Atak Wyborczej na fotografa JPII, bo... wyprosił z kościoła ich fotografa, który przeszkadzał w modlitwie

W mediach lewicowo-liberalnych weekend obfitował w ataki na środowiska katolickie – w ten sposób odbyła się tam inauguracja Wielkiego Tygodnia. „Newsweek” postanowił w Niedzielę Palmową wytoczyć działa przeciwko abpowi Markowi Jędraszewskiemu, przy czym oczywiście niczego oryginalnego nie napisał – stare zarzuty, że metropolita krakowski jest wierny Ewangelii, wartościom konserwatywnym i nauce św. Jana Pawła II. To, co w oczach zwykłego obywatela, jest wielkim plusem, niemiecki „Newsweek” stara się przedstawić jako powód zgorszenia. Nic dziwnego, że z tygodnia na tydzień traci coraz więcej czytelników. Również „Wyborcza” nie kiedy indziej, tylko w Niedzielę Palmową piórem niejakiego Peadara de Burcy (irlandzkiego aktora) napisała artykuł kwestionujący w bardzo nieprzyjemny sposób wielkość i świętość Jana Pawła II, nazywając go m.in. „Teflonowym Papieżem”.
 Atak Wyborczej na fotografa JPII, bo... wyprosił z kościoła ich fotografa, który przeszkadzał w modlitwie
/ Wikipedia CC BY SA 2,0 Sławek
Ale już wcześniej, w piątek wieczorem, „Wyborcza” zaatakowała innego krakowianina, fotografika papieskiego oraz kawalera Orderu Orła Białego (i członka Kapituły), Adama Bujaka. Jaki był powód? Prozaiczny – Bujak nie życzył sobie obecności fotoreportera „Wyborczej” podczas nabożeństwa Arcybractwa Męki Pańskiej, które odbyło się w piątek w krakowskiej Bazylice Franciszkanów, gdzie Arcybractwo ma swoją stałą siedzibę. Arcybractwo istnieje od 1595 r., a jego członkami są świeccy mężczyźni, którzy kontemplują mękę i śmierć Chrystusa – stąd największa ich aktywność przypada właśnie na czas Wielkiego Postu i Wielkiego Tygodnia.

Bratem starszym, a więc przełożonym bractwa, jest od dawna właśnie Adam Bujak. Tym samym to pan Bujak był organizatorem piątkowego nabożeństwa, które miało charakter stricte religijny.

„Pojawił się tam fotograf, który po prostu przeszkadzał nam w modlitwie,”


relacjonuje sytuację Adam Bujak.

„Wyskakiwał nagle zza ołtarza, żeby zrobić zdjęcie, blokował przejście podczas naszej procesji, prawie, że wpadał na nas, aby wykonać zbliżenie naszych twarzy. W takim nastroju uniemożliwiał nam zatopić się w atmosferze zadumy i modlitwy, a przecież po to właśnie spotkaliśmy się w piątek w kościele. Podszedłem do tego człowieka, zapytałem kim jest i czemu nam przeszkadza.”


Okazało się, że tą osobą jest fotoreporter „Gazety Wyborczej”. Adam Bujak poprosił go, aby opuścił kościół i przestał zakłócać nabożeństwo.

„Po tym dziennikarz GW się wściekł i zaczął wrzeszczeć, że on jest z Wyborczej i ma prawo tutaj być, że ma pozwolenie z kurii. Poprosiłem go więc, aby mi to pozwolenie pokazał. Zaczerwienił się nagle i stwierdził, że takiego pozwolenia to on nie ma, ale że i tak nie wyjdzie. Wcale nie zamierzał przestać fotografować. Wobec tego powiedziałem mu, że może wyjść sam albo poproszę ludzi uczestniczących w nabożeństwie, aby mu w tym pomogli, bo już wszyscy byli mocno poddenerwowani tym, że przyszedł jakiś fotoreporter i przeszkadza ludziom się modlić. I to jeszcze dziennikarz z gazety, która nieustannie atakuje Kościół, św. Jana Pawła II i wartości chrześcijańskie; wydaje im się, że mogą to robić bezkarnie. Tak na pewno nie będzie, położymy kres takim praktykom”


opowiada Adam Bujak, brat starszy Arcybractwa Męki Pańskiej i fotografik Karola Wojtyły - Jana Pawła II od roku 1964.

