Propozycja budżetu UE von der Leyen uderzy w Polskę

Komisja Europejska przedstawia dziś projekt nowego budżetu UE na lata 2028–2034. Jak jej plany zmieniłyby dotychczasowy porządek? "Ursula von der Leyen forsuje z wielką determinacją, w interesie i z błogosławieństwem Berlina, radykalną, wręcz rewolucyjną - alarmuje Jacek Saruysz-Wolski, były europoseł PiS, jeden z głównych negocjatorów wejścia Polski do UE.
Ursula von der Leyen Propozycja budżetu UE von der Leyen uderzy w Polskę
Ursula von der Leyen / PAP/EPA

Rewolucja von der Leyen

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała daleko idącą reformę Wieloletnich Ram Finansowych (WRF). Jak stwierdziła w niedawnym przemówieniu, cytowana przez niemiecki dziennik Handelsblatt,  poprzednia praktyka budżetowa została zaprojektowana z myślą o świecie, „który już nie istnieje”.

Dotychczasowa polityka budżetowa Unii opierała się na zasadzie solidarności regionalnej. Przepływające środki miały służyć wyrównywaniu poziomu rozwoju gospodarczego między bogatszymi a uboższymi krajami UE. 

Tym razem von der Leyen naciska na zapewnienie jak największej elastyczności budżetu. W praktyce oznacza to przede wszystkim cięcia w dwóch największych pozycjach budżetu stałego: rolnictwie i rozwoju regionalnym. Każda z nich stanowi jedną trzecią budżetu.

 

Co pomysł KE oznacza m.in. dla Polski?

Jak alarmuje Jacek Saryusz Wolski, "plan przekierowania miliardów unijnych funduszy z rolnictwa i regionów [wchód i południe UE], na obronność i przemysły wysokich technologii [zachód i północ UE] wywołuje wstrząsy w Brukseli i stolicach Państw Członkowskich".

Miesiące napięć, które narastały w zaciszu bezobjawowej i uległej polskiej prezydencji Rady UE, osiągnęły punkt wrzenia przed prezentacją przez Komisję Europejską nowej propozycji budżetowej 16 lipca 

- napisał Saryusz-Wolski na platformie X. 

Taka rewolucyjna zmiana zasad redystrybucji budżetowej na niekorzyść dotychczasowych beneficjentów polityki rolnej i polityki spójności/regionalnej, leży w interesie zachodnich, najwyżej rozwiniętych krajów zachodniego tzw. rdzenia UE, jak Niemcy, Francja, Benelux i akolici

- zaznaczył. 

Z kolei "Polska i inne kraje wschodniej flanki UE poniosłaby wielkie straty w postaci znaczącej redukcji należnych im funduszy".

 

Straty większe od finansowych

Były wieloletni europoseł podkreślił jeszcze inny, ważniejszy, bo ustrojowy skutek takiej reformy budżetu. 

Polegałby on na kolejnym, pozatraktatowym oddaniu w ręce Brukseli przeogromnej władzy gospodarczej i politycznej nad Państwami Członkowskimi, a to poprzez przekształcenie całego budżetu UE w jeden wielki „KPO” 

- podkreślił Saruysz -Wolski. 

To pociągałoby, jak zaznacza ekonomista, "znaną skądinąd polityczną warunkowością i uznaniowością wypłat, oraz z wielkim potencjałem szantażu Państw Członkowskich przez Brukselę, z wpływaniem na zmianę rządu włącznie.

Byłaby to sytuacja, w której brukselski budżetowy ogon [relatywnie mały budżet unijny = 1% PKB] machałby psem - wpływał/rządził - budżetami i polityką Państw Członkowskich, wymuszając na nich niechciane i pozbawione demokratycznej legitymizacji, unijne, motywowane ideologicznie, tzw. reformy/kamienie milowe.

- wyjaśnił. 

A to już, jak podkreślił, prowadziłoby do budowy unijnego państwa w miejsce suwerennych państw.


 

POLECANE
Burzliwe posiedzenie komisji sprawiedliwości. Mikrofony ujawniły wulgaryzmy Wiadomości
Burzliwe posiedzenie komisji sprawiedliwości. Mikrofony ujawniły wulgaryzmy

Środowe posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka zakończyło się szybciej, niż się rozpoczęło. Obrady, które miały dotyczyć części ustawy budżetowej na 2026 rok, przerwano po kilku minutach. Mikrofony w sali pozostały jednak włączone nieco dłużej, co doprowadziło do nieoczekiwanego incydentu.

