Produkcja okrętów dla Marynarki Wojennej ratunkiem polskich stoczni? Może powstać 85 tys. miejsc pracy

Udało się zatrzymać proces degradacji polskiego przemysłu stoczniowego – podkreślają przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Teraz trwają prace nad tym, by ten sektor zaktywizować. Konieczne jest uruchomienie programu dużych zamówień stoczniowych i wsparcie ze strony państwa. Pomóc może także konsolidacja sektora i specjalizacja, np. produkcja okrętów dla Marynarki Wojennej – wynika z raportu Instytutu Studiów Wschodnich. Wdrożony program naprawczy może skutkować stworzeniem 85 tys. nowych miejsc pracy.
 Produkcja okrętów dla Marynarki Wojennej ratunkiem polskich stoczni? Może powstać 85 tys. miejsc pracy
/ pixabay.com

Przemysł stoczniowy Europy Zachodniej coraz śmielej konkuruje z potentatami z Azji. Polskie stocznie bez długoletnich i dużych kontraktów stopniowo tracą dystans. Obecnie jesteśmy 22. producentem statków na świecie. W 2017 roku polskie stocznie zbudowały 11 statków. Portfel kontraktów na budowę nowych jednostek na koniec ubiegłego roku szacuje się na 308 tys. CGT (skompensowanej pojemności brutto), co stanowiło zaledwie 0,4 proc. światowych zamówień.

– Sektor ten jest związany z rynkiem globalnym i dziś najważniejszą kwestią jest aktywizacja przemysłu stoczniowego w Polsce. Służyć temu mają działania podejmowane przez rząd, głównie związane z realizacją master planu stoczniowego ministra Marka Gróbarczyka – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Styczyński, naczelnik Wydziału Przemysłu Okrętowego Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Raport Instytutu Studiów Wschodnich „Polski przemysł stoczniowy: stan obecny, perspektywy i zagrożenia" wskazuje, że ratunkiem dla polskich stoczni jest wsparcie państwa, jednak nie w formie bezpośrednich zastrzyków finansowych, które dotychczas były mało efektywne, ale wdrażanie strategicznych projektów. Rozwój przemysłu okrętowego został już uwzględniony w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Projekt strategiczny „Nowoczesne produkty przemysłu okrętowego” ma na celu opracowanie koncepcji na rzecz zapewnienia ram prawnych, organizacyjnych i finansowych dla aktywizacji przemysłu stoczniowego, zaś projekt flagowy „Batory” ma stymulować rozwój technologii.

– Program „Batory” składa się z czterech części: projektu dotyczącego ekologicznego recyklingu statków „Zielona stocznia”, projektu dotyczącego sektora offshore, programu „INNOship”, zapewniającego finansowanie innowacyjnych rozwiązań dotyczących przemysłu okrętowego, i programu budowy promów pasażersko-samochodowych w polskich stoczniach dla polskich armatorów – wskazuje Maciej Styczyński.

W ramach projektu „Batory” rozpoczęła się już budowa pierwszego z serii promów przeznaczonych dla polskiego armatora. Trwają też prace związane z utworzeniem zakładu recyklingu statków – resort gospodarki morskiej wspólnie z KIG rozpoczął prace nad projektem „Zielona Stocznia”.

Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej pracuje też nad przepisami, które pozwolą finansować budowę statków. Ma powstać spółka zarządzająca funduszami inwestycyjnymi, które będą angażować się w finansowanie stoczni budujących statki i zamawiających je armatorów.

– Pracujemy nad stworzeniem odpowiednich ram finansowania przemysłu okrętowego na zasadach komercyjnych. Zostanie stworzony Morski Fundusz Rozwoju, projekt odpowiedniej ustawy jest już zakończony na poziomie prac wewnątrz ministerstwa. Zostanie skierowany do konsultacji społecznych jesienią tego roku. Wszystkie te działania mają służyć przede wszystkim stworzeniu odpowiedniego środowiska, tak aby branża stoczniowa mogła się rozwijać i konkurować o zlecenia na rynku globalnym – przekonuje Maciej Styczyński.

Zdaniem autorów raportu, niezbędny jest też udział stoczni w programie odbudowy polskiej Marynarki Wojennej. Transformacja sektora, włączenie się w nowe projekty i wysoka specjalizacja mogą oznaczać, że do 2030 roku przemysł stoczniowy wniesie do PKB dodatkowe 95 mld zł i pozwoli wygenerować ok. 85 tys. nowych miejsc pracy. Raport Instytutu Studiów Wschodnich podkreśla też, że duże korzyści może przynieść rozwój morskiej energetyki wiatrowej. Dzięki niej do 2030 roku polska gospodarka może wygenerować dodatkowe 60 mld zł, a powstanie morskich farm wiatrowych – nawet 15 mld zł wpływów z podatków.

– Sektor stoczniowy ma charakter koła zamachowego. To zakłady, w których dokonuje się budowa najbardziej skomplikowanych produktów gospodarki. Technologie te są pozyskiwane z otoczenia tego biznesu stoczniowego, z przemysłów komplementarnych. Ocenia się, że jedno miejsce pracy w stoczni generuje powstanie przynajmniej siedmiu miejsc pracy w przemysłach powiązanych – podkreśla Maciej Styczyński.

