. Tymczasem przeciwko likwidacji tzw. trzydziestokrotności jednym głosem mówią związki zawodowe i pracodawcy…

– Poseł Cymański mija się z prawdą. Pod publikę można rzucać piękne hasełka, że likwidując trzydziestokrotność przywrócimy solidaryzm społeczny. Należy zadać pytanie politykom, czy wiedzą, dlaczego przed laty trzydziestokrotność została wprowadzona? Obecnie mamy kapitałowy system emerytalny. Oznacza to, że od tego, ile uzbieramy na emeryturę, tyle w przyszłości otrzymamy. Wprowadzenie maksymalnej składki od trzydziestokrotności średniego wynagrodzenia przy obecnym systemie emerytalnym jest zabezpieczeniem przed tzw. kominami emerytalnymi. Jeżeli dzisiaj rząd chce zlikwidować to rozwiązanie, to doprowadzi do tego, że w przyszłości osoby zarabiające najwięcej, będą otrzymywały bardzo wysokie emerytury. Ich waloryzacja niejednokrotnie przewyższy emerytury otrzymywane przez inne osoby. W przyszłości rozwiązanie zaproponowane przez rząd premier Beaty Szydło spowoduje jeszcze większe nieakceptowane społecznie dysproporcje w wypłatach emerytur.
Wicepremier Mateusz Morawiecki myli się, myśląc, że po zniesieniu trzydziestokrotności wszyscy będą płacić składki od pełnego dochodu. Opłacać je będą jedynie ci, którzy zatrudnieni są na podstawie umowy o pracę. Najbogatsi uciekną w tzw. kontrakty, działalność gospodarczą. Skutkami tego zostaną obciążeni ci, którzy dzisiaj najwięcej pracują także w nadgodzinach, bo taka jest specyfika ich pracy. Rzucanie hasła „solidaryzm” w wykonaniu posła Cymańskiego jest pustosłowiem. Dlaczego rząd nie proponuje zmian w opłacaniu składek na ubezpieczenie społeczne od pełnego dochodu, niezależnie od formy zatrudnienia? Każde inne działania będą początkiem demolowania powszechnego systemu emerytalnego w naszym kraju, na które Solidarność nigdy się nie zgodzi.

– To rozwiązanie pozwoli zyskać dodatkowe pieniądze do budżetu państwa?

– Jeżeli rządzący chcą szukać pieniędzy w systemie emerytalno-rentowym, to nie tędy droga. W Polsce pracuje około 16 mln osób, ale zaledwie 9 mln z nich płaci składki w pełnej wysokości. To osoby zatrudnione na umowę o pracę. Tym samym mamy do czynienia z wybiórczym, a nie powszechnym systemem emerytalnym. To pokazuje, kto realnie utrzymuje system.rzyjęte przez sejm, na początku grudnia (prawdopodobnie 6go) trafią pod obrady senatu.

 

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Pałac Buckingham: Rodzina królewska na szczególnym spotkaniu Wiadomości
Pałac Buckingham: Rodzina królewska na szczególnym spotkaniu

Książę William i król Karol uczestniczyli w nabożeństwie z okazji Niedzieli Pamięci, które odbyło się w Londynie. Kilka dni później, 11 listopada, spotkali się ponownie podczas przyjęcia w Zamku Windsor, upamiętniającego Dzień Pamięci - w 107. rocznicę zakończenia I wojny światowej.

„Podczas pracy nad tym tekstem zadzwonił Sławomir Nitras”. Nowe doniesienia ws. sprzedaży działki koniecznej do budowy CPK z ostatniej chwili
„Podczas pracy nad tym tekstem zadzwonił Sławomir Nitras”. Nowe doniesienia ws. sprzedaży działki koniecznej do budowy CPK

Wirtualna Polska opublikowała w środę nowy materiał Szymona Jadczaka o kulisach sprzedaży 160 ha ziemi w Zabłotni – terenu na którym miała powstać Kolej Dużych Prędkości, kluczowa do prawidłowego funkcjonowania CPK. Z tekstu wyłania się wątek spotkań polityków KO z przedstawicielami firmy Dawtona oraz pytania o to, czemu zawiadomienie do prokuratury złożono tak późno. Co ciekawe, podczas pracy nad tekstem do dziennikarza miał zadzwonić... Sławomir Nitras, próbując odwieść redakcję od publikacji.

Prezydent Karol Nawrocki odmówił nominacji 46 sędziów z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki odmówił nominacji 46 sędziów

– Żaden sędzia, który kwestionuje porządek prawny RP, nie może liczyć na nominację – powiedział prezydent Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej.

PKP Intercity wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał ważny komunikat

W środę 12 listopada PKP Intercity podpisało wartą miliardy złotych umowę z firmą Alstom Polska na dostawę nowoczesnych, dwupoziomowych pociągów. Produkcja ruszy w Chorzowie i Nadarzynie, a pierwsze składy mają trafić na tory za 3,5 roku. Będą to najszybsze i najpojemniejsze pojazdy w historii polskiego przewoźnika.

Tak Niemcy zacierali ślady swoich zbrodni. Komunikat IPN z ostatniej chwili
Tak Niemcy zacierali ślady swoich zbrodni. Komunikat IPN

Jak informuje gdański oddział IPN, trwają prace archeologiczne w Lesie Piaśnickim. Badania mają wyjaśnić przebieg niemieckiej operacji „Aktion 1005” – tajnej akcji zacierania śladów masowych zbrodni na Pomorzu.

Przewodniczący AfD: Polska może stanowić dla nas zagrożenie z ostatniej chwili
Przewodniczący AfD: Polska może stanowić dla nas zagrożenie

W ocenie lidera AfD Tino Chrupalli obecnie nie ma zagrożenia dla Niemiec ze strony Rosji, a potencjalnie groźna może być Polska.