Każdy ze 100 konkretów Tuska brzmi dziś jak kpina tylko u nas
Każdy ze "100 konkretów" Tuska brzmi dziś jak kpina

Kiedy Donald Tusk ogłaszał w Tarnowie swoje słynne „100 konkretów na 100 dni”, brzmiało to jak kontrakt społeczny – umowa między władzą a obywatelami. Każdy punkt tej listy miał być obietnicą z terminem ważności. Nie sloganem, nie hasłem, lecz zobowiązaniem.

Awaryjne lądowanie samolotu. Na pokładzie sekretarz obrony USA Wiadomości
Awaryjne lądowanie samolotu. Na pokładzie sekretarz obrony USA

Podczas powrotu do Stanów Zjednoczonych, samolot Boeing C‑32, którym podróżował Pete Hegseth, musiał awaryjnie lądować w Wielkiej Brytanii. Maszyna wystartowała z lotniska w Brukseli po spotkaniu ministrów obrony państw NATO. Kiedy samolot znajdował się nad Atlantykiem, w pobliżu Irlandii, pilot nadał sygnał 7700 - kod oznaczający sytuację awaryjną z powodu problemów technicznych. W związku z tym trasę lotu zmieniono i zdecydowano się na lądowanie w brytyjskiej bazie sił powietrznych.

Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego

Dobiega końca rozbudowa drogi wojewódzkiej w Żychlinie w woj. łódzkim. W ramach inwestycji za ponad 31 mln zł oprócz jezdni z nową nawierzchnią powstały też chodniki, droga rowerowa, zatoki autobusowe, oświetlenie uliczne, a także dwa nowe ronda.

Szef MON: Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między USA a Polską z ostatniej chwili
Szef MON: Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między USA a Polską

Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między Stanami Zjednoczonymi a Polską – powiedział w środę po rozmowie z szefem Pentagonu Pete'em Hegsethem wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Według szefa MON potwierdzona jest stabilna obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce.

Woda źródlana wycofana ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów Wiadomości
Woda źródlana wycofana ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów

Sieć Auchan ogłosiła pilne wycofanie jednej z wód źródlanych dostępnych w sprzedaży. Powodem decyzji są nieprawidłowości wykryte w badaniach mikrobiologicznych. Klienci, którzy posiadają wskazaną partię produktu, proszeni są o niespożywanie jej.

Ambasador Palestyny w Polsce o sytuacji w Strefie Gazy: To jeszcze nie jest pokój tylko u nas
Ambasador Palestyny w Polsce o sytuacji w Strefie Gazy: To jeszcze nie jest pokój

Ambasador Palestyny w Polsce Mahmoud Khalifa w rozmowie z Tysol.pl podkreśla, że mimo zawieszenia broni w Strefie Gazy nie można jeszcze mówić o pokoju. – To nawet nie jest pierwszy punkt planu pokojowego dla nas i dla regionu - mówi w rozmowie z Pawłem Pietkunem Mahmoud Khalifa, ambasador Palestyny w Polsce.

Świat muzyki w żałobie. Nie żyje czterokrotny laureat Grammy z ostatniej chwili
Świat muzyki w żałobie. Nie żyje czterokrotny laureat Grammy

Nie żyje Michael Eugene Archer, znany światu jako D’Angelo. Czterokrotny laureat nagrody Grammy odszedł po długiej walce z rakiem trzustki. Miał 51 lat. Informację o śmierci artysty potwierdziła jego rodzina, publikując poruszające oświadczenie.

„Pani naprawdę przeszkadza”. Incydent na wiecu Tuska z ostatniej chwili
„Pani naprawdę przeszkadza”. Incydent na wiecu Tuska

Podczas środowego spotkania premiera Donalda Tuska z mieszkańcami Piotrkowa Trybunalskiego doszło do niecodziennej sytuacji. Już na początku wystąpienia lidera Platformy Obywatelskiej jego przemówienie zostało przerwane przez aktywistkę trzymającą baner z napisem: „Jeden rząd już obaliłyśmy”. Dominika Lasota nie kryła swojego niezadowolenia wobec rządów koalicji.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku z ostatniej chwili
Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku

Jeden turysta poniósł śmierć, a drugi został poważnie ranny w wypadku, do którego doszło w środę w rejonie przełęczy Zawrat w Tatrach. W górach panują zimowe warunki. TOPR apeluje, by osoby niemające doświadczenia w zimowej turystyce nie wybierały się w wyższe partie gór.