źródło: newseria.pl 

#REKLAMA_POZIOMA#


 

POLECANE
Co planują Niemcy i Rosjanie? Niejasności wokół prac przy gazociągach Nord Stream z ostatniej chwili
Co planują Niemcy i Rosjanie? Niejasności wokół prac przy gazociągach Nord Stream

Trzy lata po sabotażu rurociągów Nord Stream 1 i 2, miejsca wybuchów wciąż nie zostały oczyszczone. Zlecono prace duńskiej firmie, ale stan prac jest niejasny - donosi serwis internetowy niemieckiej sieci radiowej NDR.

Trump: skończyła się cierpliwość do Putina polityka
Trump: skończyła się cierpliwość do Putina

Donald Trump powiedział w piątek w wywiadzie udzielonym telewizji Fox News w jej nowojorskim studiu, że „cierpliwość do Putina skończyła się”. Dodł, że cierpliwość tak „wyczerpuje się i wyczerpuje się szybko”. Jak pisze Reuters, prezydent USA odniósł się w ten sposób do wojny Rosji przeciw Ukrainie.

Niemcy rezygnują z podróży - kryzys niemieckiej turystyki tylko u nas
Niemcy rezygnują z podróży - kryzys niemieckiej turystyki

Niemiecka turystyka, zarówno krajowa, jak i zagraniczna, przeżywa kryzys. Popularne kierunki wakacyjne, takie jak Turcja, Włochy, Grecja czy Hiszpania, odnotowują wysokie spadki liczby niemieckich turystów w sezonie letnim 2025.

Pałac Buckingham: Niespodziewany ruch księcia Harry’ego wobec króla Karola Wiadomości
Pałac Buckingham: Niespodziewany ruch księcia Harry’ego wobec króla Karola

Książę Harry widział się w środę z królem Karolem III po raz pierwszy od 19 miesięcy. Pałac Buckingham potwierdził, że syn i ojciec rozmawiali przy herbacie w londyńskiej rezydencji monarchy Clarence House.

Zawieszony ruch graniczny z Białorusią. Jest komunikat Ambasady RP w Mińsku z ostatniej chwili
Zawieszony ruch graniczny z Białorusią. Jest komunikat Ambasady RP w Mińsku

12 września 2025 r. do odwołania został zawieszony ruch graniczny na przejściach granicznych Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi. W związku z powyższym, Ambasada RP w Mińsku wydała komunikat.

Donald Trump: Mamy zabójcę Charliego Kirka z ostatniej chwili
Donald Trump: Mamy zabójcę Charliego Kirka

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w piątek podczas wywiadu z Fox News, że służby schwytały zabójcę Charliego Kirka. Jak stwierdził, udało się to dzięki informacji pastora zaprzyjaźnionego z rodziną sprawcy zamachu.

To już jest walka o życie. Kontuzja na treningu do Tańca z Gwiazdami z ostatniej chwili
"To już jest walka o życie". Kontuzja na treningu do "Tańca z Gwiazdami"

Już w niedzielę 14 września wystartuje 17. edycja programu „Taniec z Gwiazdami”. Jedną z uczestniczek jest projektantka mody Ewa Minge, która w parze z Michałem Bartkiewiczem przygotowuje się do pierwszego występu na żywo.

Nie mam słów. Nie żyje aktor polskich seriali Wiadomości
"Nie mam słów". Nie żyje aktor polskich seriali

Nie żyje aktor Piotr Nowakowski, znany z wielu produkcji telewizyjnych i filmowych. Informacja o jego śmierci dotarła do mediów dopiero kilka dni później. Artysta miał 50 lat, pozostawił żonę oraz dwoje dzieci.

To nie do przyjęcia. Wiktor Orban ostro skomentował wtargnięcie rosyjskich dronów z ostatniej chwili
"To nie do przyjęcia". Wiktor Orban ostro skomentował wtargnięcie rosyjskich dronów

Naruszenie przez rosyjskie drony polskiej przestrzeni powietrznej to sytuacja nieakceptowalna – mówił w piątek rano w węgierskim radiu publicznym premier Węgier Wiktor Orban.

Dr Rafał Brzeski o dronach nad Polską: sądzę, że to rosyjsko-niemiecka ustawka tylko u nas
Dr Rafał Brzeski o dronach nad Polską: sądzę, że to rosyjsko-niemiecka ustawka

- Prezydent Karol Nawrocki jedzie 16 września do Berlina i Paryża zaś 17 września można się spodziewać kulminacji ze wschodu, gdyż Putin lubi rocznice - mówi dr Rafał brzeski, ekspert ds. bezpieczeństwa w rozmowie z Cezarym Krysztopą.