Polował na zwierzęta. Jeden pies nie przeżył z ostatniej chwili
Polował na zwierzęta. Jeden pies nie przeżył

25-latek usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami i posiadania narzędzi służących do kłusowania – podała w środę policja z Puław (Lubelskie). Mężczyzna jest podejrzany o zastawianie wnyków, w które łapały się psy. Jedno zwierzę nie przeżyło.

„Nie mogę się doczekać”. Daniel Obajtek zostanie dziś przesłuchany w prokuraturze z ostatniej chwili
„Nie mogę się doczekać”. Daniel Obajtek zostanie dziś przesłuchany w prokuraturze

Były prezes Orlenu Daniel Obajtek ma dziś o godzinie 12:00 zostać przesłuchany w warszawskiej prokuraturze. Przed złożeniem zeznań udzielił wywiadu Telewizji Republika, w którym ironizował, że „nie może się doczekać”, i zapowiedział, że odpowie na wszystkie pytania śledczych.

Marcin Romanowski złożył zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa przez Waldemara Żurka z ostatniej chwili
Marcin Romanowski złożył zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa przez Waldemara Żurka

Poseł Marcin Romanowski złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. Jak poinformował w mediach społecznościowych, sprawa dotyczy „udziału w działalności obcego wywiadu poprzez dezinformację uderzającą w ustrój RP”.

Wywiad Australii: Kraj doświadcza „bezprecedensowego poziomu szpiegostwa” ze strony Chin z ostatniej chwili
Wywiad Australii: Kraj doświadcza „bezprecedensowego poziomu szpiegostwa” ze strony Chin

Hakerzy powiązani z rządem i armią Chin atakują infrastrukturę krytyczną Australii, a kraj doświadcza „bezprecedensowego poziomu szpiegostwa” ze strony Pekinu – powiedział w środę szef australijskiego wywiadu Mike Burgess, cytowany przez BBC.

REKLAMA

Piotr Duda dla "TS": Rzucanie hasła „solidaryzm” w wykonaniu posła Cymańskiego jest pustosłowiem

- Poseł Cymański mija się z prawdą. Pod publikę można rzucać piękne hasełka, że likwidując trzydziestokrotność przywrócimy solidaryzm społeczny. Należy zadać pytanie politykom, czy wiedzą, dlaczego przed laty trzydziestokrotność została wprowadzona? – pyta Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
M. Żegliński Piotr Duda dla "TS": Rzucanie hasła „solidaryzm” w wykonaniu posła Cymańskiego jest pustosłowiem
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
W Sejmie trwają prace nad zmianą ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Poseł Tadeusz Cymański (PiS) uważa, że krytyka nowych rozwiązań jest dowodem kryzysu solidaryzmu społecznego. Tymczasem przeciwko likwidacji tzw. trzydziestokrotności jednym głosem mówią związki zawodowe i pracodawcy…

– Poseł Cymański mija się z prawdą. Pod publikę można rzucać piękne hasełka, że likwidując trzydziestokrotność przywrócimy solidaryzm społeczny. Należy zadać pytanie politykom, czy wiedzą, dlaczego przed laty trzydziestokrotność została wprowadzona? Obecnie mamy kapitałowy system emerytalny. Oznacza to, że od tego, ile uzbieramy na emeryturę, tyle w przyszłości otrzymamy. Wprowadzenie maksymalnej składki od trzydziestokrotności średniego wynagrodzenia przy obecnym systemie emerytalnym jest zabezpieczeniem przed tzw. kominami emerytalnymi. Jeżeli dzisiaj rząd chce zlikwidować to rozwiązanie, to doprowadzi do tego, że w przyszłości osoby zarabiające najwięcej, będą otrzymywały bardzo wysokie emerytury. Ich waloryzacja niejednokrotnie przewyższy emerytury otrzymywane przez inne osoby. W przyszłości rozwiązanie zaproponowane przez rząd premier Beaty Szydło spowoduje jeszcze większe nieakceptowane społecznie dysproporcje w wypłatach emerytur.
Wicepremier Mateusz Morawiecki myli się, myśląc, że po zniesieniu trzydziestokrotności wszyscy będą płacić składki od pełnego dochodu. Opłacać je będą jedynie ci, którzy zatrudnieni są na podstawie umowy o pracę. Najbogatsi uciekną w tzw. kontrakty, działalność gospodarczą. Skutkami tego zostaną obciążeni ci, którzy dzisiaj najwięcej pracują także w nadgodzinach, bo taka jest specyfika ich pracy. Rzucanie hasła „solidaryzm” w wykonaniu posła Cymańskiego jest pustosłowiem. Dlaczego rząd nie proponuje zmian w opłacaniu składek na ubezpieczenie społeczne od pełnego dochodu, niezależnie od formy zatrudnienia? Każde inne działania będą początkiem demolowania powszechnego systemu emerytalnego w naszym kraju, na które Solidarność nigdy się nie zgodzi.

– To rozwiązanie pozwoli zyskać dodatkowe pieniądze do budżetu państwa?

– Jeżeli rządzący chcą szukać pieniędzy w systemie emerytalno-rentowym, to nie tędy droga. W Polsce pracuje około 16 mln osób, ale zaledwie 9 mln z nich płaci składki w pełnej wysokości. To osoby zatrudnione na umowę o pracę. Tym samym mamy do czynienia z wybiórczym, a nie powszechnym systemem emerytalnym. To pokazuje, kto realnie utrzymuje system.rzyjęte przez sejm, na początku grudnia (prawdopodobnie 6go) trafią pod obrady senatu.

 

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe