Dorota "Doda" Rabczewska: Nie uważam się za skandalistkę. Nie jestem alkoholiczką, narkomanką...

Nie miałam bogatego tatusia. Nie miałam kontaktów. Dziewczyna z Ciechanowa musiała swoją ciężką pracą pokazać, że w stolicy da sobie radę. Nie miałam zwyczaju klękać przed kimś i to mnie dyskwalifikowało na dzień dobry. Udało mi się osiągnąć, to co chciałam w mniej lub bardziej dyplomatyczny sposób – mówi Doda, wokalistka, autorka tekstów, producentka filmowa, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
 Dorota "Doda" Rabczewska: Nie uważam się za skandalistkę. Nie jestem alkoholiczką, narkomanką...
/ Foto. Dawid Klepadło
Tygodnik Solidarność: W utworze „Nie wolno płakać” podkreślasz, że nie wolno ci się wzruszać. Jednak domeną artystów jest ukazywanie emocji…

Dorota "Doda" Rabczewska:
Zgadzam się z tobą. Emocje są stymulatorem i bodźcem do tworzenia. Gdyby nie różne tragiczne czy mniej tragiczne sytuacje w naszym życiu, to nie byłoby wielu pięknych piosenek. Utwór „Nie wolno płakać” mówi o śmierci i przemijaniu oraz o pożegnaniu bliskich nam osób.

– W tym przypadku – twojej babci.
– Tak. Jednak utożsamić się z tym utworem może każdy, kto pożegnał ukochaną osobę. Jest to ciężki moment w życiu, który każdy przeżywa na swój sposób. Warto na to spojrzeć z drugiej strony. Nie warto płakać, bo kiedyś z nimi spotkamy się po tej drugiej stronie. Chociaż wierzmy w to, że tak będzie.

– „Nie wolno płakać” jest jedną z dwóch autorskich kompozycji na twojej nowej płycie. Drugi utwór też będzie o przemijaniu?
– Druga autorska piosenka opowiada zupełnie o czymś innym. Moja najnowsza płyta została stworzona spontanicznie. Złożyłam obietnicę, chciałam ją spełnić i spełniłam. W trakcie nagrywania mojej autorskiej płyty zmarła moja babcia. Kiedyś obiecałam jej, że nagram płytę z orkiestrą. Chciałam zrobić to w tym roku. Jestem słowna i słowa dotrzymałam.

– Dlaczego tak mało autorskich kompozycji na albumie?
– To nie miała być płyta autorska. To był spontaniczny odruch serca, który miał na celu spełnić złożoną obietnicę. Za kilka miesięcy zaczynam pracę nad moją autorską płytą. Producenci będą się starać, żeby duch nowoczesnej muzy nie przykrył mojego ducha (śmiech).

– Na płycie „Dorota” usłyszymy największe przeboje muzyki rozrywkowej w twoim wykonaniu. Czym był spowodowany wybór konkretnych kompozycji?
– Piosenki, które są na płycie, zawsze lubiłam jej śpiewać. Towarzyszyły mi w moim życiu. Są też i takie które ja sama bardzo lubię.

– Album z orkiestrą jest jednorazową propozycją, czy fani mogą liczyć na kontynuację?
– Płyta z orkiestrą była sytuacją, do której los mnie sprowokował. To była fajna przygoda i doświadczenie. Nie wiem, czy bym to zrobiła, gdyby nie śmierć babci. Będzie trasa koncertowa. Będziemy grać w filharmoniach, halach widowiskowych. Gramy 21 marca na warszawskim Torwarze. Pierwszy raz w życiu zagram tam autorski koncert.