REKLAMA

Propozycja budżetu UE von der Leyen uderzy w Polskę

Komisja Europejska przedstawia dziś projekt nowego budżetu UE na lata 2028–2034. Jak jej plany zmieniłyby dotychczasowy porządek? "Ursula von der Leyen forsuje z wielką determinacją, w interesie i z błogosławieństwem Berlina, radykalną, wręcz rewolucyjną - alarmuje Jacek Saruysz-Wolski, były europoseł PiS, jeden z głównych negocjatorów wejścia Polski do UE.
Ursula von der Leyen Propozycja budżetu UE von der Leyen uderzy w Polskę
Ursula von der Leyen / PAP/EPA

Rewolucja von der Leyen

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała daleko idącą reformę Wieloletnich Ram Finansowych (WRF). Jak stwierdziła w niedawnym przemówieniu, cytowana przez niemiecki dziennik Handelsblatt,  poprzednia praktyka budżetowa została zaprojektowana z myślą o świecie, „który już nie istnieje”.

Dotychczasowa polityka budżetowa Unii opierała się na zasadzie solidarności regionalnej. Przepływające środki miały służyć wyrównywaniu poziomu rozwoju gospodarczego między bogatszymi a uboższymi krajami UE. 

Tym razem von der Leyen naciska na zapewnienie jak największej elastyczności budżetu. W praktyce oznacza to przede wszystkim cięcia w dwóch największych pozycjach budżetu stałego: rolnictwie i rozwoju regionalnym. Każda z nich stanowi jedną trzecią budżetu.

 

Co pomysł KE oznacza m.in. dla Polski?

Jak alarmuje Jacek Saryusz Wolski, "plan przekierowania miliardów unijnych funduszy z rolnictwa i regionów [wchód i południe UE], na obronność i przemysły wysokich technologii [zachód i północ UE] wywołuje wstrząsy w Brukseli i stolicach Państw Członkowskich".

Miesiące napięć, które narastały w zaciszu bezobjawowej i uległej polskiej prezydencji Rady UE, osiągnęły punkt wrzenia przed prezentacją przez Komisję Europejską nowej propozycji budżetowej 16 lipca 

- napisał Saryusz-Wolski na platformie X. 

Taka rewolucyjna zmiana zasad redystrybucji budżetowej na niekorzyść dotychczasowych beneficjentów polityki rolnej i polityki spójności/regionalnej, leży w interesie zachodnich, najwyżej rozwiniętych krajów zachodniego tzw. rdzenia UE, jak Niemcy, Francja, Benelux i akolici

- zaznaczył. 

Z kolei "Polska i inne kraje wschodniej flanki UE poniosłaby wielkie straty w postaci znaczącej redukcji należnych im funduszy".

 

Straty większe od finansowych

Były wieloletni europoseł podkreślił jeszcze inny, ważniejszy, bo ustrojowy skutek takiej reformy budżetu. 

Polegałby on na kolejnym, pozatraktatowym oddaniu w ręce Brukseli przeogromnej władzy gospodarczej i politycznej nad Państwami Członkowskimi, a to poprzez przekształcenie całego budżetu UE w jeden wielki „KPO” 

- podkreślił Saruysz -Wolski. 

To pociągałoby, jak zaznacza ekonomista, "znaną skądinąd polityczną warunkowością i uznaniowością wypłat, oraz z wielkim potencjałem szantażu Państw Członkowskich przez Brukselę, z wpływaniem na zmianę rządu włącznie.

Byłaby to sytuacja, w której brukselski budżetowy ogon [relatywnie mały budżet unijny = 1% PKB] machałby psem - wpływał/rządził - budżetami i polityką Państw Członkowskich, wymuszając na nich niechciane i pozbawione demokratycznej legitymizacji, unijne, motywowane ideologicznie, tzw. reformy/kamienie milowe.

- wyjaśnił. 

A to już, jak podkreślił, prowadziłoby do budowy unijnego państwa w miejsce suwerennych państw.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe