Kontrola poselska w UTK. „Należy zawiesić licencję ukraińskiemu przewoźnikowi kolejowemu”
Co musisz wiedzieć:
- Urząd Transportu Kolejowego przyznał w zeszłym roku Ukrainian Railways Cargo Poland licencję na przewozy na terenie Unii Europejskiej.
- Ministerstwo Infrastruktury przekonywało, że spółka-córka Kolei Ukraińskich, która korzysta z liberalizacji polskiego rynku, nie zagrozi pozycji PKP Cargo, mimo że już wtedy spółka ta była w kryzysie.
- Zdaniem Kacpra Płażyńskiego Polska powinna wspierać Ukrainę w wojnie z Rosją, ale prowadzić jednocześnie symetryczną politykę gospodarczą.
Brak symetrii
„Jak to możliwe, że ukraińska spółka-córka Ukraińskich Kolei Państwowych prowadzi w Polsce przewozy towarowe, a polscy przewoźnicy są tego prawa na Ukrainie pozbawieni?”
- pytał na platformie X poseł Kacper Płażyński.
„To niezgodne z europejskim i polskim prawem oraz naszym narodowym interesem. Tutaj potrzebna jest zdecydowana reakcja rządu i prezesa Urzędu Transportu Kolejowego. Zawiesić licencję dla UZ Cargo Poland, wyznaczyć termin na dopuszczenie naszych przewoźników, a jeśli nie zostanie spełniony - to licencję należy cofnąć!”
- stwierdził.
Poinformował, że razem z posłem Jerzym Polaczkiem udali się w tej sprawie do prezesa Urzędu Transportu Kolejowego.
- Pilne doniesienia z granicy. Komunikat straży granicznej
- ZUS wydał ważny komunikat w sprawie emerytur
- Duża awaria. Nie działa wiele aplikacji i stron internetowych
- Wyłączenia prądu w woj. pomorskim. Ważny komunikat
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Śmierć Barbary Skrzypek. Prokuratura wydała komunikat
Ukraina nie wywiązała się z umowy
„Spółka UZ Cargo Poland czyli spółka-córka ukraińskich kolei państwowych dostała w Polsce licencję na prowadzenie działalności gospodarczej, ale jednocześnie strona ukraińska wtedy zobowiązała się do tego, że otworzy swój rynek kolejowy przewozów towarowych na podmioty z Polski, na Orlen Paliwa, na PKP Cargo i na innych przewoźników europejskich, bo tak naprawdę nasz europejski to jest jeden wspólny rynek kolejowy. Ale niestety drodzy państwo w ostatnim czasie zamiast przeprowadzić odpowiednią legislację w ukraińskim parlamencie, to nie tylko jej nie przeprowadzono, tylko projekt, na którym podobno pracowano przez ostatnie dwa lata został w zasadzie wyrzucony do kosza i z komunikatów wysyłanych między innymi do Orlenu, który jak wiecie prowadzi duże dostawy ropy, benzyny na Ukrainę właśnie drogą kolejową wynika, że oni w ogóle przez najbliższe lata nie planują tego rynku otworzyć”
- mówił Płażyński podczas piątkowej konferencji prasowej.
Kontrola poselska w UTK
„Czyli znowu jesteśmy w sytuacji, w której my otwieramy rynek, może tutaj powstawać sobie podmiot gospodarczy, który siłą rzeczy jest dla nas konkurencją – on konkuruje z naszymi spółkami – gdzie każdy procent tego rynku może znaczyć być albo nie być dla rentowności naszych spółek skarbu państwa, ale też podmiotów prywatnych. Dlatego dzisiaj idziemy na tę kontrolę do pana prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, żeby podjął odpowiednie kroki”
- poinformował.
„Zawiesić licencję”
„Skoro Ukraińcy nie chcą wpuszczać naszych spółek kolejowych, to należy zawiesić licencję, wyznaczyć termin, do kiedy oczekuje nasz urząd, żeby Ukraińcy przeprowadzili taką legislację, żeby nasze spółki mogły też działać na ich terytorium, a jeżeli tego w tym terminie nie zrobią to tę licencję po prostu trzeba cofnąć”
- stwierdził poseł PiS.
„Potrzeba zasady wzajemności”
„Wspierać Ukrainę w wojnie z Rosją – oczywiście, że tak, ale jednocześnie to nie znaczy, że my mamy prowadzić jakąś nierównoważną politykę, gdzie po prostu oddajemy swój rynek, a z drugiej strony jest monopol, który w ogóle swoim rynkiem się nie chce podzielić. Nie na tym polega zdrowe, normalne partnerstwo. Po prostu mówimy temu zdecydowanie 'nie'. To trzeba zmienić. Musimy prowadzić bardziej asertywną politykę. Ale nawet czy można to nazwać asertywną polityką? To jest po prostu polityka zdroworozsądkowa i polityka oparta o zasadę wzajemności, czyli naczelną zasadę, która reguluje stosunki między państwami”
- wyjaśniał Płażyński.
❓Jak to możliwe, że ukraińska spółka-córka Ukraińskich Kolei Państwowych prowadzi w Polsce przewozy towarowe, a polscy przewoźnicy są tego prawa na Ukrainie pozbawieni?
To niezgodne z europejskim i polskim prawem oraz naszym narodowym interesem. Tutaj potrzebna jest… pic.twitter.com/ifMVbJoQcF— Kacper Płażyński (@KacperPlazynski) December 5, 2025
Licencja dla ukraińskiego przewoźnika
Urząd Transportu Kolejowego przyznał w zeszłym roku Ukrainian Railways Cargo Poland licencję na przewozy na terenie Unii Europejskiej. Ministerstwo Infrastruktury przekonywało, że spółka-córka Kolei Ukraińskich, która korzysta z liberalizacji polskiego rynku, nie zagrozi pozycji PKP Cargo, mimo że już wtedy spółka ta była w kryzysie.