– Wydawnictwo „Dorota” potwierdza, że jesteś już dojrzałą artystką. Wcześniej wokół ciebie roztaczała się aura wokalistki, której nie traktowano poważnie, wyłącznie na zasadzie, co skandalizującego zrobiła Doda…
– To jest przykre i smutne, jak ludzi się szufladkuje. Nie daje się im być sobą. To jest jak odcinanie komuś kończyn na siłę, żeby komuś podobał się kadłubek. Nie wydaje mi się, żeby dojrzałość charakteryzowała się tym, żeby nie móc mówić tego, co się myśli. Niestety w Polsce wystarczy być szczerym, a od razu otrzymujesz łatkę skandalisty. Nie uważam się za skandalistkę. Nie jestem alkoholiczką, narkomanką. Nie zdradzam mojego męża. Zawsze byłam bezpośrednią osobą i to wystarczyło, żeby przykleić mi taką łatkę. Od zawsze dawałam przykład również dobrego zachowania. Pomagam  w wielu akcjach charytatywnych i nigdy nie odmawiam wsparcia. Media zauważyły, że robiąc „gównoburzę” ze szczerych słów artystów, sami sobie podcinają gałąź, na której siedzą. Jest dużo osób, które są ugrzecznione i poprawne na siłę, żeby to się nie odwróciło przeciwko nim. Jestem sobą. Mam ten komfort, że jednego dnia świecę cyckami, a drugiego przykładem (śmiech).

– Zanim gościłaś w świadomości Polaków, bardzo mocno rozpychałaś się łokciami, żeby być w miejscu, w którym obecnie się znajdujesz.
– Musiałam. Nie miałam bogatego tatusia. Nie miałam kontaktów. Dziewczyna z Ciechanowa musiała swoją ciężką pracą pokazać, że w stolicy da sobie radę. Nie miałam zwyczaju klękać przed kimś i to mnie dyskwalifikowało na dzień dobry. Udało mi się osiągnąć, to co chciałam w mniej lub bardziej dyplomatyczny sposób. Jestem od 16 roku życia w show-biznesie. Na oczach całej Polski dojrzewałam. Teraz mam 35 i jestem już inna niż dekadę temu.

 

POLECANE
Niepewna rola Polaków w meczu z Villarrealem. Flick szykuje niespodzianki Wiadomości
Niepewna rola Polaków w meczu z Villarrealem. Flick szykuje niespodzianki

Po hucznej celebracji tytułu mistrza Hiszpanii na ulicach Barcelony, drużyna Hansiego Flicka wraca dziś do sportowej codzienności. Teraz przed „Dumą Katalonii” domowe starcie z Villarrealem, ale ze względu na zdobycie mistrzostwa, niemiecki trener planuje spore zmiany w składzie.

Tragedia w lokalu wyborczym w Szczecinie. Nie udało się uratować kobiety z ostatniej chwili
Tragedia w lokalu wyborczym w Szczecinie. Nie udało się uratować kobiety

W lokalu wyborczym przy ul. Komuny Paryskiej w Szczecinie wydarzyła się tragedia. Przed godz. 9 policja otrzymała zgłoszenie o śmierci kobiety.

Zakończyło się głosowanie na prezydenta Polski w USA. Zobacz, gdzie oddano najwięcej głosów Wiadomości
Zakończyło się głosowanie na prezydenta Polski w USA. Zobacz, gdzie oddano najwięcej głosów

W 57 obwodach w Stanach Zjednoczonych zakończyło się głosowanie w I turze wyborów prezydenckich. Do udziału w głosowaniu zgłosiło się ponad 43 tys. osób, ale w większości lokali nie było kolejek do oddania głosu, tak jak to było we wcześniejszych wyborach. Najwięcej głosów oddano w Chicago i Nowym Jorku.

Justyna Steczkowska ze 156 punktami w Eurowizji. Od tych państw dostała najwyższą notę Wiadomości
Justyna Steczkowska ze 156 punktami w Eurowizji. Od tych państw dostała najwyższą notę

69. Konkurs Piosenki Eurowizji wygrał Johannes "JJ" Pietsch z Austrii. Justyna Steczkowska otrzymała 17 punktów od międzynarodowego jury, a od widzów z całej Europy aż 139. Ostatecznie zajęła 14. miejsce. Które kraje głosowały na polską wokalistkę?