Naturalnie, gazeta sytuację przedstawiła inaczej. Artykuł jest mało wiarygodny, ponieważ myli się już w podaniu podstawowych faktów, co najlepiej świadczy o zamiarach dziennikarza. Trzeba dodać, że Arcybractwo ma charakter kontemplacyjny, stąd dodatkowa dbałość o izolowanie się od mediów. Tak Adam Bujak, jak i jego współbracia byli już nieraz atakiem medialnych napaści, byli wyzywani od Ku-Klux-Klanu, przebierańców itp. W artykule Adam Bujak został przedstawiony jako „członek Arcybractwa Męki Pańskiej”, podczas gdy jest jego przełożonym od ponad 30 lat! W innych miejscach są po prostu kopiowane fragmenty z internetu. Artykuł gazety sugeruje ponadto, że ich fotoreporter grzecznie wyszedł z kościoła, aby nie „zakłócać przebiegu uroczystości religijnej”.

„Takie stwierdzenie jest po prostu śmieszne,”


ripostuje Adam Bujak.

„Ich fotoreporter wyszedł dlatego, bo widział, że lud Boży zebrany w kościele już był bardzo zdenerwowany na niego.”


Warto również przypomnieć, że przynależność do „Gazety Wyborczej” nie oznacza automatycznej zgody do udziału we wszystkich wydarzeniach świata. Standardem jest, że dziennikarze ubiegają się o akredytacje, a w gestii organizatora leży ich przyznanie lub też nie. GW nawet nie pytała Arcybractwa Męki Pańskiej o taką zgodę. Potwierdza się znów, że pycha kroczy przed upadkiem (rychłym).

Adam Sosnowski

Źródło: BialyKruk.pl

 

POLECANE
Otwarte i tolerancyjne Niemcy to mit tylko u nas
Otwarte i tolerancyjne Niemcy to mit

Niemcy od dawna nie są już takim krajem, za jaki się podają. Nowe dane zza Odry pokazują bowiem, że w Niemczech jest coraz więcej przemocy wobec gejów, kobiet i Żydów. Gdyby takie statystyki wychodziły z Polski, Unia Europejska już dawno lamentowałaby nad bezpieczeństwem w naszym kraju. Jak jednak poradzą sobie z tymi problemami Niemcy?

Zasłynął skokiem ze stratosfery. Tragiczny wypadek austriackiego sportowca Wiadomości
Zasłynął skokiem ze stratosfery. Tragiczny wypadek austriackiego sportowca

Z Włoch napływają dramatyczne informacje. Podczas lotu motoparalotnią nad Porto Sant’Elpidio Felix Baumgartner, austriacki sportowiec, stracił kontrolę nad maszyną, prawdopodobnie w wyniku nagłego pogorszenia stanu zdrowia, i rozbił się w basenie należącym do hotelowego kompleksu.

Niemcy spadły z pozycji lidera. Imigranci szturmują inny kraj UE pilne
Niemcy spadły z pozycji lidera. Imigranci szturmują inny kraj UE

Przez ostatnie dziesięć lat Niemcy były głównym kierunkiem dla osób ubiegających się o azyl i przybywających do Europy spoza UE. Obecnie jednak sytuacja uległa zmianie i na czele tego zestawienia pojawił się nowy kraj.

Ogromna większość Polaków chce kupować polską żywność. Wyniki sondażu Wiadomości
Ogromna większość Polaków chce kupować polską żywność. Wyniki sondażu

Blisko 80 proc. Polaków deklaruje, że przy wyborze produktów spożywczych stara się sięgać po żywność krajową, a 67 proc. uważa ją za lepszą jakościowo od zagranicznej – wynika z najnowszego raportu CBOS. Tylko 17 proc. ankietowanych wskazuje, że cena jest dla nich kluczowym kryterium podczas zakupów.

Niemieckie czołgi mają ruszyć na podbój świata tylko u nas
Niemieckie czołgi mają ruszyć na podbój świata

Armin Papperger, prezes niemieckiego koncernu zbrojeniowego Rheinmetall AG, w rozmowie z gazetą die Welt mówił o dynamicznym rozwoju niemieckiej branży zbrojeniowej, nowych zamówieniach i planach ekspansji na rynek amerykański.

W Zakopanem pojawił się billboard po arabsku. To promocja dubajskiego biura podróży Wiadomości
W Zakopanem pojawił się billboard po arabsku. To promocja dubajskiego biura podróży

W Zakopanem pojawił się billboard reklamujący biuro podróży ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, skierowany wyłącznie do arabskich turystów – bez polskiego tłumaczenia. Firma wzbudza kontrowersje, ponieważ w swojej ofercie ma wycieczki m.in. do Rosji.

Szef węgierskiego MSZ o odwołaniu polskiego ambasadora: Obecny rząd Polski jest za wojną, my za pokojem polityka
Szef węgierskiego MSZ o odwołaniu polskiego ambasadora: "Obecny rząd Polski jest za wojną, my za pokojem"

– Choć między naszymi krajami zdarzają się spory polityczne, Węgry wciąż mają istotny interes w utrzymywaniu dobrych relacji z Polską. Wydaje się jednak, że obecne władze w Warszawie tego nie podzielają – stwierdził w czwartek minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó.

Rewolucja w Wlk. Brytanii. 16-latkowie pójdą do urn? Wiadomości
Rewolucja w Wlk. Brytanii. 16-latkowie pójdą do urn?

Wicepremier Wielkiej Brytanii Angela Rayner zapowiedziała, że rząd podejmuje kroki mające na celu zwiększenie uczestnictwa obywateli w życiu publicznym. „Chcemy, aby więcej osób mogło aktywnie włączać się w brytyjską demokrację” – podkreśliła. Jednym z kluczowych elementów nowego projektu jest obniżenie wieku wyborczego z 18 do 16 lat na terenie całego kraju.

Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany z ostatniej chwili
Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany

Dziś od rana w mediach pojawiały się nieoficjalne informacje, że rzecznik Instytutu Pileckiego, Jan Gebert, ma zostać odwołany ze stanowiska. Decyzja ta miała być m.in. reakcją na skandal, jaki wywołały wpisy na profilu Instytutu na platformie X, wybielające płk. Maksymiliana Schnepfa, biorącego czynny udział w Obławie Augustowskiej. Wieczorem na stronie Instytutu Pileckiego jako rzecznik figurowała już Luiza Jurgiel-Żyła.

Drożdże z genem niesporczaka wróciły z kosmosu. Polski eksperyment może pomóc podbić Marsa Wiadomości
Drożdże z genem niesporczaka wróciły z kosmosu. Polski eksperyment może pomóc podbić Marsa

Jak drożdże wzbogacone białkiem niesporczaka radzą sobie z mikrograwitacją i promieniowaniem jonizującym w przestrzeni kosmicznej - dzięki misji Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego sprawdzają to naukowcy ze Szczecina, Poznania i Katowic. Pojemnik z drożdżami wrócił z orbity i jest już w Polsce.

REKLAMA

Atak Wyborczej na fotografa JPII, bo... wyprosił z kościoła ich fotografa, który przeszkadzał w modlitwie

W mediach lewicowo-liberalnych weekend obfitował w ataki na środowiska katolickie – w ten sposób odbyła się tam inauguracja Wielkiego Tygodnia. „Newsweek” postanowił w Niedzielę Palmową wytoczyć działa przeciwko abpowi Markowi Jędraszewskiemu, przy czym oczywiście niczego oryginalnego nie napisał – stare zarzuty, że metropolita krakowski jest wierny Ewangelii, wartościom konserwatywnym i nauce św. Jana Pawła II. To, co w oczach zwykłego obywatela, jest wielkim plusem, niemiecki „Newsweek” stara się przedstawić jako powód zgorszenia. Nic dziwnego, że z tygodnia na tydzień traci coraz więcej czytelników. Również „Wyborcza” nie kiedy indziej, tylko w Niedzielę Palmową piórem niejakiego Peadara de Burcy (irlandzkiego aktora) napisała artykuł kwestionujący w bardzo nieprzyjemny sposób wielkość i świętość Jana Pawła II, nazywając go m.in. „Teflonowym Papieżem”.
 Atak Wyborczej na fotografa JPII, bo... wyprosił z kościoła ich fotografa, który przeszkadzał w modlitwie
/ Wikipedia CC BY SA 2,0 Sławek
Ale już wcześniej, w piątek wieczorem, „Wyborcza” zaatakowała innego krakowianina, fotografika papieskiego oraz kawalera Orderu Orła Białego (i członka Kapituły), Adama Bujaka. Jaki był powód? Prozaiczny – Bujak nie życzył sobie obecności fotoreportera „Wyborczej” podczas nabożeństwa Arcybractwa Męki Pańskiej, które odbyło się w piątek w krakowskiej Bazylice Franciszkanów, gdzie Arcybractwo ma swoją stałą siedzibę. Arcybractwo istnieje od 1595 r., a jego członkami są świeccy mężczyźni, którzy kontemplują mękę i śmierć Chrystusa – stąd największa ich aktywność przypada właśnie na czas Wielkiego Postu i Wielkiego Tygodnia.

Bratem starszym, a więc przełożonym bractwa, jest od dawna właśnie Adam Bujak. Tym samym to pan Bujak był organizatorem piątkowego nabożeństwa, które miało charakter stricte religijny.

„Pojawił się tam fotograf, który po prostu przeszkadzał nam w modlitwie,”


relacjonuje sytuację Adam Bujak.

„Wyskakiwał nagle zza ołtarza, żeby zrobić zdjęcie, blokował przejście podczas naszej procesji, prawie, że wpadał na nas, aby wykonać zbliżenie naszych twarzy. W takim nastroju uniemożliwiał nam zatopić się w atmosferze zadumy i modlitwy, a przecież po to właśnie spotkaliśmy się w piątek w kościele. Podszedłem do tego człowieka, zapytałem kim jest i czemu nam przeszkadza.”


Okazało się, że tą osobą jest fotoreporter „Gazety Wyborczej”. Adam Bujak poprosił go, aby opuścił kościół i przestał zakłócać nabożeństwo.

„Po tym dziennikarz GW się wściekł i zaczął wrzeszczeć, że on jest z Wyborczej i ma prawo tutaj być, że ma pozwolenie z kurii. Poprosiłem go więc, aby mi to pozwolenie pokazał. Zaczerwienił się nagle i stwierdził, że takiego pozwolenia to on nie ma, ale że i tak nie wyjdzie. Wcale nie zamierzał przestać fotografować. Wobec tego powiedziałem mu, że może wyjść sam albo poproszę ludzi uczestniczących w nabożeństwie, aby mu w tym pomogli, bo już wszyscy byli mocno poddenerwowani tym, że przyszedł jakiś fotoreporter i przeszkadza ludziom się modlić. I to jeszcze dziennikarz z gazety, która nieustannie atakuje Kościół, św. Jana Pawła II i wartości chrześcijańskie; wydaje im się, że mogą to robić bezkarnie. Tak na pewno nie będzie, położymy kres takim praktykom”


opowiada Adam Bujak, brat starszy Arcybractwa Męki Pańskiej i fotografik Karola Wojtyły - Jana Pawła II od roku 1964.

Naturalnie, gazeta sytuację przedstawiła inaczej. Artykuł jest mało wiarygodny, ponieważ myli się już w podaniu podstawowych faktów, co najlepiej świadczy o zamiarach dziennikarza. Trzeba dodać, że Arcybractwo ma charakter kontemplacyjny, stąd dodatkowa dbałość o izolowanie się od mediów. Tak Adam Bujak, jak i jego współbracia byli już nieraz atakiem medialnych napaści, byli wyzywani od Ku-Klux-Klanu, przebierańców itp. W artykule Adam Bujak został przedstawiony jako „członek Arcybractwa Męki Pańskiej”, podczas gdy jest jego przełożonym od ponad 30 lat! W innych miejscach są po prostu kopiowane fragmenty z internetu. Artykuł gazety sugeruje ponadto, że ich fotoreporter grzecznie wyszedł z kościoła, aby nie „zakłócać przebiegu uroczystości religijnej”.

„Takie stwierdzenie jest po prostu śmieszne,”


ripostuje Adam Bujak.

„Ich fotoreporter wyszedł dlatego, bo widział, że lud Boży zebrany w kościele już był bardzo zdenerwowany na niego.”


Warto również przypomnieć, że przynależność do „Gazety Wyborczej” nie oznacza automatycznej zgody do udziału we wszystkich wydarzeniach świata. Standardem jest, że dziennikarze ubiegają się o akredytacje, a w gestii organizatora leży ich przyznanie lub też nie. GW nawet nie pytała Arcybractwa Męki Pańskiej o taką zgodę. Potwierdza się znów, że pycha kroczy przed upadkiem (rychłym).

Adam Sosnowski

Źródło: BialyKruk.pl


 

Polecane
Emerytury
Stażowe