REKLAMA

Produkcja okrętów dla Marynarki Wojennej ratunkiem polskich stoczni? Może powstać 85 tys. miejsc pracy

Udało się zatrzymać proces degradacji polskiego przemysłu stoczniowego – podkreślają przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Teraz trwają prace nad tym, by ten sektor zaktywizować. Konieczne jest uruchomienie programu dużych zamówień stoczniowych i wsparcie ze strony państwa. Pomóc może także konsolidacja sektora i specjalizacja, np. produkcja okrętów dla Marynarki Wojennej – wynika z raportu Instytutu Studiów Wschodnich. Wdrożony program naprawczy może skutkować stworzeniem 85 tys. nowych miejsc pracy.
 Produkcja okrętów dla Marynarki Wojennej ratunkiem polskich stoczni? Może powstać 85 tys. miejsc pracy
/ pixabay.com

Przemysł stoczniowy Europy Zachodniej coraz śmielej konkuruje z potentatami z Azji. Polskie stocznie bez długoletnich i dużych kontraktów stopniowo tracą dystans. Obecnie jesteśmy 22. producentem statków na świecie. W 2017 roku polskie stocznie zbudowały 11 statków. Portfel kontraktów na budowę nowych jednostek na koniec ubiegłego roku szacuje się na 308 tys. CGT (skompensowanej pojemności brutto), co stanowiło zaledwie 0,4 proc. światowych zamówień.

– Sektor ten jest związany z rynkiem globalnym i dziś najważniejszą kwestią jest aktywizacja przemysłu stoczniowego w Polsce. Służyć temu mają działania podejmowane przez rząd, głównie związane z realizacją master planu stoczniowego ministra Marka Gróbarczyka – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Styczyński, naczelnik Wydziału Przemysłu Okrętowego Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Raport Instytutu Studiów Wschodnich „Polski przemysł stoczniowy: stan obecny, perspektywy i zagrożenia" wskazuje, że ratunkiem dla polskich stoczni jest wsparcie państwa, jednak nie w formie bezpośrednich zastrzyków finansowych, które dotychczas były mało efektywne, ale wdrażanie strategicznych projektów. Rozwój przemysłu okrętowego został już uwzględniony w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Projekt strategiczny „Nowoczesne produkty przemysłu okrętowego” ma na celu opracowanie koncepcji na rzecz zapewnienia ram prawnych, organizacyjnych i finansowych dla aktywizacji przemysłu stoczniowego, zaś projekt flagowy „Batory” ma stymulować rozwój technologii.

– Program „Batory” składa się z czterech części: projektu dotyczącego ekologicznego recyklingu statków „Zielona stocznia”, projektu dotyczącego sektora offshore, programu „INNOship”, zapewniającego finansowanie innowacyjnych rozwiązań dotyczących przemysłu okrętowego, i programu budowy promów pasażersko-samochodowych w polskich stoczniach dla polskich armatorów – wskazuje Maciej Styczyński.

W ramach projektu „Batory” rozpoczęła się już budowa pierwszego z serii promów przeznaczonych dla polskiego armatora. Trwają też prace związane z utworzeniem zakładu recyklingu statków – resort gospodarki morskiej wspólnie z KIG rozpoczął prace nad projektem „Zielona Stocznia”.

Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej pracuje też nad przepisami, które pozwolą finansować budowę statków. Ma powstać spółka zarządzająca funduszami inwestycyjnymi, które będą angażować się w finansowanie stoczni budujących statki i zamawiających je armatorów.

– Pracujemy nad stworzeniem odpowiednich ram finansowania przemysłu okrętowego na zasadach komercyjnych. Zostanie stworzony Morski Fundusz Rozwoju, projekt odpowiedniej ustawy jest już zakończony na poziomie prac wewnątrz ministerstwa. Zostanie skierowany do konsultacji społecznych jesienią tego roku. Wszystkie te działania mają służyć przede wszystkim stworzeniu odpowiedniego środowiska, tak aby branża stoczniowa mogła się rozwijać i konkurować o zlecenia na rynku globalnym – przekonuje Maciej Styczyński.

Zdaniem autorów raportu, niezbędny jest też udział stoczni w programie odbudowy polskiej Marynarki Wojennej. Transformacja sektora, włączenie się w nowe projekty i wysoka specjalizacja mogą oznaczać, że do 2030 roku przemysł stoczniowy wniesie do PKB dodatkowe 95 mld zł i pozwoli wygenerować ok. 85 tys. nowych miejsc pracy. Raport Instytutu Studiów Wschodnich podkreśla też, że duże korzyści może przynieść rozwój morskiej energetyki wiatrowej. Dzięki niej do 2030 roku polska gospodarka może wygenerować dodatkowe 60 mld zł, a powstanie morskich farm wiatrowych – nawet 15 mld zł wpływów z podatków.

– Sektor stoczniowy ma charakter koła zamachowego. To zakłady, w których dokonuje się budowa najbardziej skomplikowanych produktów gospodarki. Technologie te są pozyskiwane z otoczenia tego biznesu stoczniowego, z przemysłów komplementarnych. Ocenia się, że jedno miejsce pracy w stoczni generuje powstanie przynajmniej siedmiu miejsc pracy w przemysłach powiązanych – podkreśla Maciej Styczyński.

źródło: newseria.pl 

#REKLAMA_POZIOMA#



 

Polecane
Emerytury
Stażowe