Ponad 70 przypadków naruszenia ciszy wyborczej. Wśród nich wpisy posła KO i wiceministra sprawiedliwości z ostatniej chwili
Ponad 70 przypadków naruszenia ciszy wyborczej. Wśród nich wpisy posła KO i wiceministra sprawiedliwości

Od początku ciszy wyborczej odnotowano 72 przypadki jej naruszenia, w tym dwa przestępstwa - przekazała w sobotę wieczorem podkomisarz Iwona Kijowska z Komendy Głównej Policji. Według KGP były to głównie działania w internecie. Wśród naruszeń ciszy wyborczej znalazły się również wpisy w mediach społecznościowych wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy oraz posła KO Piotra Głowskiego.

Wybieramy Prezydenta RP. Najważniejsze informacje dla głosujących Wiadomości
Wybieramy Prezydenta RP. Najważniejsze informacje dla głosujących

O godz. 7.00 w niedzielę rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenckich. Startuje w nich 13 kandydatów. Do zakończenia głosowania trwa cisza wyborcza. Głosowanie ma potrwać do 21.00.

Od lat 90' wokół Auschwitz dzieją się dziwne rzeczy gorące
Od lat 90' wokół Auschwitz dzieją się dziwne rzeczy

Już za miesiąc 14 czerwca mamy 85 rocznicę I-go Transportu Polaków do tworzonego właśnie KL Auschwitz w polskim, ale włączonym w 1939 r. do III Rzeszy Oświęcimiu.

Odkryto potężne złoża gazu na Morzu Czarnym z ostatniej chwili
Odkryto potężne złoża gazu na Morzu Czarnym

Odkryliśmy na Morzu Czarnym złoża gazu wynoszące 75 mld metrów sześciennych - poinformował w sobotę w Stambule prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.

Nie żyje wybitna polska śpiewaczka Wiadomości
Nie żyje wybitna polska śpiewaczka

Zmarła prof. Jadwiga Rappé - jedna z najwybitniejszych polskich śpiewaczek, której niezwykły głos i charyzma uczyniły ją legendą scen muzycznych. Informację o śmierci artystki przekazała rodzina, podkreślając: „Pozostawiła po sobie bogate dziedzictwo - zarówno to muzyczne, jak i osobiste: męża, dzieci, wnuki oraz przyjaciół.”

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie

Sobota i niedziela będą pochmurne i deszczowe, lokalnie mogą pojawić się burze z opadami drobnego gradu. W nocy z soboty na niedzielę na wschodzie i południu kraju wystąpią przymrozki - poinformował synoptyk IMGW Wiesław Winnicki.

REKLAMA

Dorota "Doda" Rabczewska: Nie uważam się za skandalistkę. Nie jestem alkoholiczką, narkomanką...

Nie miałam bogatego tatusia. Nie miałam kontaktów. Dziewczyna z Ciechanowa musiała swoją ciężką pracą pokazać, że w stolicy da sobie radę. Nie miałam zwyczaju klękać przed kimś i to mnie dyskwalifikowało na dzień dobry. Udało mi się osiągnąć, to co chciałam w mniej lub bardziej dyplomatyczny sposób – mówi Doda, wokalistka, autorka tekstów, producentka filmowa, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
 Dorota "Doda" Rabczewska: Nie uważam się za skandalistkę. Nie jestem alkoholiczką, narkomanką...
/ Foto. Dawid Klepadło
Tygodnik Solidarność: W utworze „Nie wolno płakać” podkreślasz, że nie wolno ci się wzruszać. Jednak domeną artystów jest ukazywanie emocji…

Dorota "Doda" Rabczewska:
Zgadzam się z tobą. Emocje są stymulatorem i bodźcem do tworzenia. Gdyby nie różne tragiczne czy mniej tragiczne sytuacje w naszym życiu, to nie byłoby wielu pięknych piosenek. Utwór „Nie wolno płakać” mówi o śmierci i przemijaniu oraz o pożegnaniu bliskich nam osób.

– W tym przypadku – twojej babci.
– Tak. Jednak utożsamić się z tym utworem może każdy, kto pożegnał ukochaną osobę. Jest to ciężki moment w życiu, który każdy przeżywa na swój sposób. Warto na to spojrzeć z drugiej strony. Nie warto płakać, bo kiedyś z nimi spotkamy się po tej drugiej stronie. Chociaż wierzmy w to, że tak będzie.

– „Nie wolno płakać” jest jedną z dwóch autorskich kompozycji na twojej nowej płycie. Drugi utwór też będzie o przemijaniu?
– Druga autorska piosenka opowiada zupełnie o czymś innym. Moja najnowsza płyta została stworzona spontanicznie. Złożyłam obietnicę, chciałam ją spełnić i spełniłam. W trakcie nagrywania mojej autorskiej płyty zmarła moja babcia. Kiedyś obiecałam jej, że nagram płytę z orkiestrą. Chciałam zrobić to w tym roku. Jestem słowna i słowa dotrzymałam.

– Dlaczego tak mało autorskich kompozycji na albumie?
– To nie miała być płyta autorska. To był spontaniczny odruch serca, który miał na celu spełnić złożoną obietnicę. Za kilka miesięcy zaczynam pracę nad moją autorską płytą. Producenci będą się starać, żeby duch nowoczesnej muzy nie przykrył mojego ducha (śmiech).

– Na płycie „Dorota” usłyszymy największe przeboje muzyki rozrywkowej w twoim wykonaniu. Czym był spowodowany wybór konkretnych kompozycji?
– Piosenki, które są na płycie, zawsze lubiłam jej śpiewać. Towarzyszyły mi w moim życiu. Są też i takie które ja sama bardzo lubię.

– Album z orkiestrą jest jednorazową propozycją, czy fani mogą liczyć na kontynuację?
– Płyta z orkiestrą była sytuacją, do której los mnie sprowokował. To była fajna przygoda i doświadczenie. Nie wiem, czy bym to zrobiła, gdyby nie śmierć babci. Będzie trasa koncertowa. Będziemy grać w filharmoniach, halach widowiskowych. Gramy 21 marca na warszawskim Torwarze. Pierwszy raz w życiu zagram tam autorski koncert.

– Wydawnictwo „Dorota” potwierdza, że jesteś już dojrzałą artystką. Wcześniej wokół ciebie roztaczała się aura wokalistki, której nie traktowano poważnie, wyłącznie na zasadzie, co skandalizującego zrobiła Doda…
– To jest przykre i smutne, jak ludzi się szufladkuje. Nie daje się im być sobą. To jest jak odcinanie komuś kończyn na siłę, żeby komuś podobał się kadłubek. Nie wydaje mi się, żeby dojrzałość charakteryzowała się tym, żeby nie móc mówić tego, co się myśli. Niestety w Polsce wystarczy być szczerym, a od razu otrzymujesz łatkę skandalisty. Nie uważam się za skandalistkę. Nie jestem alkoholiczką, narkomanką. Nie zdradzam mojego męża. Zawsze byłam bezpośrednią osobą i to wystarczyło, żeby przykleić mi taką łatkę. Od zawsze dawałam przykład również dobrego zachowania. Pomagam  w wielu akcjach charytatywnych i nigdy nie odmawiam wsparcia. Media zauważyły, że robiąc „gównoburzę” ze szczerych słów artystów, sami sobie podcinają gałąź, na której siedzą. Jest dużo osób, które są ugrzecznione i poprawne na siłę, żeby to się nie odwróciło przeciwko nim. Jestem sobą. Mam ten komfort, że jednego dnia świecę cyckami, a drugiego przykładem (śmiech).

– Zanim gościłaś w świadomości Polaków, bardzo mocno rozpychałaś się łokciami, żeby być w miejscu, w którym obecnie się znajdujesz.
– Musiałam. Nie miałam bogatego tatusia. Nie miałam kontaktów. Dziewczyna z Ciechanowa musiała swoją ciężką pracą pokazać, że w stolicy da sobie radę. Nie miałam zwyczaju klękać przed kimś i to mnie dyskwalifikowało na dzień dobry. Udało mi się osiągnąć, to co chciałam w mniej lub bardziej dyplomatyczny sposób. Jestem od 16 roku życia w show-biznesie. Na oczach całej Polski dojrzewałam. Teraz mam 35 i jestem już inna niż dekadę temu.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe