Co musisz wiedzieć:

• Wojanek to nowy napój sygnowany przez youtubera Wojana, dostępny wyłącznie w Żabce i oferowany w dwóch owocowych smakach.
• Produkt stał się viralowym hitem wśród dzieci i młodzieży, znikając z półek tak szybko, że sklepy informują o jego braku.
• Popularność napoju przypomina szał na lody Ekipy, które kilka lat temu wywołały podobne emocje i kolejki.
• Wojanek to przykład siły "influencer marketingu", który realnie wpływa na wybory konsumenckie młodego pokolenia.

Nowy napój wielkim hitem

Wojanek to napój dostępny w dwóch owocowych smakach – truskawka-malina i pomarańcza-brzoskwinia. Trafił na półki sieci sklepów Żabki zaledwie kilka dni temu, a już jest bardzo trudno dostępny. Przystępna dostępność cenowa, połączona z popularnością twórcy, sprawiła, że napój momentalnie stał się hitem.

Sklepy nie nadążają z dostawami

Zainteresowanie Wojankiem jest tak duże, że sprzedawcy wywieszają kartki z informacją „Wojanków brak”. Taki komunikat pojawił się m.in. w jednej z warszawskich Żabek, o czym informuje "Wirtualna Polska". O niedoborze produktu pisały również lokalne portale – np. w Ostrowie Mazowieckim, gdzie napój zniknął praktycznie natychmiast po dostawie.

Niektórzy porównują sytuację do szału na lody Ekipy sprzed kilku lat – również one stały się kultowe, a ich opakowania osiągały zawrotne ceny na portalach aukcyjnych.

• Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa
• Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
• Podrzucani przez Niemców migranci otrzymają ulotki z adresami biur posłów Platformy
• Sławosz Uznański rozpoczął misję na ISS. Jest pierwsze zdjęcie
• "Długie, zakrzywione zęby wystające z pyska". Komunikat opolskiego zoo
• Wyłączenia prądu w Krakowie. Jest komunikat
• Tadeusz Płużański: 40:1. Legendarna obrona Wizny przez żołnierzy kpt. Raginisa porusza serca na całym świecie
• Patryk Jaki uderza w Tuska: Po sondażu zmienił zdanie
• "Spieprzą do Brukseli". Tomasz Lis uderza w Donalda Tuska. Histeria zwolenników Koalicji 13 grudnia

Viralowy marketing w praktyce

Wojan, twórca znany przede wszystkim młodszej publiczności z dynamicznych filmików na YouTube, umiejętnie wykorzystał swoją popularność. Dzięki silnej promocji w mediach społecznościowych i szybkiemu rozprzestrzenianiu się informacji wśród dzieci i nastolatków, napój zaczął znakomicie się sprzedawać. To przykład na to, jak siła internetu i influencerów przekłada się bezpośrednio na sprzedaż fizycznych produktów.

Czy Wojanek powtórzy sukces lodów Ekipy?

Cztery lata temu lody Ekipy, powstały we współpracy z marką Koral, biły rekordy sprzedaży, a ich opakowania osiągały absurdalne ceny – nawet 250 tysięcy zł za papierek. Czy Wojanek pójdzie tą samą drogą? Już dziś niektórzy zbierają butelki jako pamiątki, licząc na to, że w przyszłości mogą być warte duże pieniądze.